Ośmiomiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów i 1500 zł grzywny – taki wyrok usłyszał kierowca maserati, który na trasie Szczawnica - Krościenko "podpiął się" pod jadącą na sygnale karetkę pogotowia.
Inni kierowcy przepisowo zjechali na boki, by utworzyć korytarz życia, a kierowca maserati, chcąc być "sprytny" ruszył tuż za karetką. Do bulwersującego złamania prawa doszło w październiku.
- Mężczyzna, żeby ominąć korek, poruszał się za jadącą na sygnale karetką pogotowia. Pomimo zwrócenia uwagi przez kierowcę karetki, mężczyzna nie zaprzestał jazdy korytarzem życia, jaki tworzyli pozostali uczestnicy ruchu drogowego w celu bezpiecznego przejazdu karetki – relacjonował w piątek rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Ponadto, kiedy inni kierowcy próbowali włączyć się do ruchu po przejeździe karetki, kierowca maserati blokował ich i zmuszał to gwałtownego hamowania.
Zakaz i grzywna
Pirat drogowy to 46-latek z powiatu nowotarskiego. Przed sądem odpowiadał za szereg wykroczeń, m.in. zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu, zakaz wyprzedzania pojazdu uprzywilejowanego w obszarze zabudowanym, cofanie na moście oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Mężczyzna został objęty ośmiomiesięcznym zakazem prowadzenia pojazdów, musi też zapłacić 1500 zł grzywny oraz koszty postępowania sądowego.
Wyrok nie jest prawomocny.
Autor: wini/ec / Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji