7 kilogramów narkotyków o wartości 200 tysięcy złotych znaleziono w mieszkaniu 20-letniego pseudokibica Zagłębia Sosnowiec. Prokurator chciał aresztu, sąd wypuścił podejrzanego do domu. Kolega z trybuny podejrzanego miał w domu naboje do karabinu.
1300 gramów czystej amfetaminy, 3 kilogramy mefedronu, 60 gramów marihuany, 48 tabletek ekstazy oraz 600 ml. amfetaminy w płynie, z której można wyprodukować około 2 kilogramy czystego narkotyku - to wszystko policjanci z katowickiej komendy znaleźli w domu 20-letniego pseudokibica Zagłębia Sosnowiec.
Policjanci znaleźli także nieznaną substancję, która może być tzw. "wypełniaczem" dodawanym przez dilerów do narkotyków w celu zwiększenia zysków ze sprzedaży. Potwierdzą to szczegółowe badania laboratoryjne.
W tej samej akcji - kilka dni temu - policjanci zatrzymali starszego o rok kibica sosnowieckiej drużyny, który miał w domu kilka naboi do karabinu.
- Obaj mężczyźni brali udział w burdach na stadionie GKS Katowice w zeszłym rok - mówi Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji.
Zidentyfikowali już 17 zadymiarzy
Do zamieszek na stadionie GKS Katowice doszło w sierpniu 2015 roku podczas meczu z Zagłębiem Sosnowiec. - W drugiej połowie kibice obu drużyn uznali, że ważniejsze niż mecz są "porachunki" z sąsiadami zza miedzy. Efektem ich zachowań było przerwanie meczu na kilkanaście minut - mówi Pytel.
Do ustalenia tożsamości podejrzanych przyczynił się między innymi stadionowy monitoring, nagrania z policyjnych kamer i praca operacyjna policjantów z Referatu Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców
W ciągu sześciu miesięcy grupa policjantów do walki z pseudokibicami oraz chorzowska prokuratura zidentyfikowała 17 zadymiarzy. Wszyscy usłyszeli zarzuty i poniosą odpowiedzialność karną za przestępstwa popełnione na stadionie, nielegalne posiadanie broni i amunicji, pobicie, posiadanie znacznej ilości narkotyków. Wobec 13 podejrzanych zostały już sporządzone akty oskarżenia.
Zatrzymany przed kilkoma dniami 20-latek, który posiadał narkotyki, został doprowadzony do sądu. Ten jednak nie uwzględnił prokuratorskiego wniosku o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu i zwolnił podejrzanego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja