Dopalacze sprzedawali jako afrodyzjaki i środki piorące, a punkty dystrybucji otwierali w pobliżu szkół. Byli niebezpieczni i zdeterminowani – tak policjanci opisują działalność dwóch grup handlujących nielegalnymi substancjami. W sumie podczas dwóch akcji zatrzymanych zostało 29 osób.
Policjanci już od jakiegoś czasu rozpracowywali dwie grupy przestępcze, handlujące dopalaczami. Powołane zostały do tego specjalne zespoły śledcze.
Kiedy funkcjonariusze ustalili, kto stoi za przestępczym procederem, skrupulatnie zaplanowali akcje zatrzymań na Podkarpaciu i we Wrocławi.
Podczas zatrzymań zabezpieczono różnego rodzaju substancje, które mogły służyć do produkcji niedozwolonych środków. Zatrzymane osoby oferowały do sprzedaży trujące środki zarówno w punktach handlowych, jak też poprzez strony internetowe. Dla niepoznaki dopalacze były sprzedawane między innymi jako afrodyzjaki, środki piorące i amulety.
"Niebezpieczni i zdeterminowani"
Jedna z grup działała na terenie Wrocławia. Policjanci z CBŚP oraz wrocławskiej komendy policji, antyterroryści ze SPAP i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej jednocześnie wkroczyli pod kilkanaście adresów. Zatrzymano 15 osób, zamknięty został też punkt dystrybucji dopalaczy przy ul. Oleśnickiej.
Niektóre z zatrzymań miały dynamiczny charakter ze względu na charakter grupy, bardzo niebezpiecznej i zdeterminowanej. W kilku z przeszukiwanych miejsc policjanci znaleźli maczety.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty działania w zorganizowanych grupach przestępczych oraz wprowadzania do obrotu substancji szkodliwych. 14 osób zostało tymczasowo aresztowanych.
Działali przy szkołach
W tym samym czasie drugi z policyjnych zespołów uderzył w Rzeszowie. Tam też zatrzymanych zostało 14 osób. Funkcjonariusze zabezpieczyli też pół kilograma substancji, najprawdopodobniej mefedronu.
Jak ustalili policjanci, działalność prowadzona była pod szyldem legalnie działających firm, najczęściej spółek. Tego rodzaju kamuflaż służyć miał do stworzenia otoczki legalnie działającej firmy, a także utrudniać skuteczne działania służb. Część sklepów utworzono w rejonie placówek oświatowych, gdzie głównymi odbiorcami dopalaczy były osoby w wieku szkolnym.
Osoby zatrzymane w stolicy Podkarpacia również usłyszały zarzuty działania w zorganizowanych grupach przestępczych oraz wprowadzania do obrotu substancji szkodliwych. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
Autor: wini/gp/jb / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP