41-letni kierowca bmw nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a uciekając przed policją ulicami Kielc (województwo świętokrzyskie), doprowadził do trzech kolizji. Mężczyzna porzucił pojazd i próbował uciec pieszo, ale szybko został zatrzymany przez policjantów. W organizmie miał prawie promil alkoholu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (19 czerwca) po południu na jednej z kieleckich ulic. Policjanci z drogówki rozpoczęli pościg za osobowym bmw na ulicy Bohaterów Warszawy, gdzie próbowali zatrzymać auto do rutynowej kontroli. Kierowca nie zatrzymał się i zaczął uciekać.
"Pościg trwał niemal przez całe miasto. Kierowca bmw doprowadził do trzech kolizji. Na ulicy Szczepaniaka zderzył się z hyundaiem, na Pakoszu z oplem, by ostatecznie przy skrzyżowaniu Fosforytowej i Poklasztornej zderzyć się z volkswagenem. Następnie 41-latek kontynuował ucieczkę pieszo" - przekazała w komunikacie świętokrzyska policja.
Kierowca miał blisko promil alkoholu
Po chwili funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę. Kierowcą okazał się 41-letni mieszkaniec Kielc.
"Mężczyzna był pijany. W chwili zatrzymania miał blisko promil alkoholu w organizmie" - przekazała policja.
41-letniemu kierowcy grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Świętokrzyska Policja