To będzie jedno z najdziwniejszych zdarzeń drogowych wakacji. Luksusowy aston martin zderzył się z ciągnikiem rolniczym. Kto zawinił?
Do zdarzenia doszło w środę, 14 sierpnia około godziny 15. Jak czytamy w komunikacie opublikowanym przez tarnowską policję, pojazdy zderzyły się na ulicy 3 Maja.
"Policjanci ustalili, że w ciągnik rolniczy, którym w lewo skręcał 74-latek z Nakła Śląskiego, uderzył Aston Martin, prowadzony przez 37-latka z Piekar Śląskich" - przekazuje policja.
Funkcjonariusze przeanalizowali przebieg zdarzenia, wspierając się nagraniami z okolicznych kamer monitoringu. Ostatecznie uznali, że zawinili obydwaj kierowcy. "Manewrując ciągnikiem rolniczym, mężczyzna nie zachował szczególnej ostrożności, a kierujący osobówką wyprzedzał inne pojazdy, finalnie uderzając w skręcającego ursusa" - przekazuje policja.
Szczególna ostrożność
Policja przypomina, że każdy kierujący pojazdami przed rozpoczęciem zmiany kierunku jazdy powinien zachować szczególną ostrożność. Musi też dostosować swoje zachowanie do warunków i sytuacji na drodze.
Czytaj też: Trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów za "agresję drogową" na S7. Jest prawomocny wyrok sądu
Poza tym "niedozwolone jest wyprzedzanie pojazdów, nie upewniając się, czy inny uczestnik ruchu drogowego, nie rozpoczął innego manewru, szczególnie w rejonie skrzyżowań" - podkreśla policja. W komunikacie podkreślono, że to "elementarne zasady na podstawie przepisów prawa o ruchu drogowym" i muszą one być respektowane przez wszystkich.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Tarnowskich Górach