Policjanci zatrzymali kobietę podejrzaną o oszukanie blisko 50 osób. Oferowała w sieci smartfony, a po otrzymaniu wpłaty na konto, zrywała kontakt z kupującym. Nie zamierzała realizować tych transakcji, a jako powód wskazała trudności finansowe.
Już pod koniec minionego roku policjanci byli alarmowani o oszustwach internetowych przez kilka osób.
- Kupujący nawiązywali kontakt z kobietą, która oferowała interesujące ich modele telefonów, po dobrej cenie – relacjonują funkcjonariusze.
Wpłacali pieniądze na konto wskazane w ogłoszeniu i wyczekiwali kuriera ze sprzętem. Ten jednak nigdy nie przychodził.
Z chwilą wpłaty pieniędzy urywał się również kontakt z ich sprzedawczynią.
Funkcjonariuszom z Małopolski udało się ustalić, kim jest właścicielka internetowego konta. Jednak okazało się, że od lat nie mieszka w miejscu zameldowania.
Po pewnym czasie została odnaleziona i zatrzymana w Skawinie.
Policjanci ustalili, że pokrzywdzonych zostało prawie 50 osób, ale zaznaczają, że ta liczba może się zwiększyć, bo cały czas otrzymują sygnały o kolejnych poszkodowanych osobach.
Przyznała się do winy
W każdym przypadku klient wpłacał na konto kwotę ok. 500 złotych.
Zatrzymana kobieta przyznała się do winy. Wyjaśniła, że wystawiając telefony w ogłoszeniach w ogóle nie zamierzała realizować tych transakcji, a jako powód swojego postępowania wskazała trudności finansowe, w jakich się znajdowała.
Kobieta po przesłuchaniu trafiła do aresztu. Musi też odbyć jeszcze ponad rok kary więzienia za popełnione wcześniej podobne przestępstwa.
Autor: mmw/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja