Wstrząsy przerywają akcję ratunkową w kopalni. Trwa ręczne przebieranie "zawałowiska"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Trwa akcja poszukiwawcza zaginionego górnika
Trwa akcja poszukiwawcza zaginionego górnika TVN24
wideo 2/9
Trwa akcja poszukiwawcza zaginionego górnika TVN24

Ratownicy z dwóch stron próbują dostać się do obszaru, w którym przebywa poszukiwany górnik. Akcja jest bardzo trudna z powodu występujących wstrząsów. Jak poinformowała w komunikacie Polska Grupa Górnicza, takie zagrożenia miały miejsce kilkukrotnie w ciągu nocy i na rannej zmianie w piątek, ratownicy byli wycofywani. W wyniku czwartkowego wstrząsu w kopalni Rydułtowy jeden z górników zginął, a drugi, który pozostaje pod ziemią, jest poszukiwany.

Cały czas trwa akcja ratowników, żeby dostać się w obszar, w którym przebywa poszukiwany górnik z kopalni Rydułtowy.

Wiceprezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, Jerzy Krótki mówił dziennikarzowi TVN24, że zawałowisko jest rozbierane ręcznie, a pod ziemią panują cały czas trudne warunki - jest wysoka temperatura i duża wilgotność.

- Część wyrobisk jest zaciśnięta, to zależy, w którym miejscu, natomiast ten chodnik, który jest przebierany, ma niewielki prześwit, dosłownie mierzony w dziesiątkach centymetrów i w tej chwili trwają tam prace nad przebieraniem tego zawałowiska, żeby jak najprędzej uzyskać przepływ powietrza i dotrzeć do poszukiwanego pracownika - przekazał wiceprezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, Jerzy Krótki. Dodał, że prowadzone są prace przygotowawcze do wiercenia otworu do chodnika szóstego za przypuszczalne miejsce końca zawałowiska. - W tej chwili na dole jest 14 zastępów, a od początku akcji do tej pory udział wzięło 55 zastępów ratowników - dodał wiceprezes.

Wiceprezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, Jerzy Krótki
Wiceprezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, Jerzy KrótkiTVN24

Nie udało się uzyskać sygnału z lampy górniczej

Małgorzata Marczok przekazała, że w piątek rano rozmawiała z przedstawicielem Polskiej Grupy Górniczej Witoldem Gałązką, który potwierdził, że "akcja ratunkowa trwa, a ratownicy z dwóch stron próbują dostać się do obszaru, w którym przebywa poszukiwany górnik". - Po to, żeby dotrzeć do niego jak najprędzej - precyzowała Marczok.

Gałązka powiedział dziennikarce TVN24, że miejsce, w którym znajduje się poszukiwany górnik, "jest doprecyzowane", ale "nie udało się uzyskać konkretnego sygnału z lampy górniczej, więc nadal ten obszar się zawęża".

Ratownicy wycofywani po wstrząsach

Polska Grupa Górnicza w opublikowanym komunikacie poinformowała, że podczas akcji ratunkowej konieczna była ewakuacja ekip ratowniczych z powodu wystąpienia niebezpiecznych wstrząsów.

"Decyzje podejmowane przez sztab akcji w Rydułtowach w zakresie zagrożeń sejsmicznych konsultowane są na bieżąco z zespołem naukowców z AGH, Politechniki Śląskiej, Głównego Instytutu Górnictwa. Przyjęto zasadę, że ratownicy wycofywani są po wystąpieniu wstrząsów o sile przewyższającej 1 x 103J. Takie zagrożenia miały miejsce kilkukrotnie w ciągu nocy i na rannej zmianie w piątek" - czytamy w komunikacie PGG.

Kopalnia Rydułtowy Szymon Sawaściuk/TVN24

"Miejscami ratownicy muszą się przeciskać"

Marczok relacjonowała, że do przeszukania pozostało 300-400 metrów. - Nie jest to łatwa akcja ratunkowa. W wyniku silnego wstrząsu doszło za zaciśnięcia się i wypiętrzenia spągu (podłogi w chodniku). Miejscami ratownicy muszą się przeciskać. Prześwity, w których muszą się zmieścić, sięgają od pół metra do metra - przekazała.

