U zbiegu Wisły i Skawy znaleziono zwęglone zwłoki mężczyzny. - Wstępnie ustalono, że wędkarz próbował się dogrzać butlą gazową w samochodzie i doprowadził do pożaru – mówi Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa oświęcimskiej policji.
Szczątki mężczyzny i spalony samochód marki Renault odkrył w niedzielę rano mieszkaniec pobliskiego Chrzanowa. Do tragedii doszło u zbiegu Wisły i Skawy w miejscowości Podolsze (Małopolska).
"Próbował się dogrzać butlą gazową"
Policjanci ustalają okoliczności śmierci mężczyzny. - Przez kilka godzin na miejscu zdarzenia funkcjonariusze prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora. Czynności były prowadzone również z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Wstępnie ustalono, że 46-letni wędkarz, mieszkaniec Chrzanowa, w nocy próbował się dogrzać butlą gazową w samochodzie, w wyniku czego doszło do pożaru samochodu – mówi Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa oświęcimskiej policji.
Prokuratura zleciła już przeprowadzenie sekcji zwłok, aby ustalić przyczynę śmierci, a także badanie DNA, które ostatecznie potwierdzi tożsamość zmarłego.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KPP Oświęcim