Fotopułapka zamontowana na terenie Nadleśnictwa Baligród (woj. podkarpackie) uchwyciła młodego niedźwiadka podczas uczty. - To tak zwany piastun, czyli roczny miś. Prawdopodobnie na chwilę urwał się z pod opieki mamusi – tłumaczą leśnicy. Populacja niedźwiedzi w Bieszczadach liczy około 35 osobników.
Roczny niedźwiadek z zapałem pałaszuje coś na bieszczadzkiej łące – taki uroczy obrazek uchwyciła fotopułapka zamontowana na terenie Nadleśnictwa Baligród.
- W Bieszczadach coraz częściej można spotkać niedźwiedzie. Dzięki temu, m.in. właśnie przez nagrania z fotopułapek można obserwować ich zachowanie. Młode niedźwiedzie nierzadko zachowują się jak ludzie - tłumaczy nam Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
"Urwał się mamusi"
Jak dodaje rzecznik, miś uchwycony na nagraniu to tak zwany piastun: liczy sobie około roku. - Prawdopodobnie na chwilę urwał się spod opieki mamusi – mówi.
Rzecznik tłumaczy, że bieszczadzkie niedźwiedzie, w przeciwieństwie do tatrzańskich, nie wykazują dużych skłonności do spotkań z ludźmi. Dlatego nie stwarzają żadnego zagrożenia.
Populacja niedźwiedzi na Podkarpaciu liczy około 200 osobników. Na terenie samych Bieszczad żyje około 35 misiów. – Musimy pamiętać, że zamieszkują nie tylko Bieszczady, ale od jakiegoś czasu i Pogórze Przemyskie i Beskid Niski – zaznacza rzecznik.
Autor: mmw/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe/ Fotopułapka Damian Stemulak