Porzucił psa, przywiązując go do hydrantu

Porzucił psa i przywiązał go do hydrantu
Świętochłowice (województwo śląskie)
Źródło: Google Maps

Policjanci ze Świętochłowic (Śląskie) ustalili mężczyznę, który w styczniu porzucił i przywiązał do hydrantu psa. 46-latek tłumaczył, że zwierzę było agresywne i nie umiał sobie z nim poradzić.

W styczniu policjanci otrzymali zgłoszenie o psie przywiązanym do hydrantu parku Jordanowskim przy ulicy Harcerskiej w Świętochłowicach.

Mundurowi przystąpili do poszukiwania właściciela czworonoga. Okazał się nim 46-letni mieszkaniec Świętochłowic, któremu w ubiegły piątek (11 kwietnia) śledczy przedstawili zarzuty. Przyznał się.

Porzucił psa i przywiązał go do hydrantu
Porzucił psa i przywiązał go do hydrantu
Źródło: Policja Śląska

Nie umiał poradzić sobie z psem

"Mężczyzna już wcześniej próbował oddać czworonoga do schroniska dla bezdomnych zwierząt. 46-latek tłumaczył się tym, że pies był agresywny oraz nie umiał sobie z nim poradzić" - przekazała Komenda Powiatowa Policji w Świętochłowicach.

Porzucił psa i przywiązał go do hydrantu
Porzucił psa i przywiązał go do hydrantu
Źródło: Policja Śląska

Porzucenie psa jest traktowane jako znęcanie. 46-latkowi grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: