Egzaminator uciekł, kursantka nie zdążyła. Prawomocny wyrok po wypadku na przejeździe kolejowym

Źródło:
PAP, TVN24
Wyrok po wypadku na przejeździe kolejowym w Szaflarach. Zginęła kursantka, egzaminator skazany
Wyrok po wypadku na przejeździe kolejowym w Szaflarach. Zginęła kursantka, egzaminator skazanyTVN24
wideo 2/10
Wyrok po wypadku na przejeździe kolejowym w Szaflarach. Zginęła kursantka, egzaminator skazanyTVN24

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu utrzymał wyrok 1,5 roku więzienia dla egzaminatora po tragicznym wypadku z 2018 roku, w którym zginęła 18-letnia kursantka. Kobieta podczas zdawania egzaminu na prawo jazdy zatrzymała się na przejeździe kolejowym i nie potrafiła ruszyć. Przed uderzeniem pociągu z auta wybiegł egzaminator Edward R., skazany teraz za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz nieudzielenie pomocy 18-latce. Wyrok jest prawomocny.

W środę przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu zapadł prawomocny wyrok po tragicznym wypadku, do którego doszło pod koniec sierpnia 2018 roku w małopolskich Szaflarach. Po zderzeniu z pociągiem na przejeździe kolejowym zginęła 18-letnia kursantka. Skazany egzaminator zdążył na czas wybiec z samochodu, nie udzielił jednak pomocy młodej kobiecie.

Sąd utrzymał w mocy wyrok 1,5 roku więzienia dla egzaminatora Edwarda R., który zapadł w 2022 roku w pierwszej instancji przed Sądem Rejonowym w Nowym Sączu. 66-letni mężczyzna ma też - jak zresztą orzekł wcześniej sąd pierwszej instancji - zapłacić 150 tysięcy złotych nawiązki na rzecz rodziny zmarłej. Sąd orzekł wobec niego również pięcioletni zakaz wykonywania zawodu instruktora nauki jazdy i egzaminatora, a także zakaz prowadzenia pojazdów na okres dwóch lat.

Sąd: egzaminator miał wystarczająco dużo czasu na prawidłową reakcję

Sędzia sprawozdawca Bogdan Kijak uzasadniając orzeczenie zaznaczył, że ani apelacja obrony, która domagała się uniewinnienia oskarżonego, ani prokuratury - żądającej zwiększenia kary dla niego do trzech lat więzienia - nie zasługują na uwzględnienie. Zdaniem sądu kara wymierzona w pierwszej instancji jest "adekwatna i należycie uwzględnia wszystkie okoliczności łagodzące".

Sędzia odniósł się do argumentu obrony, która podnosiła, że to nie oskarżony kierował samochodem w chwili wypadku. - Z tym argumentem sąd okręgowy się nie zgodził, bo nie jest tak, że tylko kierujący odpowiada za wypadek, oskarżony był uczestnikiem ruchu drogowego, w samochodzie był dodatkowy hamulec, który jest zainstalowany po to właśnie, aby reagować na zagrożenia w ruchu drogowym, tak też było w tej sprawie - mówił Kijak.

Zdaniem sądu egzaminator miał wystarczająco dużo czasu na prawidłową reakcję na stan zagrożenia, ponieważ powstał on już wtedy, kiedy pokrzywdzona nie zatrzymała się przed znakiem "stop" przed przejazdem kolejowym. - Wtedy już powstała sytuacja zagrożenia i należałoby oczekiwać reakcji oskarżonego, aby nie doszło do wypadku (…). Oskarżony nie powinien pozwalać na kontynuowanie jazdy. W sobie tylko wiadomy sposób założył, że pokrzywdzona zdąży przejechać przez przejazd - mówił sędzia, podkreślając równocześnie, że warunki terenowe i atmosferyczne dawały pełny widok na zbliżający się pociąg.

- Oskarżony miał pełny widok. Zauważyłby, że pociąg nadjeżdża i miałby możliwość naciśnięcia pedału hamulca, zatrzymania samochodu i uniknięcia tego tragicznego skutku - wskazał sędzia Kijak.

Czytaj też: Zignorowali "stop", zatrzymali się na torach. Nagranie tragedii w czasie egzaminu

Sąd okręgowy - zaznaczył sędzia - podzielił także stanowisko sądu rejonowego w kwestii nieudzielenia pomocy pokrzywdzonej kursantce. Jak wskazywał, osoby jadące samochodem miały wystarczająco dużo czasu na bezpieczne opuszczenie pojazdu, o czym świadczy między innymi to, że instruktorowi to się udało.

Według sędziego badany przez biegłych był także argument obrony dotyczący braku reakcji załogi pociągu - stwierdzili oni, że użycie dodatkowego hamulca awaryjnego nic by nie zmieniło w tej sytuacji, bo do zderzenia doszłoby pół sekundy później przy niewiele mniejszej prędkości. Badany był także zarzut dotyczący złego oznakowania przejazdu. Według sądu tu były uchybienia, ale odpowiednie znaki znajdowały się na miejscu, a egzaminator znał ten przejazd.

Kijak ocenił, że nie ma podstaw, by karę wymierzoną przez sąd rejonowy łagodzić, bo to oskarżony był osobą, która miała większe doświadczenie od pokrzywdzonej, nie był też w takim stresie, jak ona. Sędzia zaznaczył, że apelacja oceniając karę uwzględniła to, iż stan zagrożenia spowodowała pokrzywdzona, bo to ona wjechała na tory i zignorowała znak "stop".

Zdaniem sądu apelacja oskarżenia, domagająca się podwyższenia kary, nie może zostać uwzględniona, ponieważ w zachowaniu oskarżonego nie można doszukać się żadnej umyślności. - Takie zachowanie oskarżonego możemy rozpatrywać tylko w kategorii nieumyślności. Nie może uzasadniać podwyższenia kary za umyślne spowodowanie, bo takiej cechy nie możemy przypisać - wskazał sąd.

On wybiegł, ona została. Śmierć kursantki na przejeździe kolejowym

Jak ustalili śledczy, 18-letnia kursantka podczas zdawania egzaminu na prawo jazdy zatrzymała się na przejeździe i nie potrafiła ponownie ruszyć.

Egzaminator Edward R. został oskarżony o nieumyślne doprowadzenie do katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym oraz nieudzielenie pomocy zdającej egzamin kobiecie. We wrześniu 2022 roku Sąd Rejonowy w Nowym Targu skazał go na 1,5 roku bezwzględnego więzienia. Uznał go za winnego niezatrzymania samochodu przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym i nieudzielenia pomocy zmarłej 18-latce.

Egzaminator uciekł z auta, kursantka zginęłatvn24

Miał ponadto wypłacić 150 tysięcy złotych nawiązki na rzecz rodziny zmarłej, otrzymał także pięcioletni zakaz wykonywania zawodu instruktora i egzaminatora prawa jazdy oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez dwa lata.

Sam Edward R. we wrześniu 2022 roku oceniał, że osądzanie go jako sprawcy wypadku "jest niesprawiedliwe i nieludzkie". - Jak można winić mnie, że osoba egzaminowana nie zastosowała się do znaku "STOP"? Nie ja ją uczyłem (...) Zatrzymała samochód na torowisku - mówił R. - Walczyliśmy o życie zarówno jej, jak i moje. Do dziś nie wiemy, czy ten samochód naprawdę zgasł. W samochodzie było urządzenie blokujące rozrusznik. To nie zostało sprawdzone - dodał. Egzaminator podkreślił, że "nie poczuwa się do winy" i zrobił wszystko, "aby nie skrzywdzić siebie i świętej pamięci Angeliki".

Czytaj też: "Czemu ta dziewczyna nie wysiadła? Spanikowała chyba". Egzaminator zdążył uciec, 18-latka zginęła

Obrońca mężczyzny Władysław Pociej wnioskował o uniewinnienie swojego klienta. Argumentował, że przejazd kolejowy był źle oznaczony i w dodatku zarośnięty krzakami, pociąg miał być z perspektywy auta niewidoczny i w dodatku maszynista nie użył hamulca awaryjnego.

Wypadek kursantki w Szaflarach. Przebieg zdarzenia

Według Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych, która w 2020 roku opublikowała poświęcony wypadkowi w Szaflarach raport, błędy popełnili nie tylko egzaminator i kursantka, ale także załoga pociągu.

Komisja ustaliła okoliczności wypadkuPaństwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych

W lokomotywie pociągu relacji Chabówka-Zakopane egzaminowany był kandydat na maszynistę - to on stał za sterami lokomotywy w chwili zdarzenia. Jednak ani on, ani jego opiekun, nie próbował hamować awaryjnie na widok stojącego samochodu, co pozwoliłoby na szybsze zatrzymanie pociągu.

Czytaj też: Przechodził z rowerem przez przejazd kolejowy. Potrącił go pociąg

W chwili zobaczenia samochodu maszyna jechała z prędkością około 89 kilometrów na godzinę. Maszyniście udało się zmniejszyć tę prędkość do 56 kilometrów na godzinę w momencie uderzenia. Pociąg oraz pchany przez niego wrak samochodu zatrzymały się dopiero 120 metrów za przejazdem.

W dokumencie znajdują się też informacje dotyczące stanu psychicznego młodej kobiety podczas egzaminu. Opierają się na zachowanych nagraniach z wnętrza auta. Autorzy raportu zwracają uwagę na znaczący stres kobiety, która po raz czwarty usiłowała zdać egzamin na prawo jazdy.

Autorzy raportu zwrócili też uwagę na nieprawidłowe oznakowanie ulicy Kolorowej, prowadzącej do przejazdu. Znak "zwężenie jezdni dwustronne" zamiast "zwężenie jezdni prawostronne". Ten błąd zdaniem ekspertów osłabił czujność egzaminatora, przez co mężczyzna nie sprawdził przed wjechaniem auta na tory, czy nie zbliża się pociąg.

"Zabrakło jej pół metra". Zdawała egzamin na prawo jazdy, uderzył w nią pociąg (24.08.2018)
"Zabrakło jej pół metra". Zdawała egzamin na prawo jazdy, uderzył w nią pociąg (24.08.2018)24.08 | Nie żyje kobieta, która w czasie zdawania egzaminu na prawo jazdy utknęła samochodem na torach kolejowych w Szaflarach i nie zdążyła uciec z pojazdu przed nadjeżdżającym pociągiem.tvn24

Autorka/Autor:bp/tam

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium