Trener młodych piłkarzy oskarżony o pedofilię. Stanie przed sądem

Boisko (zdjęcie ilustracyjne)
Sosnowiec (woj. sląskie)
Źródło: Google Earth
Kamil K., były już trener młodych piłkarzy z Sosnowca, stanie przed sądem. Mężczyzna oskarżony jest o dopuszczanie się czynów o charakterze seksualnym na szkodę swoich podopiecznych. K. przyznał się, twierdzi jednak, że "nie miał świadomości co do wieku pokrzywdzonych".

Do sądu trafił już akt oskarżenia przeciwko Kamilowi K. Jak przekazał w czwartek Michał Łukasik, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ, mężczyzna odpowie za siedem przestępstw, w sprawie jest trzech pokrzywdzonych.

Łukasik dodał, że trzy zarzucane oskarżonemu przestępstwa dotyczą dopuszczania się wobec osoby małoletniej tzw. innych czynności seksualnych, za co może grozić kara do 15 lat więzienia. Trzy kolejne zarzuty dotyczą prezentowania dziecku treści pornograficznych, a ostatni prezentowania treści pornograficznych małoletniemu w celu zaspokojenia seksualnego.

- Podejrzany, teraz już oskarżony, złożył wyjaśnienia, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jego linia obrony polega na tym, że - jak twierdzi - nie miał świadomości co do wieku pokrzywdzonych - opisywał prok. Łukasik.

Wyszedł z aresztu

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Sosnowcu. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. Wszystko wskazuje na to, że - z uwagi na charakter zarzucanych K. przestępstw - sprawa będzie toczyła się z wyłączeniem jawności.

Kamil K., który pracował jako trener młodych sportowców w jednym z klubów w Sosnowcu i nauczyciel wychowania fizycznego w jednej z miejscowych szkół, został zatrzymany przez policję na początku lutego br. po zawiadomieniu złożonym przez rodzica jednego z chłopców. Po przedstawieniu zarzutów - na początkowym etapie śledztwa było ich pięć - został aresztowany. Sąd uchylił mu ten środek zapobiegawczy w sierpniu, stosując dozór policji.

Do zatrzymania trenera jednej z młodzieżowych sekcji sportowych odnieśli się w jeszcze lutym przedstawiciele klubu, którzy oświadczyli, że niezwłocznie po uzyskaniu informacji o podejrzeniach podjęli wszelkie niezbędne działania zgodnie z procedurami wynikającymi z powszechnie obowiązujących przepisów oraz przepisów wewnętrznych Polskiego Związku Piłki Nożnej. Zapewnili, że bezpieczeństwo i dobro młodych sportowców jest dla nich "absolutnym priorytetem" i poinformowali, że młodzi podopieczni klubu zostali objęci opieką psychologa.

Według katowickiej "Gazety Wyborczej" w przeszłości przynajmniej jeden młody piłkarz odszedł z tego klubu, uzasadniając to faktem "dziwnego zachowania" trenera.

OGLĄDAJ: Jest decyzja komisji w sprawie Ziobry. Wydanie specjalne w TVN24
komisja regulaminowa

Jest decyzja komisji w sprawie Ziobry. Wydanie specjalne w TVN24
WYDANIE SPECJALNE

komisja regulaminowa
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: