Odwiedzający muzeum Auschwitz podczas zwiedzania będą mogli posłuchać relacji byłych więźniów obozu koncentracyjnego. Będzie to możliwe dzięki aplikacji przygotowanej przez placówkę. Po wczytaniu specjalnego kodu przez tablet lub telefon możliwe będzie odsłuchanie nagrania audio. Jak mówią pomysłodawcy, ma to pomóc w "doświadczaniu autentyzmu Miejsca Pamięci".
Obecnie relacje byłych więźniów są umieszczone na kilku tablicach informacyjnych w historycznej przestrzeni byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady.
– Na początku zdecydowaliśmy się umieścić relacje świadków w kilku najbardziej symbolicznych miejscach na terenie byłego obozu. To m.in. brama "Arbeit macht frei" i plac apelowy w Auschwitz I, a także rampa wyładowcza i ruiny jednego z komór gazowych i krematoriów oraz obozy męski i kobiecy w Birkenau – powiedział Andrzej Kacorzyk, dyrektor Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście.
Wystarczy telefon lub tablet z dostępem do internetu
Nagrania udostępnione są dla zwiedzających, którzy posiadają telefon lub tablet umożliwiający skanowanie tzw. QR kodów.
Po zeskanowaniu kodu na urządzenie pobrane zostanie nagranie z relacją. Ze względu na to, że aby skorzystać z aplikacji, potrzebny jest dostęp do internetu, uruchomiona została bezpłatna sieć Wi-Fi. Ta pozwala na dostęp do wybranych stron zawierających relacje świadków.
Odwiedzający muzeum będą mogli posłuchać relacji w trzech językach: polskim, angielskim i francuskim.
To ukłon w stronę nowych pokoleń
Pomysłodawcy projektu zaznaczają, że projekt w dużej mierze skierowany jest do ludzi młodych.
– W dobie, w której zaczyna nam przenikliwie brakować ostatnich świadków dramatu Auschwitz, podjęliśmy próbę włączenia ich nagrań w doświadczenie autentyzmu Miejsca Pamięci – mówi Piotr Cywiński, dyrektor muzeum. - To współgranie ich słów z pozostałościami poobozowymi może w pełni pozwolić nowym pokoleniom uzmysłowić sobie realność tego, co niemieccy naziści wyrządzili tak wielkiej liczbie niewinnych osób, europejskim Żydom, a także Polakom, Romom, jeńcom sowieckich i wielu innym ludziom – dodał Cywiński.
Projekt jest efektem debat i prac rozpoczętych z inicjatywy francuskiej Unii Deportowanych do Auschwitz. Powstał dzięki współpracy Muzeum oraz różnych instytucji, które mają w swoich archiwach relacje byłych więźniów Auschwitz: Unii Deportowanych do Auschwitz, Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie oraz Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. - W przyszłości, po analizie funkcjonowania projektu udostępniania relacji przy pomocy QR kodów, możliwe będzie dalsze rozszerzanie tematyczne doboru relacji - informuje Bartosz Bartyzel, rzecznik muzeum.
Autor: pb, mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Auschwitz