58-latek kupił kurtkę zimową w sklepie z używaną odzieżą. Gdy ją założył, poczuł, że coś go uwiera. Wyjął z kieszeni zwinięte w rulon banknoty - ponad tysiąc złotych - i zaniósł na policję. Oddał również kartkę, która też była w kieszeni. Policja chwali uczciwego znalazcę i poszukuje poprzedniego właściciela kurtki.
W ostatnią sobotę 2019 roku 58-letni mieszkaniec Żywca udał się na zakupy do sklepu z używaną odzieżą na ulicy Dworcowej.
Kupił tam zimową kurtkę.
Gdy ją założył, poczuł, że coś go uwiera. Wyjął z kieszeni zwinięte w rulon banknoty. Tego samego dnia oddał je policji.
- Była to polska waluta, powyżej tysiąca złotych - mówi Mirosława Piątek, rzeczniczka policji w Żywcu.
Dokładna kwota to tajemnica
Dokładnej kwoty policja nie podaje, by ułatwić odnalezienie prawowitego właściciela. Tylko on może wiedzieć, ile dokładnie pieniędzy zostawił w kurtce, zanim puścił ją w obieg.
Jest szansa, by do niego dotrzeć. - W kieszeni była też kartka z informacjami, które mogą nam pomóc w ustaleniu właściciela - mówi Mirosława Piątek. Kartka częściowo zapisana była drukiem, a częściowo ręcznie.
Jakie to były informacje - to też jest objęte na razie tajemnicą. Wiadomo, że wskazują na mieszkańca innego województwa.
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock