- To najlepsze z możliwych miejsc - powiedział szef Żandarmerii Watykańskiej o podkrakowskich Brzegach. To właśnie tam mają odbyć się główne uroczystości podczas Światowych Dni Młodzieży. Zadaniem watykańskiej delegacji, która od poniedziałku przebywała w Polsce, było sprawdzenie bezpieczeństwa miejsc gdzie w lipcu papież spotka się z młodzieżą.
Siedmioosobowa delegacja z Watykanu przebywała w Polsce z dwudniową wizytą. W poniedziałek odwiedziła Jasną Górę i Oświęcim.
We wtorek delegacja udała się do podkrakowskich Brzegów. To właśnie tam mają odbyć się główne uroczystości podczas Światowych Dni Młodzieży.
Szef Watykańskiej Żandarmerii Domenico Giani przyleciał do Brzegów śmigłowcem, by najpierw obejrzeć teren z góry. Giani podkreślał wielki profesjonalizm polskich służb i zaangażowanie w przygotowania do wizyty papieża. - Bardzo cieszę się z klimatu współpracy, jaki panuje pomiędzy stroną polską a watykańską. Pracujemy jak koledzy. Wszystko przebiega zgodnie z planem. Mam nadzieję, że wizyta Ojca Świętego będzie wielkim sukcesem i zostanie przez wszystkich dobrze odebrana – powiedział dowódca Korpusu Żandarmerii Watykańskiej.
W rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że Brzegi to najlepsza możliwa lokalizacja dla spotkania papieża Franciszka z młodzieżą.
- Z pewnością spośród wielu propozycji, które rozważano wcześniej, wybrano miejsce najlepsze, ponieważ przewiduje się napływ od 1,5 do 2 mln osób. Ludzie chcą spotkać się z papieżem, jesteśmy więc pewni, że ze strony polskich władz, ze strony Kościoła i wolontariuszy zostanie zrobione wszystko (...), by ludzie mogli przybyć, cieszyć się tą chwilą modlitwy, tym wyjątkowym rokiem miłosierdzia - mówił Domenico Giani.
- Jesteśmy pewni, że wszystko pójdzie dobrze, wszystko idzie zgodnie z naszymi oczekiwaniami - podkreślił Giani. Na spotkaniu delegacji był również obecny kardynał Stanisław Dziwisz. Dziennikarzom powiedział, że goście mają "świetne wrażenia". Dziwisz w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że organizatorom ŚDM bardzo zależy na bezpieczeństwie zarówno papieża, młodzieży jak i wszystkich osób, które do Brzegów przybędą. - To miejsce, które może pomieścić wszystkich, a przy tym nie zablokujemy miasta. A jeśliby pogoda nie pozwoliła, zawsze mamy do dyspozycji Błonia. Kraków jest w dobrej sytuacji, bo ma dwa miejsca i obydwa będą użyte: pierwsze spotkania z papieżem są na Błoniach, a ostatnie tutaj, kiedy zapraszamy całą społeczność Polski – mówił kard. Dziwisz.
Stan prac ocenił również Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji. - Dużo się zmieniło, dużo się zmienia. Wyznaczenie miejsca jest kompetencją organizatorów, a my przygotowujemy się do jego zabezpieczenia najlepiej jak potrafimy - stwierdził. - Prace trwają cały czas. W naszej ocenie to jest poziom który nas satysfakcjonuje - podkreślił.
Dodał, że intensywne prace w Brzegach wciąż trwają. - W naszej ocenie te prace, które są realizowane, to jest ten poziom, który na ten moment nas satysfakcjonuje - ocenił komendant. - Wierzę głęboko w to, że te trzy miesiące, które są przed nami, to czas ciężkiej pracy, ale z efektami, które zapewnią bezpieczeństwo uczestnikom – dodał Szymczyk.
Dostojnicy odwiedzili również Błonia, Tauron Kraków Arenę, Centrum Jana Pawła II i Łagiewniki. Z Krakowa ruszyli w drogę powrotną do Włoch.
Brzegi budziły kontrowersje
O tym, że przedstawiciele Watykanu po raz kolejny odwiedzą Brzegi wiadomo było od początku kwietnia. Z pierwszą wizytą delegacja wybrała się do Polski na początku kwietnia. Według wcześniejszych zapowiedzi przedstawiciele watykańskich służb mieli przeprowadzić rekonesans miejsc, które odwiedzi papież Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży.
Wybór Brzegów na lokalizację dla głównych uroczystości podczas ŚDM wzbudził spore kontrowersje.
Jak pierwsi opisaliśmy raport Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, w którym jest mowa m.in. o tym, że lokalizacja mszy "nie spełnia oczekiwań służb porządkowych i ratowniczych, wskazanych do przeprowadzenia sprawnej i skutecznej akcji ratowniczej ewakuacyjnej na dużą skalę".
Wśród zagrożeń wymieniono znajdującą się niedaleko linię wysokiego napięcia. Wskazano też na "ewentualną panikę spowodowaną uderzeniem pioruna w słup energetyczny", a - jak piszą autorzy raportu - wystąpienie w lipcu burzy jest bardzo prawdopodobne.
Wskazano również na trudności, które mogą pojawić się przy ewentualnej ewakuacji oraz brak odpowiedniego zabezpieczenia medycznego.
Krytycznie na temat Brzegów wypowiadali się także eksperci z Politechniki Krakowskiej. W swoim opracowaniu zauważali, że ewakuacja pielgrzymów z Brzegów może potrwać nawet 8 godzin.
Plan zabezpieczenia ŚDM w połowie maja
W ubiegłym tygodniu Komitet Organizacyjny przedstawił dokument opisujący stan prac na terenie Brzegów. Stwierdzono w nim m.in., że ruszyła przebudowa linii wysokiego napięcia zlokalizowanej na terenie, na którym mają odbywać się uroczystości.
Podczas mszy kończącej ŚDM spodziewanych jest 1,5-1,8 mln pielgrzymów. W połowie maja wojewoda małopolski ma przedstawić plan zabezpieczenia ŚDM. Stolica Apostolska w czerwcu wyda komunikat, podając ostateczny plan wizyty papieża Franciszka w Polsce.
ŚDM w Polsce rozpoczną się 26 lipca w Krakowie; od 27 do 31 lipca będzie w nich brał udział papież Franciszek. W Campusie Misericordiae utworzonym w Brzegach k. Wieliczki planowane jest 30 lipca modlitewne czuwanie młodzieży z udziałem papieża, a w niedzielę 31 lipca msza św. kończąca ŚDM. Polska po raz drugi będzie gospodarzem takiego spotkania - poprzednio gościła młodych w sierpniu 1991 r. w Częstochowie.
Autor: mmw//ec//wini / Źródło: TVN24 Kraków / PAP