Około 800 osób wzięło udział w Marszu przeciwko Przemocy w Sosnowcu (woj. śląskie). Ulicami miasta przeszli uczniowie, nauczyciele, pracownicy MOPS-u, policjanci i mieszkańcy Sosnowca. Z balonami i transparentami w dłoniach. W ten sposób protestują przeciwko przemocy fizycznej i werbalnej.
W Sosnowcu realizowany jest projekt "Ludzie ludziom... - budowanie systemu wartości młodego człowieka we współczesnym świecie". To w jego ramach w środę (31 maja) ulicami miasta przeszedł Marsz przeciwko Przemocy.
- Marsz jest jednym z elementów dużego programu edukacyjno-profilaktycznego, który realizujemy już od stycznia - powiedziała reporterce TVN24 Małgorzacie Marczok Agnieszka Sekunda, organizatorka Marszu z ramienia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sosnowcu.
Jak dodała, w ramach programu odbyły się szkolenia pedagogów i psychologów szkolnych na temat hejtu, cyberprzemocy, w ramach których szkolono m.in. o tym, jak pomagać młodzieży.
Szkolą pedagogów i psychologów, młodych uczą wartości
Jak podkreśliła rozmówczyni TVN24, przeszkoleni zostali także dyrektorzy placówek oświatowych o konsekwencjach karnych wynikających z niereagowania na przemoc. Dlaczego to ważne? Bo przemoc to zjawisko, które może dotknąć każdego, także młodzież w szkole.
- Pojawia się przemoc psychiczna, jak i fizyczna, zarówno w szkole, jak i w rodzinach - zwraca z kolei uwagę pedagożka Beata Orzechowska. I dodaje: - Naszym zadaniem jest tak działać, aby tej przemocy było jak najmniej i żeby jej skutki były jak najmniejsze. Dlatego promujemy ponadpokoleniowe wartości: szacunek, tolerancję, życzliwość. Uczymy dzieci, że przemoc rodzi przemoc, że agresją nie rozwiązujemy żadnych trudnych sytuacji.
Antyprzemocowy projekt realizowany jest m.in. wspólnie z policją. - Lepiej prowadzić tego typu działania, niż przeciwdziałać sytuacjom, które kończą się w jakiś sposób tragicznie - skomentował ideę Marszu przeciwko Przemocy młodszy aspirant Tomasz Mogielski z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.
"Patrol przyjazny dziecku" przeciwdziała przemocy
Marek Kopczacki z sosnowieckiego MOPS-u przypomniał, że w Sosnowcu od kilku lat realizowany jest "Patrol przyjazny dziecku". - Nasz pracownik razem z policjantem po cywilnemu prewencyjnie działają w środowiskach, gdzie są dzieci zagrożone przemocą i prewencyjnie działają. Mamy tego efekty: spadek przemocy wobec dzieci - powiedział w rozmowie z reporterką TVN24.
Poinformował też, że osoby doświadczające przemocy mogą zgłaszać się do MOPS-u, gdzie mogą uzyskać pomoc psychologiczną i prawną.
"Nikt nie może być poddawany przemocy tylko dlatego, że inaczej mówi czy wygląda "
W Marszu wziął udział także prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. W rozmowie z reporterką TVN24 podkreślił, że to w głównej mierze od młodych ludzi zależy, jak wygląda rzeczywistość, w której będą funkcjonować. - Trzeba w to wierzyć, że te młode osoby, które są za nami, które szły w marszu antyprzemocowym, stworzą prawie idealny świat, w którym o przemocy będzie się mówiło wyłącznie w czasie przeszłym - komentował przed kamerą TVN24 Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Przypomniał, że w Sosnowcu funkcjonuje punkt, w którym osoby doświadczające przemocy mogą się zgłaszać.
- Widząc to, co się dzisiaj dzieje, musimy młodym ludziom przypominać, że tylko i wyłącznie świat pięknie wygląda, gdy nie ma przemocy wobec innej osoby, niezależnie czy reprezentuje inną partię polityczną, ma inny kolor skóry czy wyznanie. Nikt nie może być poddawany przemocy tylko dlatego, że inaczej mówi czy wygląda - podkreślił prezydent Sosnowca.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24