- Dobra informacja jest taka, że cały czas zachowany jest przepływ powietrza. W przypadku akcji ratunkowych i uwięzienia górnika, to jest priorytet - podkreśliła Marczok. Dodała, że ratownicy nadal obawiają się wstrząsów wtórnych, do których do tej pory nie doszło. W czwartek ze względu na zagrożenie sejsmiczne dwukrotnie przerywano akcję ratowniczą.

Akcja ratownicza prowadzona jest w trudnych warunkach, przy najwyższym, czwartym stopniu zagrożenia metanowego. Chodnik po wstrząsie obniżył się. Górotwór cały czas pracuje. Na bieżąco monitorowane jest zagrożenie tąpnięciami.

Wstrząs w kopalni RydułtowyMichał Meissner/PAP

Radosław Stach, dyrektor naczelny oddziału jednostki ratownictwa górniczo-hutniczego KGHM mówił na antenie TVN24, że warunki poszukiwania górnika są trudne. Przypomniał, że akcja odbywa się tysiąc dwieście metrów pod ziemią, wspomniał też o podwyższonej temperaturze. - Stan wyrobiska na pewno nie jest taki, jak przed wstrząsem - mówił Stach.

Pytany o temperaturę pod ziemią w rejonie poszukiwań, ocenił, że może wynosić ponad 33 stopnie. - Czas pracy ratowników ustali kierownik akcji - zaznaczył rozmówca TVN24. - Zastępy są pięcioosobowe i będą się wymieniać - dodał.  

Obok kopalni pojawił się transparent ze wsparciem dla GórnikówTVN24

Jeden z górników nie żyje

Po czwartkowym wstrząsie w kopalni Rydułtowy udało się wydobyć 76 pracowników, ale dwóch pozostawało uwięzionych pod ziemią. Jednego zlokalizowano w czwartek późnym popołudniem i przystąpiono do transportu na powierzchnię. Na wieczornej konferencji dyrektor biura produkcji Polskiej Grupy Górniczej Damian Borgieł przekazał, że został on wydobyty, ale lekarz stwierdził jego zgon.

Leszek Pietraszek, prezes Polskiej Grupy Górniczej, przekazał, że zgon nastąpił o godzinie 18.35. Górnik miał 41 lat i w zawodzie przepracował 21.

WUG: część górników uciekła, co najmniej kilku poszukiwanych
WUG: część górników uciekła, co najmniej kilku poszukiwanychTVN24

17 górników trafiło do szpitali. Pietraszek poinformował w czwartek, że osiem osób zostało już wypisanych, a jedna prawdopodobnie zostanie wypisana w piątek. Górnik, którego stan był najcięższy, ma trafić do innego szpitala.

- Górnik jest w stanie ogólnym średnim, jest przytomny, wydolny krążeniowo-oddechowo, obecnie jest przekazywany do innej jednostki po wstępnym zaopatrzeniu chirurgicznym u nas w szpitalu. Badania tomografii wykazały ciężkie uszkodzenia narządów klatki piersiowej - przekazał Tomasz Zawadzki, lekarz medycyny ratunkowej, specjalista chirurgii ogólnej z Górnośląskieg Centrum Medycznego im. prof. Leszka Gieca.

Dodał, że mężczyzna będzie wymagał dalszych "interwencji zabiegowych". Lekarz nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, czy życiu górnika nie zagraża niebezpieczeństwo.

Tomasz Zawadzki, lekarz medycyny ratunkowej, specjalista chirurgii ogólnej z Górnośląskiego Centrum Medycznego im. prof. Leszka Gieca.
Tomasz Zawadzki, lekarz medycyny ratunkowej, specjalista chirurgii ogólnej z Górnośląskiego Centrum Medycznego im. prof. Leszka Gieca.TVN24

Średnie trzęsienie ziemi

Do silnego wysokoenergetycznego wstrząsu doszło w czwartek o godzinie 8.16 tysiąc dwieście metrów pod ziemią. Zbigniew Rawicki, dyrektor Departamentu Górnictwa Podziemnego i Odkrywkowego w Wyższym Urzędzie Górniczym, określił, że wstrząs miał siłę "średniego trzęsienia ziemi".

