Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zwiedził były niemiecki obóz Auschwitz. Podczas wizyty złożył wieniec i oddał hołd pomordowanym przed Ścianą Straceń przy bloku 11, gdzie podczas wojny hitlerowcy rozstrzelali co najmniej kilka tysięcy osób, głównie Polaków.
Na teren byłego obozu macierzystego Auschwitz I polityk wszedł przez główną bramę z napisem "Arbeit macht frei". Zwiedził muzealną ekspozycję w bloku 4, która przybliża tematykę zagłady: przyczyny osadzenia w obozie więźniów różnych narodowości oraz deportację i masową zagładę europejskich Żydów. To tam znajduje się między innymi urna z garstką popiołów, upamiętniającą pomordowanych. Są także puszki po gazie Cyklon B, którego Niemcy używali do mordowania ludzi.
Dowody niemieckich zbrodni
Ban Ki Mun, któremu towarzyszył były więzień obozu Marian Turski, zobaczył także blok 5, w którym zgromadzone są dowody niemieckich zbrodni, między innymi włosy więźniów, dziecięce ubranka, walizki z nazwiskami i żydowskie szaty modlitewne.
Ekspozycja poświęcona zagładzie
Sekretarz generalny ONZ zwiedził także ekspozycję w bloku 27, która poświęcona jest zagładzie Żydów. W imieniu państwa Izrael przygotował ją jerozolimski Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem. Jedną z jej kluczowych elementów jest Księga Imion. Spisana w niej została tożsamość 4,2 mln zgładzonych Żydów, których dane ustaliło dotychczas Yad Vashem.
Autor: pp/par / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Andrzej Grygiel