Prawie 20 wilczych szczeniąt odpowiedziało na wycie. "Wilki wracają do polskich lasów"

Źródło:
tvn24.pl
Działacze Fundacji SAVE Wildlife "rozmawiają" z wilczą rodziną w woj. świętokrzyskim
Działacze Fundacji SAVE Wildlife "rozmawiają" z wilczą rodziną w woj. świętokrzyskimFundacja SAVE Wildlife Conservation Fund
wideo 2/7
Działacze Fundacji SAVE Wildlife "rozmawiają" z wilczą rodziną w woj. świętokrzyskimFundacja SAVE Wildlife Conservation Fund

Działacze Fundacji SAVE Wildlife Conservation Fund wykryli w południowej części województwa świętokrzyskiego sześć watah wilków - w przynajmniej czterech z nich urodziły się w tym roku młode. Na przeprowadzoną przez badaczy stymulację wycia odpowiedziały zarówno dorosłe osobniki, jak i szczenięta, dając dowód na obecność całych wilczych rodzin w miejscach, w których do niedawna ich jeszcze nie było. - To znak, że wilki wracają do polskich lasów - mówi Joanna Toczydłowska z Fundacji SAVE Wildlife.

Fundacja SAVE Wildlife Conservation Fund, od 2011 roku zajmująca się badaniami nad wilkami i monitoringiem ich populacji, wykryła w południowej części województwa świętokrzyskiego sześć wilczych watah. To nowość, bo do tej pory działacze skupiali się na terenach na północ i wschód od Kielc, a tereny na południu nie były szczegółowo monitorowane i niewiele było wiadomo o żyjących tam wilkach. Tymczasem teraz okazało się, że występuje tam kilka wilczych rodzin z tegorocznymi młodymi. Szczenięta stwierdzono w czterech z sześciu watah. Poszukiwania były prowadzone w okresie od lipca do października.

Wycie wilczych szczeniąt "jak jazgot"

Wilki nie dają jednak do siebie podejść, gdyż boją się ludzi i ich unikają. Skąd więc wiadomo, ile wilków dorosłych i ile szczeniąt pomieszkuje na danym obszarze?

Czytaj też: Wiózł zabitego wilka, został zatrzymany. Policja wyjaśnia, co się stało

- Teoretycznie stwierdzenie tego nie jest trudne. Trzeba mieć dosyć donośny głos albo być blisko watahy. Gdy nadchodzi zachód słońca jedziemy do lasu i tam wyjemy. Jeździmy po lesie, aż trafimy na miejsce, w którym wilki odpowiedzą wyciem na nasze wycie. Wyraźnie słychać różnicę między dorosłymi osobnikami, a szczeniakami, które piszczą. Ich głosy brzmią trochę jak jazgot - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl Joanna Toczydłowska z Fundacji SAVE Wildlife.

Dlaczego wilki odpowiadają na wycie? Czy ludzka imitacja wilczego głosu jest tak przekonująca, że drapieżniki postanawiają wejść w nocną dyskusję? - To odwieczne pytanie. Dlaczego wilki wyją? Jedna z teorii jest taka, że w ten sposób komunikują się ze sobą, zdradzają swoją pozycję. Wspólnym wyciem zacieśniają też więzi społeczne pomiędzy członkami swojej rodziny, bo pamiętajmy, że wataha to wilcza rodzina złożona z rodziców i ich dzieci z ostatnich lat. Nie wiemy jednak, czemu nam odpowiadają. Czy rozpoznają w nas wilki i chcą, żebyśmy je znaleźli, czy przeciwnie, żebyśmy nie podchodzili, bo to ich teren. Na pewno jednak lubią to robić, zwykle całymi watahami - mówi Toczydłowska.

Prawie 20 wilczych szczeniąt

Dzięki odpowiedziom na wycie działacze fundacji potwierdzili obecność wilków w okolicach Jędrzejowa, Rakowa i Staszowa. Nadane przez nich nazwy watah odpowiadają zajmowanym przez psowate terytorium. I tak w watasze jędrzejowskiej znajdują się co najmniej dwa lub trzy dorosłe osobniki. Choć w tym roku szczeniąt tam nie stwierdzono, tak wilcze zabawki - pogryzione plastikowe butelki i pojemnik po oleju silnikowym - świadczą o tym, że w zeszłym roku młode tam żyły.

Obecność dorosłych wilków stwierdzono też w watasze daleszyckiej - wiadomo jednak, że w tym rejonie drapieżniki rozmnażają się od kilku lat. W kolejnych czterech grupach obecne były również szczenięta: w szydłowskiej na wycie badaczy odpowiedziało pięć szczeniąt i jeden dorosły wilk, w staszowskiej trzy albo cztery szczenięta i jeden dorosły, w rakowskiej trzy albo cztery małe i dwa duże wilki, a w łagowskiej cztery albo pięć młodych i dwa osobniki dorosłe.

Należy więc przyjąć, że na badanym terenie może żyć nawet prawie 20 szczeniąt i kilkanaście dorosłych wilków. Rozmieszczenia watah widać na opublikowanej przez działaczy mapie.

- Dzięki ciągłemu monitoringowi widać, jak zmienia się populacja wilków. Watahy na południu województwa świętokrzyskiego to nowość, dotąd monitorowaliśmy głównie grupy drapieżników żyjących od Kielc do granicy z województwem mazowieckim. Dzięki takim badaniom wiemy, czy ich przybywa, czy ubywa, jak sobie radzą. Wnioski są bardzo pozytywne, wilki rozprzestrzeniają się na cały kraj. To znak, że wilki wracają do polskich lasów, również do tych mniejszych, na terenach mniej dla tych zwierząt optymalnych. Mają dobre warunki - opowiada Joanna Toczydłowska.

Czytaj też: W Karpatach Południowych znaleziono dziką hybrydę wilka i psa

"Były eliminowane jak szkodniki"

Nie zawsze tak było. - Jeszcze w latach 90. wilki były zabijane legalnie, eliminowane jak szkodniki. Niestety kłusownictwo dalej istnieje, ale nie jest tak silne, by zatrzymać wzrost populacji. Wilki wracają dlatego, że są objęte ochroną, a warunki siedliskowe mają bardzo dobre - przyznaje działaczka Fundacji SAVE Wildlife.

Dopiero od 1995 roku wilki były objęte ochroną w części Polski, a od 1998 są chronione na terenie całego kraju. Jak czytamy na stronie Stowarzyszenia dla Natury "Wilk", w uzasadnieniu do tej decyzji podkreślono pozytywną rolę drapieżników w utrzymaniu równowagi ekologicznej w lasach.

Restrykcyjne przepisy przyniosły pozytywne efekty, które widoczne były już dekadę temu. W grudniu 2014 roku na łamach "Science" członkowie międzynarodowego zespołu ekspertów pod kierunkiem Guillaume Chaprona ze Swedish University of Agricultural Sciences napisali, że "duże drapieżniki mają się w Europie dobrze i umieją żyć obok ludzi". Takie wnioski wyciągnęli na bazie danych z krajów Unii Europejskiej, a ich populację w UE szacowano na 12 tysięcy osobników.

W Polsce pod koniec XX wieku żyło według różnych danych około 500-600 wilków. Teraz tę liczbę szacuje się na około dwa tysiące osobników.

Joanna Toczydłowska przyznaje, że jedne z najbardziej miarodajnych badań populacji wilka przeprowadza się zimą. - Wtedy podąża się tropem tych drapieżników. Można wówczas stwierdzić ich liczebność, sprawdzić, dokąd chodzą i wyznaczyć granice ich terytorium. Mamy też fotopułapki, dzięki którym czasem udaje nam się uchwycić te zwierzęta - wymienia działaczka Fundacji SAVE Wildlife.

Czytaj też: Wilk został zastrzelony podczas polowania. Jest wyrok

Z kolei za pomocą zakładanych wilkom obroży z nadajnikiem GPS pracownicy fundacji mogą dokładnie śledzić poczynania poszczególnych osobników. Dzięki nim wiedzą na przykład, że wilk Gagat wyemigrował w 2022 roku z Puszczy Świętokrzyskiej do Czech, gdzie znalazł partnerkę i doczekał się szczeniąt. "Gagacią" rodzinę uchwyciła niedawno fotopułapka pracowników czeskiej organizacji ochrony przyrody w Górach Zdziarskich.

Rolnicy chcieli łatwiejszych odstrzałów. Resort się nie zgodził 

Nie wszystkim jednak ścisła ochrona wilka się podoba. Zmianę statusu tych drapieżników postulują środowiska zrzeszone w Krajowej Radzie Izb Rolniczych, które zwracają uwagę na rosnące - ich zdaniem - straty u hodowców. Jednak po tym, jak zarząd KRIR zwrócił się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z propozycją poluzowania przepisów dotyczących odstrzału, ówczesna minister Anna Moskwa poinformowała we wrześniu, że nie planuje wprowadzić takich uproszczeń.

- Absolutnie nie jest tak, że ludzie powinni się wilków bać. Te zwierzęta nie są dla nas żadnym zagrożeniem, boją się nas i unikają konfrontacji z nami. Nieraz chodzą nocą po polach, wizytują ogródki ludzi. Jeden z "naszych" wilków siedział sobie w nocy dosłownie pod drzwiami jednego z domków, a właściciel nawet o tym nie wiedział - wyjaśnia Joanna Toczydłowska.

Drapieżniki mogą być jednak groźne dla zwierząt domowych i gospodarskich. Co na to ministerstwo klimatu? "Podstawową formą ochrony dobytku przed szkodami wyrządzanymi m.in. przez wilki, jest jego odpowiednie zabezpieczenie" - czytamy w odpowiedzi resortu opublikowanej na stronie Krajowej Rady Izb Rolniczych. Urzędnicy dodają, że "właściciel lub użytkownik mienia, przewidując możliwości wyrządzenia szkody przez zwierzęta objęte ochroną gatunkową, w pierwszej kolejności sam powinien podjąć stosowane czynności, zmierzające do uniknięcia szkody lub zminimalizowania jej rozmiarów".

Autorka/Autor:bp/PKoz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Petr Mückstein, Fundacja SAVE Wildlife Conservation Fund

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24