- Epicentrum wstrząsu jest zlokalizowane niedaleko miejsca, gdzie drążone jest wyrobisko przygotowawcze. Przy czym na tej zmianie robót związanych z drążeniem nie prowadzono. Była to zmiana konserwacyjno-remontowa - wyjaśnił ekspert WUG.

Część pracowników uciekła

Akcja ratownicza rozpoczęła się od wycofywania i przeliczania załogi. - Wiemy, ile osób było w rejonie, ta wartość jest znana. Natomiast część pracowników po tym wstrząsie uciekła, ratowała siebie, do różnych wyrobisk w tym zagrożonym rejonie - relacjonował w czwartek Zbigniew Rawicki.

Ponieważ górnicy sami się ewakuowali, z początku trudno było policzyć, ilu z nich wydostało się na powierzchnię. Byli zaopatrywani na miejscu, w specjalnie stworzonych punktach medycznych. Najbardziej poszkodowani przewożeni byli do szpitali w Wodzisławiu Śląskim, Jastrzębiu-Zdroju, Rybniku, Bielsku-Białej, Mikołowie i Kędzierzynie-Koźlu.

Na miejsce udało się ponad 10 zastępów ratowników górniczych. Ze służb medycznych, prócz naziemnych karetek, skierowano tam trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Katowic, Krakowa i Opola.

Do kopalni zadysponowano też dwóch ratowników z psami poszukiwawczymi z grupy poszukiwawczo-ratowniczej z Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.

Wstrząs w kopalni RydułtowyTVN24

Pracuje tam ponad dwa tysiące górników

Rydułtowy to jedna z najstarszych kopalni węgla kamiennego na Górnym Śląsku. Zaczęła działać w 1792 roku. Obecnie zatrudnia ponad dwa tysiące górników. Wydobycie planowane jest do 2043 roku.

Autorka/Autor:mag, akr, tas/tok

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Szymon Sawaściuk/TVN24

Pozostałe wiadomości

Na niespełna dwa miesiące przed wyborami republikański kandydat na prezydenta Donald Trump i jego demokratyczna rywalka Kamala Harris cieszą się niemalże równym poparciem - wynika z sondażu przeprowadzonego przez "New York Timesa" i Siena College.

Donald Trump czy Kamala Harris? Najnowszy sondaż

Donald Trump czy Kamala Harris? Najnowszy sondaż

Źródło:
Reuters, "New York Times"

Telefony, smsy, wiadomości z pracy w czasie wolnym, w tym na urlopie. - Rozwój technologiczny i upowszechnienie pracy zdalnej sprawiły, że nierzadko zaciera się granica między życiem zawodowym a prywatnym - komentuje mecenas Monika Wieczorek. Skutki? Stres, problemy zdrowotne i rodzinne. Rozwiązaniem ma być wprowadzenie tak zwanego prawa do odłączenia się, które obowiązuje już w kilku krajach. Czy możemy liczyć na nie także w Polsce?

"Szef przywitał mnie: z d...y wyciągnij ten telefon". Rewolucja w kolejnych krajach

"Szef przywitał mnie: z d...y wyciągnij ten telefon". Rewolucja w kolejnych krajach

Źródło:
tvn24.pl

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Naukowcy z zakresu medycyny pracy z Łodzi wskazują, że praca hybrydowa wpływa na pracowników najgorzej. Ich badania wykazały, że taki tryb często wiąże się z zaburzeniami rytmu dobowego, co odbija się na jakości snu. Z kolei praca zdalna wpłynęła głównie na godziny zasypiania i wstawania.

Praca zdalna i hybrydowa a zdrowie. Nowe badanie polskich naukowców

Praca zdalna i hybrydowa a zdrowie. Nowe badanie polskich naukowców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nowy tydzień przyniesie zmianę pogody. Po wyjątkowo gorącym i słonecznym początku września aura pogorszy się już w poniedziałek w zachodnich regionach. Oprócz ochłodzenia w prognozie na najbliższe dni widać opady deszczu. Pod koniec następnego tygodnia w Tatrach może pojawić się pierwszy w tym sezonie śnieg.

Przed nami duża zmiana. W Tatrach może spaść śnieg

Przed nami duża zmiana. W Tatrach może spaść śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę na Woli. Tuż przy Bazarze Olimpia postrzelono mężczyznę. Policja potwierdza, że jednej osobie udzielano pomocy medycznej, funkcjonariusze też użyli broni.

Strzał w kierunku policjantów, ranny przechodzień. Sprawca poszukiwany

Strzał w kierunku policjantów, ranny przechodzień. Sprawca poszukiwany

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Jedni kąpią się beztrosko w Wiśle inni przyjechali... samochodem terenowym. Nie wszyscy na poważnie biorą zakaz poruszania się po rezerwacie Wyspy Zawadowskie.

Przejażdżka autem terenowym i sesja zdjęciowa w... rezerwacie przyrody

Przejażdżka autem terenowym i sesja zdjęciowa w... rezerwacie przyrody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W mieszkaniu wikarego w Drobinie (woj. mazowieckie) znaleziono ciało mężczyzny. Postępowanie prowadzi płocka policja. Głos zabrała również tamtejsza kuria.

Ciało w mieszkaniu wikariusza. Policja wyjaśnia, kuria zawiesza księdza

Ciało w mieszkaniu wikariusza. Policja wyjaśnia, kuria zawiesza księdza

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Częstochowscy policjanci ruszyli w pościg za kierowcą forda, który przekroczył prędkość. Nagle auto się zatrzymało. "Wybiegł mężczyzna, mówi, że ma dziecko w aucie, silnie krwawi, włączamy sygnały" - słychać na nagraniu udostępnionym przez funkcjonariuszy. Pomocy potrzebowała czteromiesięczna dziewczynka.

"Proszę was, bo krwawi mi dziecko". Nagranie policyjnej eskorty

"Proszę was, bo krwawi mi dziecko". Nagranie policyjnej eskorty

Źródło:
TVN24/Policja Śląska

Komisja Europejska powinna już w przyszłym roku dokonać przeglądu przepisów, które zakazują sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku - stwierdził włoski minister przemysłu Adolfo Urso, którego cytuje Reuters.

Zakaz aut spalinowych. Apel do Brukseli

Zakaz aut spalinowych. Apel do Brukseli

Źródło:
PAP

Matka nastolatka podejrzanego o zabicie czterech osób w strzelaninie w szkole w Georgii zadzwoniła krótko przed zdarzeniem do tej placówki, aby ostrzec przed zagrożeniem ze strony syna - poinformowali ciotka i dziadek napastnika. Kobieta zdecydowała się na to po tym, jak otrzymała od syna krótką wiadomość.

Tuż przed atakiem ostrzegła szkołę przed własnym synem. Dostała od niego krótką wiadomość

Tuż przed atakiem ostrzegła szkołę przed własnym synem. Dostała od niego krótką wiadomość

Źródło:
CNN, PAP

Kierowca busa potrącił śmiertelnie rowerzystę, który przejeżdżał przez przejście dla pieszych. Szczegóły zdarzenia wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora, droga jest zablokowana.

Tragiczny wypadek na przejściu dla pieszych, nie żyje rowerzysta

Tragiczny wypadek na przejściu dla pieszych, nie żyje rowerzysta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk i minister sprawiedliwości Adam Bodnar spotkali się z przedstawicielami środowiska prawniczego i nakreślili proces przywracania w Polsce praworządności. - To jest coś nieprawdopodobnego. To jest zamach na konstytucję, na obywateli, na Polaków i na zdrowy rozsądek - ocenił Michał Wójcik, polityk Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości. - Jesteście przerażeni, bo wali się konstrukcja waszej bezkarności - odpowiedział mu Marcin Kierwiński z KO.

"Powrót prawa i sprawiedliwości" czy "zamach na Polaków"? Politycy o  przywrócania praworządności

"Powrót prawa i sprawiedliwości" czy "zamach na Polaków"? Politycy o przywrócania praworządności

Źródło:
TVN24

Idzie ochłodzenie, ale mimo to czasami nadal będzie cieplej niż zwykle o tej porze roku. Jaka pogoda będzie na początku astronomicznej i kalendarzowej jesieni? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: kończy się wrześniowy upał

Pogoda na 16 dni: kończy się wrześniowy upał

Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. Niedziela w większości kraju będzie jeszcze upalna, ale pod koniec dnia nad niektórymi regionami zbiorą się chmury. Spodziewany jest silny wiatr i intensywny deszcz.

Po upale przyjdą ulewy i wichury. Ostrzeżenia IMGW

Po upale przyjdą ulewy i wichury. Ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Kobieta z Jaworzna, która chciała inwestować w kryptowaluty, straciła 700 tysięcy złotych - poinformowała w niedzielę śląska policja. Skuszona reklamą w internecie i namową fałszywego analityka, zainstalowała aplikację, która dała oszustom dostęp do jej konta bankowego.

Kobieta straciła małą fortunę, skuszona większą

Kobieta straciła małą fortunę, skuszona większą

Źródło:
PAP

Polacy pokochali zakupy w sieci, niestety zdają sobie z tego sprawę oszuści, mniejsi i więksi. Niektórzy będą próbowali nas okraść, inni zaś wcisnąć nam tandetę pod przykrywką dobrej jakości towaru. Przeciwko nim nie jesteśmy bezbronni, a pierwsze co możemy zrobić, to zwrócić uwagę na kilka szczegółów.

Korzystają miliony Polaków. Na te szczegóły trzeba zwrócić uwagę

Korzystają miliony Polaków. Na te szczegóły trzeba zwrócić uwagę

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę przy plaży nad jeziorem Ukiel w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna, który ratował swojego siedmioletniego syna. - Wyciągnąłem tego chłopca z wody. Wtedy zobaczyłem, że pod wodą jest jego ojciec, który podpierał dziecko do góry tak, żeby mogło złapać oddech - relacjonował przed kamerą TVN24 Dawid Polakowski, który uczestniczył w akcji ratunkowej.

"Nie walczył o siebie, tylko o dziecko". Trzymał syna nad głową, sam utonął

"Nie walczył o siebie, tylko o dziecko". Trzymał syna nad głową, sam utonął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Związki zawodowe z Grupy Azoty Puławy proszą premiera Donalda Tuska o "natychmiastową interwencję" z powodu złej sytuacji w spółce - wynika z pisma związkowców do szefa rządu. Związki zgłosiły też zastrzeżenie do wypowiedzenia przez zarząd firmy Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy (ZUZP).

Apel do premiera o "natychmiastową interwencję"

Apel do premiera o "natychmiastową interwencję"

Źródło:
PAP

W niedzielę rano wodomierz, który pokazuje nam, jaki jest stan wody w Wiśle, wskazał 25 centymetrów. Tak źle nie było odkąd prowadzone są pomiary.

Niechlubny rekord pobity. Najniższy wynik w historii pomiarów Wisły

Niechlubny rekord pobity. Najniższy wynik w historii pomiarów Wisły

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Jeeeest! Mamy złoto!" Niezwykłe odkrycie Polek w klasztorze

"Jeeeest! Mamy złoto!" Niezwykłe odkrycie Polek w klasztorze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Selena Gomez, znana szeroko jako aktorka i piosenkarka, ale także przedsiębiorczyni i inwestorka, dołączyła do grona miliarderów. Bloomberg oszacował wartość jej majątku na 1,3 miliarda dolarów. Jak się okazuje, w większości to zasługa jej linii kosmetyków do makijażu.

Znana aktorka i piosenkarka została miliarderką

Znana aktorka i piosenkarka została miliarderką

Źródło:
CNN
"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

Źródło:
TVN24.pl
Premium

Weekend Cudów Szlachetnej Paczki dopiero w grudniu, ale fundacja już szuka wolontariuszy, dzięki którym znów uda się dotrzeć do najbardziej potrzebujących. Od tego ile osób się zgłosi zależy, ilu osobom uda się pomóc. Zgłosić może się każdy. Żeby to zrobić, nie trzeba nawet wychodzić z domu.

Szlachetna Paczka szuka wolontariuszy. W całej Polsce brakuje ich prawie pięć tysięcy

Szlachetna Paczka szuka wolontariuszy. W całej Polsce brakuje ich prawie pięć tysięcy

Źródło:
TVN24