"Antysemityzm powinien był tutaj zginąć, ale nie zginął". Marsz Żywych w Auschwitz

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Przemówienie Shmuela Rosenmana, przewodniczącego Międzynarodowego Marszu Żywych
Przemówienie Shmuela Rosenmana, przewodniczącego Międzynarodowego Marszu ŻywychTVN24
wideo 2/16
Przemówienie Shmuela Rosenmana, przewodniczącego Międzynarodowego Marszu ŻywychTVN24

Wszyscy Żydzi dzisiaj, wszystkie pokolenia, są tymi, którzy ocaleli z Holokaustu. Mówię to jako ocalały - powiedział rabin Lau Yisrael Meir, przewodniczący Yad Vashem, w czasie ceremonii kończącej Marsz Żywych, który przeszedł z byłego niemieckiego obozu Auschwitz I do Auschwitz II-Birkenau. Marsz prowadziło 42 ocalałych z Zagłady. Wydarzenie odbyło się 80 lat po wybuchu powstania w getcie warszawskim, w 75. rocznicę powstania Izraela i 35. rocznicę pierwszego marszu.

Przed rozpoczęciem marszu organizatorzy podali, że na trasę spod historycznej obozowej bramy głównej "Arbeit macht frei" wyruszy około 10 tys. uczestników. Byli to przede wszystkim młodzi Żydzi z wielu krajów oraz kilkuset polskich uczniów. Sygnałem do wyjścia był dźwięk szofaru, rogu baraniego używanego podczas ceremonii religijnych. Marsz prowadziło 42 ocalałych z Holokaustu, w tym Halina Birenbaum z Izraela, która ukrywała się w bunkrze podczas powstania w getcie warszawskim, a później była więźniarką w obozach na Majdanku oraz w Auschwitz, Ravensbrueck i Neustadt-Glewe.

MARSZ ŻYWYCH DO ZOBACZENIA W TVN24 I TVN24 GO >>> 

Uczestnicy przeszli oświęcimskimi ulicami do Brzezinki, gdzie znajduje się były obóz Auschwitz II-Birkenau. Marsz wiódł między innymi wzdłuż rampy kolejowej, na której Niemcy przeprowadzali selekcję deportowanych Żydów, kierując większość na zagładę w komorach gazowych.

Miejsce kończące marsz znajdowało się między ruinami dwóch największych komór gazowych i krematoriów, przed pomnikiem ofiar obozu. Tam odbyła się główna ceremonia upamiętniająca ofiary Zagłady. Udział w niej wziął między innymi prezydent Włoch Sergio Mattarella. Uczestnicy zmówili kadisz, jedną z najważniejszych modlitw w judaizmie, oraz żałobną modlitwę El male rachamim. Odśpiewali pieśń "Hatikva", będącą hymnem Izraela.

Marsz Żywych 2023TVN24

ZOBACZ W TVN24 GO: Obóz. Rozmowy Magdy Łucyan >>>

"Antysemityzm powinien był zginąć tutaj, ale nie zginął. Tutaj ginęły jego ofiary"

Główna ceremonia odbyła się na podwyższeniu ustawionym za pomnikiem ofiar obozu, który stoi pomiędzy ruinami dwóch największych krematoriów i komór gazowych. Przed pomnikiem zgromadziło się około 10 tys. uczestników Marszu, głównie młodych Żydów, ale także kilkuset polskich nastolatków.

Jako pierwszy głos zabrał Shmuel Rosenman, przewodniczący Międzynarodowego Marszu Żywych. - Kiedy myślimy o przyszłości, nie ma wątpliwości, że nasze marzenie dużo zmienia po tym, jak stało się to 35 latami rzeczywistości dla uczestników z całego świata. (…) Jak można nie być zaniepokojonym antysemityzmem? Jesteśmy przekonani, że antysemityzm powinien był zginąć tutaj, ale tutaj nie zginął. Tutaj ginęły jego ofiary. Jest to naszą nadzieją, że wy, kolejne pokolenie świadków, będziecie chcieli być tymi, którzy będą nieśli żagiew pamięci i walczyli przeciwko globalnemu antysemityzmowi - mówił przewodniczący.

Podczas ceremonii głos zabrał też Jo’aw Kisz, minister edukacji Izraela. – Z wami maszerowałem od Auschwitz do Birkenau. Maszerowałem i wspominałem naszych braci i siostry. Torturowanych, mordowanych, palonych żywcem. Stoję tutaj i chylę czoła przed ocalałymi z Holokaustu. Tymi, którym potworności Holokaustu wypaliły się w ciele i umysłach na zawsze. Wielu z nich dało radę wbrew wszystkiemu zbudować nowe życie z popiołów po wojnie, ale nigdy nie zapomnieli, przez co przeszli. Chylę czoła przed żydowskimi bohaterami, którzy walczyli przeciwko nazistom i tym, którzy z nimi kolaborowali – mówił polityk.

Przywołał swojego dziadka, który jako żołnierz walczył w armii brytyjskiej i uczestniczył w I wojnie światowej oraz w konferencji w Wersalu jako przedstawiciel armii brytyjskiej. – Podczas II wojny światowej ponownie wstąpił do armii brytyjskiej i był głównym oficerem inżynieryjnym VIII Armii pod generałem Montgomerym. Mój dziadek był najwyższej rangi Żydem w brytyjskiej armii – mówił Jo’aw Kisz.

Podczas ceremonii zapalono pochodnie symbolizujące ofiary, ocalonych i Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, którzy ratowali Żydów. Zabrzmiały także modlitwy: żałobna El male rachamim oraz kadisz.

Przewodniczący Yad Vashem: wszyscy Żydzi dzisiaj są tymi, którzy ocaleli z Holokaustu

- W biurze Adolfa Hitlera był globus. Ogromny globus. Piękny, wielobarwny, cały świat na jednym globusie. Ale na globusie były napisane czarną farbą liczby. Co one oznaczały? Adolf Hitler wydał rozkaz swoim ludziom, że 1 września 1939 rozpocznie się II wojna światowa, a on chciał wiedzieć dokładnie, ilu Żydów znajduje się w każdym kraju na świecie. "To jest mój cel, to jest moja wojna. Dopóki te liczby nie zostaną wyzerowane, moja praca będzie trwać". Na tym globusie w USA było sześć milionów, co za symboliczna liczba. W Albanii ta liczba to było 1. Tirana, stolica Albanii, i jeden Żyd, który tam mieszkał. (Adolf Hitler - przyp. red.) powiedział swoim ludziom: "póki nie wyczyszczę tego globusa, moja praca będzie trwać" – mówił rabin Lau Yisrael Meir, przewodniczący Yad Vashem.

Rabin przypomniał, że "getto warszawskie to niejedyne miejsce rewolucji". - Były inne miejsca powstania, nie będę tu wymieniać wszystkich, Treblinki i innych, gdzie Żydzi bez broni, gołymi rękami, walczyli o przeżycie, walczyli przeciwko nazistom i udało im się – mówił przewodniczący.

- To prawda, że wszyscy Żydzi dzisiaj, wszystkie pokolenia, są tymi, którzy ocaleli z Holokaustu. Mówię to jako ocalały. Gdyby Adolf Hitler - nie daj Boże - dał radę, to byłoby po nas. Każdy Żyd musi rozumieć, że niemalże jest ofiarą. (…) A ci, którzy są tu z nami dzisiaj, którzy nie są Żydami - wasza przyjaźń dzisiaj jest dla nas bardzo głęboką rzeczą – zapewnił Lau Yisrael Meir.

Podczas ceremonii została przedstawiona deklaracja policjantów, przedstawiona przez delegację z Europolu, z Węgier, z Chorwacji, Kanady, Belgii, Stanów Zjednoczonych.

- Obiecujemy, jako przedstawiciele policjantów i policjantek, że będziemy słowem i czynem bronić słabszych w naszych społecznościach – zadeklarował przewodniczący delegacji.

Ocalały: świata to nie obeszło

Dziennikarz "Faktów" TVN Marcin Wrona rozmawiał z jednym z obecnych w Oświęcimiu ocalałych. Pan Dawid przyjechał do dawnego obozu po raz 20.

- Byłem w baraku ósmym od 1941 do 1943. Miałem 11 lat i dwa miesiące. Jestem tu, bo miałem starszego brata, miał na imię Jakob, miał cztery lata i cztery miesiące więcej niż ja. Jestem tu, bo to on przyjmował na siebie wszystkie bicia, tyle razy był bity i karany. Kiedy krzyczeli na mnie, zawsze on mnie chronił i osłaniał. Nie rozumiałem, nie wiedziałem, co powinienem rozumieć. Dlaczego miałbym rozumieć, co się działo – wspomina mężczyzna. Jak dodaje, brat ostrzegał go: "Proszę, uważaj na siebie. Proszę, nigdy nie patrz w oczy gestapowcom, bo wtedy wybiorą właśnie ciebie".

- Chcę, żebyście dowiedzieli się jednego: świat nic nie zrobił, świata to nie obeszło. Dzieci poniżej 12. roku życia były systematyczne eliminowane. Jeśli świat nie zrozumie, to, Boże Wszechmogący, co pozostanie? – pyta ocalały.

Marsz Żywych w Oświęcimiu wyruszyłTVN24

"Każda historia jest unikalna"

Jak tłumaczy dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, organizatorzy marszu prowadzą badania nad tym, jak udział w wydarzeniu wpływa na postrzeganie przez młodych uczestników problemu rasizmu i antysemityzmu. Wynika z nich, że osoby, które wzięły udział w tym niezwykłym projekcie edukacyjnym w istocie są bardziej gotowe do walki z uprzedzeniami i nietolerancją. – Są bardziej odważni i lepiej przygotowani, by stawiać opór takim sytuacjom jak antysemityzm, rasizm, ksenofobia i różnego rodzaju niechęć do innych ludzi – zauważa Majewska.

W marszu co roku biorą też udział ci, którym udało się przetrwać Holokaust. Mówią o swoich przeżyciach. Ich historie poruszają najmocniej. – Doświadczenie spotkania i rozmowy z ocalonym bądź ocalałą w miejscu, w którym oni doświadczyli tych okropności, na pewno jest doświadczeniem formującym, które na zawsze pozostaje z uczestnikami takich spotkań. Gdy słyszymy z ich ust ich historię, to z pewnością jest zupełnie inne doświadczenie i przyjęcie tej historii, niż gdy czytamy o tym w podręczniku – mówi gościni TVN24. Jak dodaje, "każda historia jest unikalna i ważne, by były one wysłuchane".

Marsz Żywych 2023TVN24

Jak wskazuje Majewska, niespodziewanym efektem toczącej się wojny w Ukrainie może być rozbudowanie empatii w członkach wszystkich pokoleń, również tych młodszych. – Widzą, co się dzieje, do czego prowadzi nienawiść, do czego prowadzą wojny. Myślę tu o polskich uczniach, ich empatia może być na co dzień bardziej rozwijana – stwierdziła przedstawicielka Żydowskiego Instytutu Historycznego.

Marsz Żywych. Tradycja od 1988 roku

Marsz Żywych to projekt edukacyjny, pod auspicjami którego Żydzi z różnych krajów, głównie uczniowie i studenci, odwiedzają miejsca Zagłady, utworzone przez Niemców podczas II wojny światowej na okupowanych ziemiach polskich. Poznają historię polskich Żydów. Spotykają się m.in. ze sprawiedliwymi wśród narodów świata. Przemarsz między byłymi obozami w święto Jom Ha-Szoa (Dzień Pamięci o Ofiarach Zagłady) jest kulminacją projektu. Jego termin związany jest z powstaniem w getcie warszawskim.

ZOBACZ SERWIS TVN24.PL: 80. ROCZNICA POWSTANIA W GETCIE WARSZAWSKIM >>>

Pierwszy marsz odbył się w 1988 r. Kolejne odbywały się co dwa lata, a od 1996 r. rokrocznie. W najliczniejszym uczestniczyło 20 tys. osób, w tym delegacje z prawie 50 krajów. W Marszach uczestniczyli m.in. prezydenci Polski - Aleksander Kwaśniewski i Andrzej Duda, prezydenci Izraela - Ezer Weizman, Mosze Kacaw i Reuven Riwlin, premierzy Polski - Jerzy Buzek i Marek Belka, Izraela - Ariel Szaron i Benjamin Netanjahu, a także Węgier Ferenc Gyurcsany. Uczestnikiem był też były prezydent Izraela Szymon Peres, noblista Elie Wiesel i Rafi Eitan, który dowodził akcją ujęcia Adolfa Eichmanna, zbrodniarza odpowiedzialnego za masową zagładę Żydów. Dotychczas trasę między byłymi obozami pokonało ponad 300 tysięcy osób.

Marsz Żywych 2023TVN24

Zagłada Żydów w niemieckim obozie Auschwitz

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie funkcjonowała także sieć podobozów. Niemcy zgładzili w obozie ponad 1,1 mln osób, z czego ok. 960 tys. stanowili Żydzi. Polski Żyd Dawid Wongczewski, deportowany 20 czerwca z więzienia w Wiśniczu Nowym, był pierwszą śmiertelną ofiarą obozu. Zmarł w nocy z 6 na 7 lipca 1940 r.

Żydzi stanowili największą grupę deportowanych do Auschwitz oraz jego ofiar. Niemcy przywieźli ich ponad 1,1 mln. Zgładzili co najmniej 1 mln, z czego ok. 100 tys. jako więźniów obozu. Nie mniej niż 900 tys. zabili w komorach gazowych tuż po przywiezieniu. Według historyków z Muzeum Auschwitz do początku 1942 r. Niemcy deportowali do obozu Żydów przywożonych w stosunkowo niedużej liczbie razem z innymi więźniami, głównie Polakami, którzy stanowili do połowy 1942 r. większość stanu liczbowego uwięzionych. Wśród pierwszych z ponad tysiąca polskich więźniów politycznych było co najmniej 21 Żydów.

Auschwitz II BirkenauShutterstock

W połowie 1942 r. Żydzi zaczęli przeważać liczbowo w obozie. Stanowili ponad połowę spośród ponad 400 tys. zarejestrowanych więźniów. W większości zginęli w Auschwitz bądź po przewiezieniu do innych obozów. Najliczniejszą grupę Żydów deportowanych do Auschwitz stanowili obywatele Węgier, państwa sojuszniczego Rzeszy. Od maja do lipca 1944 r. do obozu przywieziono ok. 430 tys. osób. Wcześniej rząd węgierski, na czele którego stał Miklos Kallay, nie akceptował niemieckich żądań zorganizowania deportacji. Dopiero po wkroczeniu 19 marca 1944 r. na Węgry wojsk hitlerowskich i obaleniu Kallaya, gdy władzę przejął Dome Sztojay, rozpoczęto wywózki. Organizacją transportów kierował oficer SS Adolf Eichmann. W 1960 r. został ujęty przez wywiad izraelski w Argentynie i po procesie stracony dwa lata później w Jerozolimie. Drugą pod względem liczebności ofiar Auschwitz była społeczność żydowska z terenów II Rzeczypospolitej. Szacowana jest na ok. 300 tys. osób.

ZOBACZ W TVN24 GO: Strażnicy pamięci >>>

Historycy z Muzeum Auschwitz podali, że obóz odegrał też rolę "stacji końcowej" dla 73 tys. Żydów z Protektoratu Czech i Moraw oraz Słowacji, 69 tys. z Francji, 60 tys. z Holandii, 55 tys. z Grecji, 25 tys. z Belgii, 23 tys. z Niemiec i Austrii, 10 tys. z Jugosławii, 7,5 tys. z Włoch i 690 z Norwegii. Inicjatorem i zasadniczym organizatorem tych deportacji były władze niemieckie i ich zagraniczne przedstawicielstwa. Ofiary mordowano gazem o nazwie Cyklon B, którego działanie - na rozkaz kierownika obozu Auschwitz I Karla Fritzscha - Niemcy wcześniej sprawdzali na sowieckich jeńcach wojennych. Eichmann podczas pierwszej wizytacji wytypował w rejonie Birkenau niewielki budynek po wysiedlonym Polaku. Zamurowano w nim okna, wzmocniono i uszczelniono drzwi, a w ścianach wykonano specjalne otwory wrzutowe. Na drzwiach wejściowych umieszczono napis: "Do łaźni". W ten sposób powstała komora gazowa zwana bunkrem 1. Po zamknięciu drzwi przeszkoleni dezynfektorzy SS przez otwory w ścianach wsypywali Cyklon B. Śmierć następowała w kilka minut. Po przewietrzeniu komory zwłoki zakopywano w głębokich dołach. Dokładna data rozpoczęcia w KL Auschwitz masowej zagłady Żydów nie jest znana. Niektóre źródła wskazują, że pojedyncze transporty uśmiercano już jesienią 1941 r. Część badaczy przyjmuje, że masowe mordy rozpoczęły się w pierwszych miesiącach 1942 r. Większość przywiezionych wówczas do Auschwitz Żydów niezwłocznie zgładzono. Jak podają historycy z Muzeum Auschwitz, najpóźniej 4 lipca 1942 r. Niemcy zaczęli przeprowadzać wśród Żydów przywożonych do obozu w transportach RSHA regularne selekcje, w wyniku których przeciętnie tylko 20 proc. osób zachowywano przy życiu i umieszczano w obozie jako zdolnych do niewolniczej pracy więźniów. Latem 1942 r., gdy coraz więcej transportów docierało do Auschwitz, Niemcy uruchomili drugą komorę gazową zwaną bunkrem numer 2. Można w niej było uśmiercić jednorazowo około 1,2 tys. osób.

ZOBACZ W TVN24 GO: "Większość byłych więźniów, którzy są jeszcze z nami, trafiło tutaj jako dzieci". 76. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau

Bunkry 1 i 2 funkcjonowały do czasu powstania czterech ogromnych komór gazowych i krematoriów, których budowa trwała od lata 1942 do czerwca 1943 r. Tuż po zakończeniu prac zaczęły funkcjonować. Niemcy szacowali, że dobowa wydajność krematoriów wynosiła ponad 4,4 tys. ciał. Największe nasilenie zagłady Żydów nastąpiło wraz z nadejściem transportów z Żydami węgierskimi w 1944 r. Istniejące krematoria nie wystarczały. Niemcy ponownie uruchomili bunkier numer 2.

Zobacz też: "Nigdy więcej". Świadectwo byłych więźniów KL Auschwitz-Birkenau

Pod koniec lata 1944 r. liczba transportów zaczęła się zmniejszać. Niemcy postanowili zatrzeć ślady zbrodni w Auschwitz. Obozowe gestapo niszczyło dokumentację, m.in. imienne wykazy deportowanych Żydów. Od września 1944 r. likwidowano doły z ludzkimi prochami. Rozebrano krematorium IV. 2 listopada prawdopodobnie wstrzymano zabijanie gazem Cyklon B w komorach gazowych Birkenau. W listopadzie i grudniu przygotowano do wysadzenia trzy pozostałe krematoria w Birkenau. Zdemontowano w nich urządzenia komór gazowych. Jedynie krematorium V pozostawało gotowe do użycia aż do 26 stycznia 1945 r. Następnego dnia obóz wyzwoliła Armia Czerwona.

TAK WYGLĄDAŁ MARSZ W 2022 ROKU: Marsz Żywych przeszedł przez Auschwitz. "Nawet najgorszy totalitaryzm nie jest w stanie zwyciężyć woli życia"

Autorka/Autor:tam, wini/tok

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Samolot pasażerski rozbił się w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Na pokładzie było 62 pasażerów i pięciu członków załogi. Według kazachskich służb, 32 osoby przeżyły katastrofę. "Najprawdopodobniej przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków, co spowodowało awarię systemu sterowania - podał kazachstański portal Orda, powołując się na władze.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Pierwsze informacje o przyczynach

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Pierwsze informacje o przyczynach

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Usterka techniczna sparaliżowała w środę kolej w Norwegii. Od godziny 8.00 rano nie działają systemy komunikacyjne między pociągami a centralami kierowania ruchem. Z powodu bezpośredniego zagrożenia dla podróżnych pociągi zostały zatrzymane na stacjach do odwołania.

Paraliż kolejowy w całym kraju

Paraliż kolejowy w całym kraju

Źródło:
PAP

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W całej Ukrainie w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia ogłoszono alarmy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że Rosja użyła do ataku 70 pocisków rakietowych i ponad stu dronów. "Rosyjskie zło nie złamie Ukrainy i nie zepsuje Bożego Narodzenia" - napisał ukraiński prezydent. W związku z rosyjskimi atakami polskie wojsko poderwało nad ranem myśliwce.

Zełenski: co może być bardziej nieludzkiego?

Zełenski: co może być bardziej nieludzkiego?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Naukowcy z niepokojem przypatrują się danym klimatycznym za kończący się rok. Wynika z nich, że 2024 najprawdopodobniej będzie najcieplejszym odkąd prowadzone są pomiary. W ten sposób symbolicznie kończy się również najgorętsza dekada w najnowszej historii ludzkości. O konsekwencjach tych zmian opowiadała na antenie TVN24 doktor Paulina Sobiesiak-Penszko.

