Kraków - w związku z wysokim przyrostem zakażeń koronawirusem - został objęty tak zwaną żółtą strefą. A to oznacza wprowadzenie obostrzeń, do których stosować muszą się zarówno mieszkańcy, jak i turyści odwiedzający miasto. Urzędnicy magistratu apelują: - Jeżeli jesteśmy w tłumie, załóżmy maseczkę, uważajmy, dezynfekujmy ręce. Stosujmy się do wszystkich poleceń, bo to jedyne wyjście, żeby z tej strefy zniknąć.
- W praktyce funkcjonowanie miasta się nie zmieni, komunikacja miejska będzie działała tak samo. Nie trzeba nosić maseczek w przestrzeni publicznej, chyba że nie można utrzymać dystansu - przypomina Monika Chylaszek, rzecznik prezydenta Krakowa. Jednak podkreśla: - To jest odpowiedzialność nas wszystkich, którzy tu jesteśmy, mieszkamy, czy odwiedziliśmy miasto. Musimy zwracać uwagę przede wszystkim na tych, którzy są obok. Jeżeli jesteśmy w tłumie, załóżmy maseczkę, uważajmy, dezynfekujmy ręce. Stosujmy się do wszystkich poleceń, bo to jedyne wyjście, żeby z tej strefy zniknąć.
W "żółtym" Krakowie mniej huczne imprezy
Co czeka mieszkańców Krakowa i turystów odwiedzających gród Kraka w związku z objęciem miasta tak zwaną żółtą strefą? Chylaszek wyjaśnia: - Zmiany dotyczą szczególnie organizatorów imprez, wydarzeń sportowych, wesel i liczby osób w restauracjach. CZYTAJ WIĘCEJ O KORONAWIRUSIE W SPECJALNYM RAPORCIE TVN24.PL Bo zgodnie z obostrzeniami obowiązującymi w żółtych strefach w przestrzeni publicznej nie trzeba zasłaniać nosa i ust. Jednak należy zachować 1,5-metrowy dystans społeczny. Wesela i inne imprezy rodzinne mogą odbywać się maksymalnie w liczbie stu osób. W restauracjach i gastronomii należy zakrywać usta i nos, jest też limit - 1 osoba na 4 metry kwadratowe. W kinach także jest limit 25 procent zajętych miejsc. W strefie żółtej przy organizacji targów i kongresów obowiązuje m.in. limit 1 osoba na 4 metry kwadratowe. W parkach rozrywki i wesołych miasteczkach może przebywać 1 osoba na 5 metrów kwadratowych. Limity w siłowniach i centrach fitness to 1 osoba na 7 metrów kwadratowych. Wydarzenia sportowe mogą odbywać się przy 25-procentowej widowni.
Michał Zalewski, rzecznik prasowy Krakowskiego Biura Festiwalowego przyznaje, że organizator imprez liczył się z wprowadzeniem ograniczeń już wcześniej. - Musimy dostosować się do nowych reżimów sanitarnych. Do tej pory mieliśmy limit jednej osoby na 2,5 metra kwadratowego, teraz to będzie mogła być jedna osoba na cztery metry kwadratowe. W wydarzeniach kulturalnych, plenerowych, otwartych będzie mogło wziąć udział mniej osób. My, jako organizatorzy, już z dużym wyprzedzeniem planowaliśmy to i byliśmy przygotowani na taką sytuację - podkreśla Zalewski.
30 nowych, dodatkowych łóżek dla chorujących na COVID-19
Od września w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego, decyzją wojewody małopolskiego, na chorych na COVID-19 będzie czekało więcej łóżek. - W związku ze wzrastającą liczbą zachorowań w województwie małopolskim i mieście Krakowie wojewoda doszedł do wniosku, że trzeba powiększyć bazę łóżkową dla pacjentów dorosłych - wyjaśnia Katarzyna Turek-Fornelska, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa. I dodaje, że nowych łóżek ma być co najmniej 30. - Chodzi o to, by nie przekształcać kolejnych szpitalu w jednoimienne, bo to zagraża bezpieczeństwu pacjentów. Przecież oni też zapadają na inne choroby, które trzeba leczyć - podkreśla Turek-Fornelska.
W gminie Łukowica cztery szkoły rok zaczną zdalnie
Jak poinformował Mateusz Półchłopek, reporter TVN24, cztery szkoły działające na terenie gminy Łukowica (powiat limanowski, który znajduje się także w żółtej strefie) od 1 września naukę rozpoczną w trybie zdalnym. Na takie funkcjonowanie, do 3 września włącznie, zgodę wyraził limanowski sanepid. Wszystko dlatego, że koronawirusem zakażona jest jedna z nauczycielek, która pracuje w czterech placówkach. W ostatnim czasie kobieta miała kontakt z innymi nauczycielami, między innymi w trakcie rad pedagogicznych. W sumie ponad 20 nauczycieli znajduje się na kwarantannie. To, czy są zakażeni koronawirusem, będzie sprawdzane testami 1 września.
W strefie czerwonej trzeba zasłaniać nos i usta
W czwartek Ministerstwo Zdrowia przedstawiło nową listę 18 powiatów z najwyższym przyrostem zakażeń koronawirusem, które spełniają kryteria czerwonych i żółtych stref. Obowiązują tam dodatkowe obostrzenia. Oprócz tego Ministerstwo Zdrowia przedstawiło też tak zwaną listę alertową, a więc ostrzegawczą dla miast i powiatów, które wkrótce mogą zostać objęte - jeśli przyrost zakażeń będzie tam dynamiczny - obostrzeniami. Z jakimi ograniczeniami muszą liczyć się mieszkańcy powiatów leżących w czerwonych strefach? W "czerwonych" powiatach jest obowiązek noszenia maseczek lub przyłbic wszędzie w przestrzeni publicznej. Wesela i inne imprezy rodzinne mogą się odbywać w grupie do 50 osób. Restauracje i gastronomię obowiązuje zasada zakrywania ust i nosa oraz maksymalnie 1 osoba na 4 metry kwadratowe. Kościoły i miejsca kultu religijnego mogą być zapełnione najwyżej w połowie. W powiatach w czerwonej strefie w kinach zajęte może być 25 proc. miejsc. Parki rozrywki i wesołe miasteczka są nieczynne. Targi i konferencje nie odbywają się. Siłownie, kluby i centra fitness mają ograniczenie - 1 osoba na 10 m kwadratowych. Wydarzenia sportowe mogą się odbywać, ale bez publiczności.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock