W krótkim czasie przechodząc wzdłuż Traktu Królewskiego i ulicy Stradomskiej pomazał elewacje dziewięciu kamienic. Następnie zniszczył tablicę z mapą miasta. Grafficiarz został zatrzymany. Jest nim 26-letni mieszkaniec Krakowa.
W niedzielę kilka minut po północy na skrzyżowaniu ulic Grodzkiej i Dominikańskiej jedna z kobiet zaalarmowała strażników miejskich. Kobieta wskazała oddalającą się grupkę ludzi i powiedziała, że jeden z mężczyzn malował sprayem napisy na murach kamienic.
- Strażnicy zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę. Wrócili w miejsce przed kamienicę przy ul. Grodzkiej, na której przed chwilą powstały napisy – informuje Marek Anioł, rzecznik krakowskiej straży miejskiej.
„Ścieżka z graffiti”
Strażnicy ustalili, że kamienica przy Grodzkiej to jedna z wielu, którą tej nocy zdewastował grafficiarz. Na murach domów wzdłuż Traktu Królewskiego i ul. Stradomskiej pojawiło się 18 nowych malunków. - Mężczyzna przechodząc tą drogą zrobił sobie ścieżkę z graffiti, malując sprayem napisy to tu, to tam – opowiada Anioł.
- Wygląda na to, że były to nieudolne znaki, niezwiązane ze środowiskiem kibiców – mówi Katarzyna Padło, z małopolskiej policji. - Będziemy analizować czy były to jedyne szkody, które wyrządził. Porównamy czy podobne malunki znajdują się na innych obiektach – dodaje.
Temat graffiti znany policji
Małopolska policja podkreśla, że tylko w ostatnim czasie skierowała do sądu kilkanaście spraw przeciwko wandalom, którzy zniszczyli budynki malując graffiti.
- Sprawca przyznał się do dokonania zniszczeń. Wyjaśniał, że nie do końca był świadomy tego co robi. W chwili zatrzymania był pijany - mówi Padło.
Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia zabytków. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Napisy pojawiły się m.in. na murach domów przy ulicy Stradomskiej:
Autor: ał//par / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Krakowie