"Destabilizacja bardzo przyjaznych warunków do życia"

"Destabilizacja bardzo przyjaznych warunków do życia"

Źródło:
TVN24

W Pro Domo, krakowskim domu dla byłych więźniów mieszka kilkunastu mężczyzn. Łączy ich doświadczenie zakładu karnego, ale też alkoholizm, zerwane rodzinne więzy i niepewna przyszłość. Niektórzy z nich chcą, by święta minęły jak najprędzej, by nie przypominały im o przykrej przeszłości. Ale wciąż zmagają się z własnymi demonami.

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Zmagają się z własnymi demonami, próbują wyjść na prostą. Święta w domu dla byłych więźniów

Źródło:
tvn24.pl

Kobieta zginęła w pożarze centrum handlowego we Władykaukazie w Rosji. Rosyjskie władze przekazały, że do pożaru doszło po zestrzeleniu ukraińskiego drona. Strona ukraińska nie odniosła się do tych doniesień.

Pożar w centrum handlowym, zginęła kobieta. Gubernator o przyczynach

Pożar w centrum handlowym, zginęła kobieta. Gubernator o przyczynach

Źródło:
Reuters

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. - Życie rodziców dzieci jest zagrożone, są nieprzytomni, w bardzo ciężkim stanie - przekazał Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. "Życie ich rodziców jest zagrożone"

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. "Życie ich rodziców jest zagrożone"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Co najmniej trzy osoby zginęły podczas wtorkowego ataku gangu w stolicy Haiti Port-au-Prince. Wśród zastrzelonych są funkcjonariusz policji oraz dwóch dziennikarzy, którzy relacjonowali ponowne otwarcie szpitala w centrum miasta - przekazała agencja AFP

Otwierali szpital, zaatakował gang. Zginęło dwóch dziennikarzy i policjant

Otwierali szpital, zaatakował gang. Zginęło dwóch dziennikarzy i policjant

Źródło:
PAP, BBC, "The Guardian"

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

Potrącenie na przejściu dla pieszych w Lubinie na Dolnym Śląsku. Kobieta przebiegała przez jezdnię na zielonym świetle, gdy uderzył w nią samochód. 31-latka przetoczyła się przez maskę pojazdu i upadła na jezdnię. Na szczęście skończyło się bez poważniejszych obrażeń.

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Historie koni, którymi zajmuje się Fundacja Heartland z podtoruńskiej Łubianki są różne, ale każda przejmująca. Kofeina trafiła w kiepskim stanie pod fundacyjne skrzydła, gdy miała dwanaście lat. Mieszkała u rolników, którzy nie mieli ciągnika i orali pole końmi. Z kolei Plama jest od dziesięciu lat całkowicie niewidoma, ale nie traci radości z życia. - Wielu ludzi mówiło mi, że powinnam ją uśpić albo co gorsza oddać na rzeź. Nie wyobrażałam sobie tego - mówi Ewa Stefańska z Fundacji Heartland.

Kofka miała wszystkie żebra na wierzchu, Plama nie widzi od dziesięciu lat. Tu znalazły nowy dom

Kofka miała wszystkie żebra na wierzchu, Plama nie widzi od dziesięciu lat. Tu znalazły nowy dom

Źródło:
tvn24.pl

Dwie 21-letnie Czeszki wpadły autem do rowu w miejscowości Chałupki na Śląsku. Okazało się, że wcześniej były ścigane przez czeskich funkcjonariuszy. Kierująca była pod wpływem środków odurzających, a w samochodzie znaleziono narkotyki, kradzione dokumenty i broń.

Uciekały przed czeską policją, po przekroczeniu granicy wpadły do rowu

Uciekały przed czeską policją, po przekroczeniu granicy wpadły do rowu

Źródło:
tvn24.pl

Dlaczego Ryszard Petru mógł się przed kamerami pobawić w sklep? Bo miał wolną od pracy Wigilię - napisała w mediach społecznościowych ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Ryszard Petru i "zabawa w sklep". Ministra komentuje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Premier Ukrainy Denys Szmyhal poinformował we wtorek o otrzymaniu od USA pierwszego miliarda dolarów z 20 miliardów dolarów pożyczki, zabezpieczonej wpływami z zamrożonych rosyjskich aktywów.

Pierwszy miliard z zamrożonych rosyjskich aktywów

Pierwszy miliard z zamrożonych rosyjskich aktywów

Źródło:
PAP

Walka z fałszywymi recenzjami restauracji i hoteli w internecie - taki jest cel przygotowanego we Włoszech projektu ustawy. Zasady wystawiania opinii znajdą się w specjalnym regulaminie. Zadowolenie z tej inicjatywy wyraziła organizacja obrony praw konsumentów.

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Źródło:
PAP

W okresie świąteczno-noworocznym Polacy wyjeżdżają głównie na południe Europy, a także do Afryki i Azji - wynika z danych przekazanych przez firmy z branży turystycznej. W ocenie firm część rodaków od lat chętnie spędza Boże Narodzenie poza Polską.

Polacy szukają słońca. "Najbardziej widoczna zmiana"

Polacy szukają słońca. "Najbardziej widoczna zmiana"

Źródło:
PAP

Patrol straży miejskiej zauważył w tłumie na Starówce chłopca, który wyglądał na zdenerwowanego. Dziecko nie reagowało na słowa strażniczki. Okazało się, że na chwilę z oczu straciła go rodzina z Syrii, która brała udział w demonstracji.

Na chwilę stracili go z oczu, trzylatek zgubił się na Starówce

Na chwilę stracili go z oczu, trzylatek zgubił się na Starówce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Co najmniej siedem osób zginęło w wyniku powodzi, jaka nawiedziła miasto Port-de-Paix w północno-zachodniej części Haiti. Pod wodą znalazło się około 11 tysięcy budynków, z czego blisko pół tysiąca zostało zniszczonych.

"Nigdy nie spotkałem się z tragedią o takiej skali"

"Nigdy nie spotkałem się z tragedią o takiej skali"

Źródło:
Reuters, Haitilibre

Policyjny pościg za 17-latkiem w Olsztynie. Oprócz niego w samochodzie znajdowała się jego koleżanka. Nastolatek zabrał auto z domu za zgodą matki. Odpowie teraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie kolizji oraz jazdę bez uprawnień

Policyjny pościg za 17-latkiem bez prawa jazdy i jego koleżanką. Autem wyjechał za zgodą matki

Policyjny pościg za 17-latkiem bez prawa jazdy i jego koleżanką. Autem wyjechał za zgodą matki

Źródło:
tvn24.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy coraz bliżej. Tradycyjnie już wystąpi na nim Nocny Kochanek. Członkowie heavymetalowego zespołu gościli w środowym "Wstajesz i wiesz", aby opowiedzieć o swojej muzyce i nauce płynącej z grania dla WOŚP.

33. Finał WOŚP z zespołem Nocny Kochanek

33. Finał WOŚP z zespołem Nocny Kochanek

Źródło:
TVN24
Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Otwierasz skrzynkę z wirtualnymi łupami, a w środku prawdziwe problemy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To może być hit i to nie tylko wigilijny. Naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie zmodyfikowali popularne prażynki i stworzyli karpioki, czyli prażynki z mięsa karpia. Jak mówią, produkt jest smaczny, chrupiący i zdrowszy niż dostępne na rynku przekąski. Czy wkrótce pojawi się na sklepowych półkach?

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Młodym muzykom z młodzieżowej orkiestry dętej w Świekatowie (województwo kujawsko-pomorskie) ktoś ukradł tubę. "Zguba" odnalazła się pod pomnikiem w Bydgoszczy. Leżała owinięta w kurtkę i worek na śmieci.

Młodym muzykom skradziono tubę. Znaleźli ją owiniętą w kurtkę i worek na śmieci

Młodym muzykom skradziono tubę. Znaleźli ją owiniętą w kurtkę i worek na śmieci

Źródło:
tvn24.pl

W najstarszej części kościoła, pod kilkucentymetrową warstwą tynku, badacze odkryli malowidło sprzed kilkuset lat. Już wiedzą, że na ścianach w innych częściach kościoła, mogą kryć się podobne dzieła. Symetryczne kompozycje girland i wici roślinnych, a w centralnej części malowidła litera "S". Podejrzewają, co może oznaczać.

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Źródło:
TVN24/ Dziennik Bałtycki

Prezydent elekt USA Donald Trump zapowiedział we wtorek, że po objęciu prezydentury poleci Departamentowi Sprawiedliwości, by przywrócił wykonywanie kary śmierci w zakładach federalnych w celu ochrony Amerykanów przed "brutalnymi gwałcicielami, mordercami i potworami" - donosi agencja Reutera. To odpowiedź na decyzję Joe Bidena.

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Źródło:
Reuters
Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium