Ogień odciął im drzwi, zsuwali się po rynnie do sąsiadów. Synowi się udało, matka spadła z siódmego piętra

Płonęło mieszkanie w Tychach
Płonęło mieszkanie w Tychach
Źródło: Kontakt 24/ Tomasz Pestka 112Tychy

W niedzielnym pożarze w mieszkaniu na siódmym piętrze bloku w Tychach zginęła 60-letnia kobieta, a jej 35-letni syn poparzony trafił do szpitala. Biegli ustalili, że ogień pojawił się w przedpokoju, odcinając wyjście na klatkę schodową. Lokatorzy postanowili uciec przez okno i zsunąć się po rynnie do sąsiadów. - Niestety, kobieta się nie utrzymała i spadła - informuje policja.

Biegły z zakresu pożarnictwa pracował w niedzielę w mieszkaniu w Tychach, gdzie zginęła 60-letnia kobieta, a jej 35-letni syn został poparzony.

- Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej - mówi Paulina Kęsek, rzeczniczka policji w Tychach.

Płonęło mieszkanie w Tychach
Płonęło mieszkanie w Tychach
Źródło: Kontakt24/ Tomasz Pestka 112Tychy

Ogień odciął im wyjście na klatkę schodową

Do pożaru doszło kilka minut po południu. W mieszkaniu na siódmym piętrze bloku przy ulicy Dębowej byli 60-letnia kobieta i jej 35-letni syn. - Źródło ognia było w przedpokoju - mówi Kęsek.

- Mieszkanie spłonęło doszczętnie. 40 metrów kwadratowych powierzchni, dwa pokoje, kuchnia, łazienka, malutki przedpokój. W przedpokoju pożar rozwinął się najbardziej intensywnie, odcinając lokatorom wyjście na klatkę schodową - opisuje starszy kapitan Tomasz Kostyra, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Tychach.

Pożar mieszkania w bloku w Tychach. Jedna osoba nie żyje
Pożar mieszkania w bloku w Tychach. Jedna osoba nie żyje
Źródło: Polskie Służby

Prawdopodobnie lokatorzy nie mogli dostać się także do balkonu od frontu budynku. Z ustaleń strażaków i policji wynika, że ewakuowali się przez okno z drugiej strony bloku.

Kęsek: - Mieli wyjść przez okno i zsunąć się po rynnie do sąsiadów piętro niżej. Syn ruszył pierwszy i jemu się udało. Przejęli go sąsiedzi. Pewnie miał im potem pomóc odebrać matkę. Niestety kobieta nie utrzymała się na rynnie i spadła na ziemię.

Wskutek upadku 60-latka zmarła. 35-latek z poparzeniami został przetransportowany do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Rzecznik lecznicy Wojciech Smętek przekazał: - Mężczyzna był bardziej poturbowany niż poparzony. Od wczoraj przebywa u nas na oddziale chirurgii ogólnej. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Płonęło mieszkanie w Tychach
Płonęło mieszkanie w Tychach
Źródło: Kontakt24/ Tomasz Pestka 112Tychy

Przepalone drzwi, zadymiona klatka, uszkodzona elewacja

Pozostali mieszkańcy sami opuścili blok, nie było więcej ofiar. Jak mówi Kostyra, ogień przepalił drzwi mieszkania i zadymił klatkę schodową oraz dwa inne lokale, a wydostając się przez okna, uszkodził elewację bloku. Akcja gaśnicza trwała do godziny 14.

Śledczy wyjaśniają, dlaczego doszło do zwarcia instalacji.

Płonęło mieszkanie w Tychach
Płonęło mieszkanie w Tychach
Źródło: Kontakt24/ Tomasz Pestka 112Tychy
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: