Pracownicy Sądu Rejonowego w Chrzanowie (Małopolska) wezwali policję, kiedy zauważyli, że jedna z asystentek sędziego dziwnie się zachowuje. Okazało się, że kobieta jest kompletnie pijana – "wydmuchała" 3,5 promila.
- Zostaliśmy wezwani do sprawdzenia stanu tej pani i na tym nasza działalność się zakończyła – podkreśla Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.
Asystentka sędziego została przebadana dwukrotnie. Za pierwszym razem alkomat pokazał 3,4 promila, za drugim – już 3,5. Jak donosi portal przełom.pl, może to świadczyć o tym, że kobieta nie tylko przyszła do sądu już pijana, ale także spożywała alkohol, będąc już w pracy. – Mogę tylko potwierdzić, że alkomat faktycznie pokazywał wartość rosnącą – mówi Dąbkowska.
Pracowała od marca
Kobieta została zwolniona z pracy. – Z tego, co mi wiadomo, pracowała w sądzie niedługo, mniej więcej od marca – informuje w rozmowie z tvn24.pl Rafał Sobczuk, prezes chrzanowskiego sądu.
Sobczuk zaznacza również, że incydent w żaden sposób nie wpłynął na pracę sądu tego dnia. – Ta pani nie podjęła tego dnia żadnych czynności, wszystko zostało zabezpieczone, kiedy tylko zauważono jej stan – uspokaja rozmówca tvn24.pl.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Google Street View