11 zarzutów postawiono staroście bieruńsko-lędzińskiemu Bernardowi B., który został w poniedziałek zatrzymany w Bieruniu przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Chodzi o ustawianie przetargów.
W śledztwie prowadzonym w sprawie nieprawidłowości przy organizowaniu przetargów w starostwie bieruńsko-lędzinskim - jak poinformowała dzisiaj Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymano w sumie 3 osoby: starostę, dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Bieruniu oraz przedsiębiorcę działającego w tej branży.
Wszystkie zatrzymane osoby usłyszały zarzuty zmów przetargowych. Staroście przedstawiono 11 zarzutów. 8 z nich dotyczy zmów przetargowych i równocześnie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, 3 zarzuty dotyczą składania fałszywych oświadczeń w toku procedury udzielania zamówienia publicznego.
Według ustaleń śledczych nieprawidłowości miały miejsce podczas kilku przetargów organizowanych przez starostwo w 2014 roku na remonty dróg powiatowych i polegały na nielegalnych działaniach podjętych na korzyść podmiotów z terenu całej Polski startujących w przetargach. Działania te ograniczyły możliwość wyboru najkorzystniejszej oferty.
Pozostałe osoby usłyszały po dwa zarzuty. Dyrektor - zarzuty zmów przetargowych i równocześnie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, a przedsiębiorca - zarzuty zmów przetargowych. Po przesłuchaniach prokurator zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środki zapobiegawcze.
Starosta i dyrektor zostali zawieszeni w czynnościach służbowych. Wobec przedsiębiorcy zastosowano poręczenie majątkowe w kwocie 50 tys. złotych.
Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Śledztwo w tej sprawie katowicka prokuratura prowadzi wspólnie z CBA od maja 2015 roku.
Autor: mag/gp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24