Już nie tylko placówki edukacyjne i kulturalne, ale i wszystkie przychodnie w Leżajsku (Podkarpacie) zostały zamknięte w obawie przed rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. Koronawirusa wykryto u recepcjonistki jednej z placówek medycznych i dwóch innych osób.
57-letnia kobieta, pracownica jednej z poradni medycznych w Leżajsku, jest pierwszą zakażoną osobą na Podkarpaciu. Kobieta nie wróciła zza granicy i nie miała bliskiego kontaktu z nikim, kto przebywał w rejonie dotkniętym dużą liczbą zakażeń koronawirusem. Obecnie przebywa w szpitalu w Łańcucie. Służby starają ustalić, kto mógł zakazić 57-latkę.
Tymczasem władze miasta zdecydowały się zamknąć wszystkie przychodnie w mieście ze względu na to, że zakażona pracowała w jednej z nich. Możliwe, że zakażony pacjent przyszedł do poradni i w ten sposób zakaził pracownicę placówki.
Panika w mieście
W czwartek potwierdzono dwa kolejne przypadki – to dwaj mężczyźni powyżej 60. roku życia. Wszystkie osoby pochodzą z powiatu leżajskiego i mają być blisko związane z zakażoną kobietą. W środę od mieszkańców miasta pobrano ponad 150 próbek, w czwartek planuje się pobranie około 50. Na razie przebadano około 50 próbek, jak przekazał nam podkarpacki państwowy wojewódzki inspektor sanitarny Adam Sidor.
Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart podkreśliła wagę sposobu komunikacji o potwierdzonych przypadkach choroby. - Nie chcieliśmy wczoraj (w środę – red.) o pewnych rzeczach informować, podając kwestię związaną z prowadzaniem tego postępowania epidemiologicznego. Poinformowaliśmy najszybciej, jak to możliwe, że mamy przypadek zarażenia koronawirusem i prosiliśmy o cierpliwość - wyjaśniała Leniart.
Zwróciła uwagę, że było to powodowane tym, "czego chcieliśmy uniknąć, a co nastąpiło". - Na skutek zbyt wczesnego ujawnienia pewnych informacji konkretyzujących pierwszy przypadek nastąpił ciąg zdarzeń, które nie powinny mieć miejsca. Wywołano panikę, która spowodowała zbyt pochopne podjęcie co poniektórych decyzji związanych z zakończeniem zajęć w szkołach w Leżajsku i spowodowało to sytuację niepożądaną w samym miasteczku – mówiła.
Dwie osoby ze zdiagnozowaną chorobą COVID-19 są hospitalizowane w szpitalu w Łańcucie, a jedna w szpitalu w Leżajsku.
Pytany o stan zdrowia trojga cierpiących na chorobą COVID-19 obecny na konferencji prasowej podkarpacki państwowy wojewódzki inspektor sanitarny Adam Sidor poinformował, że "stan zdrowia dwóch pacjentów jest dobry”, a „w przypadku jednego pacjenta ten przebieg jest nieco cięższy”.
Obecnie w woj. podkarpackim pod nadzorem epidemiologicznym pozostaje 607 osób, dla 146 osób wydano decyzje o poddaniu się kwarantannie domowej. Hospitalizowanych jest 12 osób.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24