Policja dziękuje taksówkarzowi z Kolbuszowej (woj. podkarpackie), który pokrzyżował plany oszustom. Dzięki jego czujności i reakcji dwie starsze kobiety nie straciły swoich oszczędności. Komendant miejscowej policji pogratulował mężczyźnie "obywatelskiej postawy", wręczył podziękowanie i upominek.
Pan Daniel - bo tak na imię ma taksówkarz - z rąk komendanta Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej otrzymał podziękowanie i drobny upominek. Jak poinformowała policja, "spotkanie było nie tylko okazją do wręczenia panu Danielowi oficjalnych podziękowań za wzorową, obywatelską postawę, ale również do wspólnej rozmowy na temat specyfiki pracy taksówkarza".
Czytaj też: 91-latka udaremniła napad na bank, ruszyła na napastniczkę z kulą ortopedyczną. Policja dziękuje i chwali
Spakowały pieniądze do pudełek i czekały na kuriera. Plany oszustów pokrzyżował taksówkarz
O zdarzeniu pisaliśmy na portalu tvn24.pl 4 grudnia. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kolbuszowej od miejscowego taksówkarza otrzymali informację o podejrzanym zleceniu. Mężczyzna miał odebrać przesyłkę z dokumentami od jednej z mieszkanek Kolbuszowej i zawieźć paczkę na teren województwa małopolskiego. Za wykonanie kursu miał otrzymać kilkaset złotych.
Mundurowi udali się pod wskazany adres, drzwi otworzyła im 73-letnia kobieta, która potwierdziła, że czeka na kuriera, któremu ma przekazać paczkę z pieniędzmi. Policjantom powiedziała, że tego dnia zadzwonił do niej syn z zagranicy, który poinformował, że miał wypadek i potrzebuje gotówki. Do pudełka spakowała kilkanaście tysięcy złotych, do koperty osobno kilkaset złotych opłaty za kurs.
Kiedy funkcjonariusze przyjmowali od 73-latki zawiadomienie o usiłowaniu oszustwa, po raz kolejny skontaktował się z nimi ten sam taksówkarz i poinformował o kolejnym podejrzanym zleceniu. Mundurowi pojechali pod wskazany adres. Mieszkająca tam 70-letnia kobieta oświadczyła, że czeka na pracownika banku, który ma przyjechać do niej osobiście, aby odebrać pieniądze dla jej córki, która pilnie potrzebuje gotówki w związku z założeniem korzystnej lokaty w banku. 70-latka zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy, które spakowała do pudełka. Oddzielnie spakowała kilkaset złotych jako opłatę za kurs.
Obie kobiety, jak relacjonowała kolbuszowska policja, były zaskoczone informacją, że padły ofiarą oszustów. Ich oszczędności udało się uratować dzięki taksówkarzowi, który o podejrzanych kursach powiadomił mundurowych.
W obu sprawach prowadzone jest policyjne postępowanie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Kolbuszowa