30 stacji i 300 rowerów z systemu wypożyczalni jest już do dyspozycji mieszkańców Krakowa. Jednoślady można rezerwować przez Internet i aplikację mobilną. Zdaniem Łukasza Gibały ze Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa, krakowski system jest znacznie droższy niż te funkcjonujące w innych miastach w Polsce i Europie.
System wypożyczalni rowerów miejskich Wavelo rozpoczął działalność w październiku ub. roku. Pozwala na bezobsługowe wypożyczanie jednośladów do poruszania się po mieście.
Rower można wypożyczyć i zwrócić na dowolnej stacji.
Docelowo 1500 stacji
Na razie do dyspozycji Krakowian jest 30 stacji i 300 rowerów . Jednak urzędnicy zapowiadają, że prawdziwy przełom nastąpi 15 kwietnia: liczba wypożyczalni wzrośnie aż pięciokrotnie.
Do 15 kwietnia Wavelo rozstawi w mieście 150 stacji i 1500 rowerów.
W środę uruchomione zostały nowe stacje m.in. na Cichym Kąciku, Podgórzu i w Nowej Hucie.
Za korzystanie z rowerów można płacić w różny sposób. Do dyspozycji są plany abonamentowe: karnet miesięczny za 60 minut dziennie kosztuje 19 zł, roczny 179 złotych.
Koszt karnetu miesięcznego za 90 minut dziennie to 24 zł, a rocznego 224 złote.
Za minutę 19 groszy
Za 12 godzin jazdy trzeba zapłacić 29 złotych, za minutę 19 groszy.
Tymczasem Łukasz Gibała ze stowarzyszenia Logiczna Alternatywa alarmuje, że krakowski system rowerów miejskich jest najdroższy w Polsce.
I rzeczywiście: w Warszawie za wypożyczenie roweru na czas od 1 do 20 minut nie zapłacimy w ogóle. Za czas od 21 do 60 minut złotówkę. Tak samo w Łodzi. Tymczasem w Krakowie koszt ten wyniesie ponad 11 złotych.
Zdaniem Gibały krakowski system jest droższy nawet niż te funkcjonujące np. w Paryżu czy Budapeszcie.
- Pomimo wysiłków, członkom Logicznej Alternatywy nie udało się znaleźć żadnego miasta w Europie, gdzie koszt okazjonalnego wypożyczenia roweru miejskiego na godzinę byłby wyższy niż w naszym mieście – czytamy w komunikacie stowarzyszenia.
- Wygląda, jakby władze Krakowa chciały zniechęcić mieszkańców do używania rowerów. Najpierw uruchomiono wypożyczalnię miejską praktycznie na zimę. Wcześniej jeszcze ogłoszono, że nie będzie możliwości jednorazowego wypożyczenia, a kiedy wreszcie operator zmienił zdanie, to ustalił tak absurdalnie wysoką cenę, że nikt nie będzie z wypożyczalni korzystał! W Krakowie, gdzie problem smogu i korków jest tak ogromy, powinno się zachęcać mieszkańców do korzystania z ekologicznych środków transportu. Ustalanie tak wysokich cen za rower miejski, to działanie w dokładnie przeciwnym kierunku – pisze Gibała.
Autor: mmw/mś / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków