Około trzy promile alkoholu w organizmie miał 41-letni kierowca, który w miejscowości Łopuszka Wielka (woj. podkarpackie) wjechał samochodem do przydrożnego rowu i dachował. Nie miał prawa jazdy. Odpowie za spowodowanie kolizji i jazdę pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (2 kwietnia) przed godziną 17 w miejscowości Łopuszka Wielka (powiat przeworski). Policjanci ustalili, że kierujący samochodem osobowym nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie dachował.
Był pijany, nie miał prawa jazdy
Jak ustaliła policja, autem kierował 41-letni mieszkaniec gminy Kańczuga. - Badanie stanu trzeźwości wykazało około trzy promile alkoholu w organizmie kierowcy. Ponadto mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami - przekazała aspirant sztabowa Justyna Urban, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przeworsku.
Jak poinformowała, 41-latkowi grozi za spowodowanie kolizji oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości do dwóch lat więzienia oraz wysoka grzywna.
Policja przypomina: jadąc pod wpływem alkoholu, stanowisz zagrożenie
Policja przypomina, że pijani kierowcy to realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. - Pamiętaj, że prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu, stanowisz zagrożenie dla życia i zdrowia własnego oraz innych uczestników ruchu drogowego - podkreślają funkcjonariusze.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Przeworsk