Na terenie jednej z posesji w Prałkowcach (woj. podkarpackie) odnaleziono ciało 54-latka. To poszukiwany od kilku dni radny powiatu przemyskiego Artur Olszański. Okoliczności jego śmierci wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. Jak informują śledczy, dotychczasowe ustalenia wskazują na nieszczęśliwy wypadek.
Informację o odnalezieniu ciała poszukiwanego 54-latka potwierdziła młodsza aspirant Joanna Golisz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Ciało mężczyzny zostało znalezione w środę (22 lutego) na terenie miejscowości Prałkowce, w której mieszkał zaginiony mężczyzna.
Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady, które mogą pomóc w wyjaśnianiu przyczyn i okoliczności zdarzenia. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań.
Prokuratura: okoliczności wskazują na nieszczęśliwy wypadek
Śledztwo w sprawie śmierci 54-latka prowadzi Prokuratura Rejonowa w Przemyślu. Zostało wszczęte z artykułu 155 Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Ciało mężczyzny zostało znalezione na terenie niezamieszkałej posesji, w basenie bez wody, w jego najgłębszej części, która mierzy 220 centymetrów - powiedziała nam Marta Pętkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. I dodała: - Z dotychczasowych ustaleń wynika, że do śmierci doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Udział osób trzecich w śmierci mężczyzny na tym etapie śledztwa został wykluczony. Czynności zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności tego zdarzenia cały czas trwają.
Rada powiatu uczciła pamięć zmarłego
Artur Olszański był radnym powiatu przemyskiego. Podczas czwartkowej sesji radni minutą ciszy uczcili jego pamięć. "Przewodniczący rady powiatu przemyskiego Wojciech Bobowski rodzinie i bliskim w imieniu wszystkich członków rady złożył serdeczne wyrazy współczucia" - napisano w mediach społecznościowych Starostwa Powiatowego w Przemyślu.
Wyszedł z domu i ślad po nim zaginął
O poszukiwaniach radnego w środę (22 lutego) poinformowała Komenda Miejska Policji w Przemyślu. W komunikacie podano, że 54-latek 19 lutego wieczorem wyszedł z domu w Prałkowcach na stację paliw przy ulicy Sanockiej w Przemyślu. Według ustaleń policji, mężczyzna po wyjściu ze stacji paliw udał się w kierunku miejscowości Prałkowce, po czym kontakt z nim się urwał. Nie wrócił do miejsca zamieszkania, nie kontaktował się też z rodziną.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Legion Gerarda - Grupa Ratowniczo - Poszukiwawcza