Na komendę w Nowym Targu (woj. małopolskie) zgłosiło się dwóch mężczyzn, którzy dali się namówić poznanej przez komunikator internetowy kobiecie na erotyczną zabawę przed kamerką. Jeden z nich zapłacił jej 30 tys. zł za to, żeby nie publikowała nagrania.
"Mieszkańcy Podhala dali namówić się poznanej przez komunikator internetowy kobiecie na erotyczną zabawę przed kamerką. Ich wizerunek został nagrany, a oszustka zażądała od nich pieniędzy pod groźbą publikacji nagrania" – podaje w komunikacie komisarz Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
Jeden zapłacił, drugi nie uległ szantażowi
"Zazwyczaj zaczyna się bardzo niewinnie. Nowa wiadomość na komunikatorze internetowym od pięknej nieznajomej. Na początku grzecznościowa wymiana zdań, następnie wywiązuje się konwersacja, która szybko schodzi do tematów intymnych. Młoda kobieta, zachwycona naszą osobą często jako pierwsza przesyła intymne zdjęcie lub filmik. Następnie namawia nas do przesłania nagiego zdjęcia, a nawet erotycznej zabawy przed kamerką” – czytamy w komunikacie.
Jeden z dwóch mężczyzn, którzy zgłosili się na nowotarską komendę, zapłacił kobiecie 30 tys. zł. Drugi nie uległ szantażowi.
To nie pierwszy raz
Jak informuje policja, nie był to pierwszy taki przypadek. Pokrzywdzony w ten sposób mężczyzna zgłosił się również w lutym. Ale jak podkreśla kom. Garbacz, takich sytuacji mogło być znacznie więcej, bo pokrzywdzeni nie zawsze decydują się na informowanie policji.
Szantaż seksualny, czyli tzw. sextortion, polega na zdobyciu intymnych, często nagich zdjęć ofiary lub filmów z jej udziałem, a następnie wykorzystywaniu ich jako narzędzia nacisku i szantażu.
Policja: zastanówmy się dwa razy
Policja apeluje o ostrożność podczas zawierania internetowych znajomości.
"Zanim prześlemy zdjęcia z wizerunkiem, czy damy się namówić na intymną relację online, zastanówmy się dwa razy, czy warto to robić. Pamiętajmy, nagie zdjęcia, czy materiały filmowe, przesłane nawet z pozoru zaufanej osobie, z czasem mogą zostać wykorzystane do szantażu" – czytamy w komunikacie.
Zgodnie z art. 191a Kodeksu karnego utrwalanie wizerunku nagiej osoby lub w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody na rozpowszechnienie, jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock