Trzej młodzi mężczyźni w wieku 17, 21 i 23 lat zginęli w nocy z piątku na sobotę w wypadku w miejscowości Harmęże koło Oświęcimia w Małopolsce. Z ustaleń policjantów wynika, że sportowe renault na zakręcie wypadło z drogi, uderzyło w słup energetyczny i kilkukrotnie dachowało. Pojazd był wypożyczony, kierował nim 21-latek. Ofiary to mieszkańcy powiatu pszczyńskiego.
Do zdarzenia doszło na ul. Borowskiego około godziny 3.30 w nocy. Jak wstępnie ustalono kierowca samochodu marki Renault Megane na łuku drogi z nieznanych przyczyn wypadł z jezdni.
O wypadku służby zawiadomili mieszkańcy.
Wypadek w Harmężach. Nie żyją 17-, 21- i 24-latek. Przebieg zdarzenia
W wyniku wypadku śmierć poniosło trzech mężczyzn - 21-letni kierowca oraz dwóch pasażerów w wieku 17 i 24 lat. To mieszkańcy powiatu pszczyńskiego.
Mundurowi poinformowali, że renault, którym podróżowali mężczyźni, pochodził z wypożyczalni. Jak ustalił reporter TVN24 Marcin Kwaśny, był to model sportowy, mający 300 koni mechanicznych. - Według wstępnych ustaleń policjantów samochód na łuku drogi zjechał z niej, uderzył w przydrożny przepust, następnie, uderzając w słup energetyczny, odbił się, po czym kilkukrotnie dachował - przekazała podinspektor Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.
"Zaczęliśmy wyciągać, reanimować"
Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Na miejscu zdarzenia prowadzą działania wszystkie służby wraz z prokuratorem. - Ciała ofiar zostaną poddane sekcji zwłok, która ustali między innymi, czy kierowca był trzeźwy. Badany będzie też samochód - przekazała Cisło. - Słowa uznania należą się mieszkańcom, którzy od razu po wypadku rzucili się na pomoc poszkodowanym - zaznaczyła.
Reporterka TVN24 dotarła do świadków tragedii. - Żonę to przebudziło. Szybko na nogach, światła nie było, urwało wszystko (kable - red.). Zaczęliśmy wyciągać, reanimować, to wszystko. Wszyscy nie żyją. Młode synki, do 30 lat góra - powiedział jeden z mieszkańców. - Kable pozrywało, słup się nachylił - mówił inny.
Na miejscu oględziny pod nadzorem prokuratora prowadzili policjanci.
Źródło: tvn24.pl, Fakty Oświęcim
Źródło zdjęcia głównego: KWP Kraków