Była biatlonistka sfotografowała sportsmenki w wersji pin-up. Rozebrała je nie bez powodu: dochód ze sprzedaży kalendarza, którego kobiety w stroju Ewy są gwiazdami, trafi na cel charytatywny. - Zrobiłam wszystko, żeby te zdjęcia oddawały wolę walki i charakter sportu, a nie tylko skupiały się na ciele - tłumaczy autorka Dominika Cuda.