Świętokrzyska policja zatrzymała trzech podejrzanych o śmiertelne pobicie bezdomnego. Mężczyzna wraz ze znajomą usiłowali wyżebrać pieniądze od babci jednego z napastników. Wnuk postanowił „interweniować”. Teraz grozić mu może do 10 lat więzienia.
Zatrzymani mężczyźni zaatakowali dwóch mężczyzn w wieku 44 i 59 lat oraz 56-letnią kobietę. Młodszy z zaatakowanych zmarł.
- Dyżurny starachowickiej komendy dostał zgłoszenie w poniedziałek rano – relacjonuje Monika Kalinowska, rzecznik komendy miejskiej w Starachowicach. - Dzwoniła kobieta, która twierdziła, że ona i jej znajomy zostali dzień wcześniej pobici.
Na miejsce pojechali policjanci i pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził zgon 44-latka.
Kilka godzin później policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 21 do 29 lat. Okazało się, że w niedzielę wieczorem napastnicy pobili nie tylko kobietę, która zgłosiła zdarzenie i jej znajomego, ale również 59-letniego mężczyznę. Kobieta i 59-latek nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
– Uszkodzenia ciała były na tyle lekkie, że nie zostali przewiezieni do szpitala – informuje Kalinowska - Młodzi mężczyźni pobili parę, ponieważ tamci próbowali wyprosić pieniądze od babci jednego z napastników - dodaje.
Złożą wyjaśnienia
29-letni napastnik jest poszukiwany listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Częstochowie. – Nie wiemy jeszcze, w związku z jakimi czynami ten list został wystawiony i jaki ma charakter. Czy poszukiwany ma odbyć karę, czy na przykład stawić się celem złożenia zeznań – zastrzega Kalinowska.
Mężczyźni we wtorek mają zostać przewiezieni do prokuratury, gdzie złożą wyjaśnienia. Może im zostać postawiony zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to do 10 lat więzienia.
Autor: wini / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska policja