Podczas szkolenia sędziów i prokuratorów w Krakowie doszło do wypadku. 37-letni sędzia karny z Warszawy wypadł przez okno i doznał poważnych obrażeń ciała. O sprawie informuje "Gazeta Krakowska", która dotarła do informacji, że mężczyzna miał ponad promil alkoholu we krwi.
Według gazety we wtorek nad ranem przed budynkiem Domu Aplikanta w Krakowie miał zostać znaleziony poturbowany 37-letni sędzia karny z warszawskiego sądu.
Mężczyzna wypadł z okna pokoju na drugim piętrze. "Przeżył, ale jest w ciężkim stanie. Ma wiele złamań kości, m.in. miednicy i nóg, uszkodzoną śledzionę", pisze gazeta. Dziennik podaje, że w krwi sędziego wykryto ponad promil alkoholu.
Sędzia przeszedł operację i obecnie przebywa w jednym z krakowskich szpitali. Jak nieoficjalnie dowiedzieli się dziennikarze, 37-latek tłumaczy, że chciał "wyjść na balkon", który, jak mu się wydawało, był za oknem.
Krakowska prokuratura sprawdza teraz, czy zabezpieczenia okien w Domu Aplikanta są wystarczające. Sprawą zajął się także Sąd Okręgowy w Warszawie, który pisze o poszkodowanym jako o "znakomitym karniście", ale nie chce komentować informacji o wykryciu alkoholu we krwi sędziego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ps/i / Źródło: Gazeta Krakowska
Źródło zdjęcia głównego: tvn24