Dramatyczne sceny w centrum Zabrza. Poszukiwany listem gończym przestępca rzucił się do ucieczki, gdy policjanci próbowali go zatrzymać. Wsiadł do samochodu i odjeżdżając, potrącił jednego z funkcjonariuszy. Wtedy drugi policjant wyciągnął broń i strzelił w oddalający się samochód uciekiniera.
38-letni mieszkaniec Bytomia był poszukiwany listem gończym. W czwartek o godz. 10 policjanci zauważyli go na ul. Wolności w Zabrzu. Gdy próbowali go zatrzymać, doszło do przepychanki.
Przestępca rzucił się do ucieczki. Wsiadł do samochodu i odjeżdżając, potrącił jednego z funkcjonariuszy.
- Drugi z policjantów, chcąc uniemożliwić zatrzymanemu ucieczkę, strzelił w jego samochód - mówi Agnieszka Żyłka z policji w Zabrzu.
Padły trzy strzały
Strzały okazały się skuteczne. Pękła opona i samochód uderzył w zaparkowane w pobliżu auto.
- Poszukiwany został zatrzymany i przewieziony do Bytomia - dodaje Żyłka.
O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za czynną napaść na funkcjonariusza, doprowadzenie do kolizji i jazdę bez uprawnień może mu grozić nawet do 10 lat więzienia.
Potrącony policjant trafił do szpitala. - Jak tylko wróci do komendy, wyjaśni badającym sprawę prokuratorom przebieg zdarzenia - mówi Tomasz Bobrek, rzecznik policji w Bytomiu.
Strzały padły przy ul. Wolności w Zabrzu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: msin / Źródło: TVN 24 Katowice