Obiecywali bony na odzież, wycieczki, paliwo. Oferowali sprawdzenie "kto oglądał twój profil" na jednym z portali społecznościowych. By wygrać, albo sprawdzić, konieczne było wysłanie wiadomości sms, która kosztowała ponad 30 złotych. Uczestnicy konkursów nigdy nic nie dostali.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się TVN24, Piotr K., poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i zatrzymany w Wigilię w Austrii, w środę zostanie przetransportowany do Warszawy, gdzie zostanie przesłuchany. Zwany "najmłodszym polskim milionerem" mężczyzna obecnie przebywa w areszcie w Nowym Sączu był ścigany w związku z oszustwami i nielegalną sprzedażą leków.

Poznali się przez internet, zaczęli ze sobą pisać. Później dzwonili i SMS-owali. 30-latka wysłała nowemu znajomemu intymne zdjęcia. Jednak po jednej randce sielanka się skończyła: 36-latek zażądał od swojej ofiary przelania znacznej kwoty pieniędzy oraz świadczenia usług seksualnych, bo inaczej upubliczni fotografie, które mu wysłała.

Krakowscy policjanci zatrzymali 25-letniego mężczyznę. Jak podaje komenda wojewódzka, próbował okraść klienta wymieniającego gotówkę w kantorze.

- Narzekamy na korki? Nauczmy się jeździć z głową – napisali na Facebooku urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Pokazali zdjęcie zakorkowanej ulicy i zasugerowali, jak kierowcy powinni się zachować. I rozpętali burzę. - Ale bzdury. Wycięta z kontekstu jedna sytuacja ma rozładować korki w mieście? – komentują internauci.

66-latkowi z powiatu skarżyskiego (woj. świętokrzyskie) może grozić nawet 8 lat więzienia. Na jego posesji policjanci znaleźli blisko 750 sztuk amunicji i kilka sztuk broni. Mężczyzna został zatrzymany, a zabezpieczone przedmioty trafiły do badań.

70 lat temu przed Najwyższym Trybunałem Narodowym w Warszawie rozpoczął się proces twórcy i pierwszego komendanta niemieckiego obozu Auschwitz Rudolfa Hoessa. Toczył się od 11 do 29 marca 1947 roku. Wyrok zapadł 2 kwietnia. Dwa tygodnie później Hoess został stracony.

Piotr K., poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i zatrzymany w Wigilię w Austrii został już przetransportowany na teren Polski. Zwany "najmłodszym polskim milionerem" mężczyzna był ścigany w związku z oszustwami i nielegalną sprzedażą leków. Warszawska prokuratura otrzymała w sumie kilkaset zawiadomień od osób, które miały zostać przez K. oszukane.

Krakowski Sąd Rejonowy aresztował w piątek kolejnych trzech funkcjonariuszy policji podejrzanych m.in. o niedopełnienie obowiązków i utrudnianie śledztwa w sprawie zabójstwa 17-letniej Iwony Cygan ze Szczucina sprzed blisko 19 laty – poinformował w piątek prokurator Piotr Krupiński. Już wcześniej aresztowano trzech innych policjantów. W sumie zarzuty w tej sprawie usłyszało dziewięć osób. Ten najcięższy - zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem - usłyszał zatrzymany w Wiedniu Paweł K.

Pani Katarzyna, która miała zostać pobita przez mężczyzn wycinających drzewo na jej osiedlu, złożyła zawiadomienie na policję. Jak zaznacza, "ma nadzieję, że to będzie sygnał, że dzieje się coś niedobrego".

Policjanci z Kielc dostali anonimowe zgłoszenie: w szkole w Mniowie jest pijany nauczyciel. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce okazało się, że rzeczywiście jeden z pedagogów był nietrzeźwy.

Strażacy z OSP krzątają się przy stojącym na lawecie samochodzie. W pewnym momencie samochód zsuwa się… prosto na jednego z nich. Nagranie z incydentu pokazali strażacy z Wieprza.

Policjanci podczas wieczornego patrolu zauważyli, że ze stojącego na parkingu autobusu wydobywają się płomienie. Próbowali sami ugasić pożar, ale ogień był zbyt duży. Pomogli dopiero strażacy, jednak z autobusu nie zostało wiele.

Wentylacja, sztuczne oświetlenie, nawadnianie – tak wyposażony był namiot, znajdujący się w jednym z mieszkań w Stalowej Woli (Podkarpacie). W namiocie stały cztery doniczki z marihuaną. Właściciel mieszkania został zatrzymany przez policję.

Pani Katarzyna z Krakowa zobaczyła przez okno swojego domu, że kilku mężczyzn ścina jedno z drzew na osiedlu. Kiedy podeszła by zapytać, czy wycinka jest legalna, robotnicy mieli ją zaatakować. – Jeden z nich dusił mnie moim szalikiem, następnie uderzył mnie w twarz – relacjonuje kobieta.

28-latek z Kęt (Małopolska) bardzo chciał uniknąć spotkania z policjantami, którzy zapukali do drzwi jego mieszkania. Tak bardzo, że wyskoczył przez okno. Wylądował tuż przy funkcjonariuszach, którzy obserwowali budynek.

Uczniowie nie zmieniają butów? Dyrekcja jednego z rzeszowskich gimnazjów znalazła na to sposób. Jaskrawozielone sznurówki mają nosić wszyscy i basta. Kto ich nie ma, ten traci punkty.

Policjanci z Małopolski szukali oszustów wyłudzających pieniądze. Podczas śledztwa trafili na plantację konopi indyjskich. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Jeszcze w środę Sejm miał zająć się nowelizacją ustawy "lex Szyszko", ta jednak utknęła w komisji. Tymczasem w całej Polsce wycinka trwa w najlepsze: w krakowskich Swoszowicach zniknął właśnie cały las o powierzchni 30 arów.

Pewien tarnowianin szukał w sieci części do swojego zabytkowego samochodu. Trafił na ogłoszenie, w którym do sprzedaży oferowano właśnie jego mercedesa z 1958 roku. Za sprawą stał mężczyzna, który zbierał złom.

Dwóch naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej pozyskiwało granty na badania. Zamiast jednak rozwijać naukę, zdaniem śledczych, wyłudzali pieniądze. Do realizacji grantów mieli wyznaczać znajomych i rodziny. W ten sposób mogli wyłudzić ponad 2 miliony złotych. Prowadzący sprawę nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Przez 70 lat była anonimową pięknością ze zdjęcia. Przypadek sprawił, że fotografię z krakowskiego balu powiązaną z inną, wykonaną najprawdopodobniej podczas zawodów łuczniczych. Narodowe Archiwum Cyfrowe szuka teraz rodziny Marii Otorowskiej-Jakubowskiej.

Trzej funkcjonariusze policji zostali zatrzymani na zlecenie wydziału Prokuratury Krajowej w Krakowie, prowadzącego śledztwo w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 17-letniej Iwony Cygan ze Szczucina – poinformował w środę prokurator Piotr Krupiński. Dziś o sprawie także w "Czarno na białym" o 20.25.

Krakowska policja zatrzymała 44-letnią kobietę i jej syna. Para wynosiła z jednego z supermarketów sprzęt elektroniczny. Bramki, które powinny uniemożliwić kradzież, wyłączyła pracownica sklepu. Okazało się, że kobieta współpracowała z "rodzinnym gangiem".

Karolinka urodziła się zdrowa i silna. Kilkanaście godzin później nie żyła. Szpital w Gorlicach nie potrafi wyjaśnić, dlaczego doszło do zatrzymania akcji serca i skąd pokarm w oskrzelach, skoro - jak twierdzi - żaden z pracowników nie karmił dziecka.

Przed krakowskim Sądem Okręgowym rozpoczął się we wtorek proces byłej zakonnicy Małgorzaty Niedzielskiej przeciwko Domowi Zakonnemu Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi z siedzibą w Krakowie. Domaga się ona renty i zadośćuczynienie za utracone zdrowie.

Dwa lata śledztwa, 5,5 miliona zarekwirowanych papierosów, 3,5 tony tytoniu i 56 zatrzymanych z czterech krajów. To bilans śledztwa prowadzonego przez straż graniczną i policję. Teraz służby ogłaszają: gang został rozbity. Możliwe są jednak kolejne zatrzymania.

W jednym z przedszkoli w Wadowicach (woj. małopolskie) wybuchł pożar. Dzieci zdążyły opuścić budynek jeszcze przed przyjazdem strażaków. Schronienie znalazły w pobliskiej bibliotece. Nikomu nic się nie stało.

Nowe logo miasta przypomina poprzedni symbol, ale zamiast koloru pomarańczowego, pojawia się na nim niebieski, a centralna część jest pusta. Opracowanie nowego znaku kosztowało 26 tys. zł. Ma on być częścią nowego systemu identyfikacji wizualnej miasta, której koszt to 92 tys. zł.

Pan Łukasz nagrywał ujęcia krakowskiego Podgórza z lotu ptaka. Po kilku dniach okazało się, że kamera zarejestrowała coś więcej niż tylko widoki.