Do 7 kwietnia w Pszczynie obowiązuje żałoba. To reakcja na doniesienia z Buczy pod Kijowem, która jest miastem partnerskim śląskiej Pszczyny. "Mordowanie mieszkańców podkijowskich miejscowości jest aktem ludobójstwa. Nie ma usprawiedliwienia takich działań. Wstrząsające obrazy okrucieństwa nie mogą pozostać bez międzynarodowych reakcji. Świat nie może pozwolić na to, aby tolerować zbrodnie wojenne. Winni będą musieli ponieść konsekwencję tych haniebnych czynów" - brzmi oświadczenie pszczyńskiego samorządu.
"W związku z tragiczną śmiercią wielu mieszkańców partnerskiego miasta Bucza burmistrz Dariusz Skrobol podjął decyzję, że w dniach od 4 do 7 kwietnia na terenie gminy Pszczyna obowiązywać będzie żałoba. Na znak żałoby na maszcie budynku Urzędu Miejskiego w Pszczynie flaga Pszczyny zostanie opuszczona do połowy masztu, a flagi na drzewcach wywiesza się z kirem" - czytamy na facebookowym profilu Pszczyny.
- Informacja, którą otrzymaliśmy w ostatnich dniach z Buczy, nie tylko zszokowała, ale nawet wbiła taki gwóźdź w serce. To, co się wydarzyło w tym mieście, które znamy, znamy tych ludzi, spowodowało, że razem z przewodniczącym rady podjęliśmy taką decyzję. Chcemy pokazać nasz krzyk rozpaczy, a jednocześnie całkowitą dezaprobatę dla tego, co się dzieje - mówi Dariusz Skrobok, burmistrz Pszczyny.
Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>
"To akt ludobójstwa, świat nie może tolerować zbrodni wojennych"
Pszczyna na Śląsku i podkijowska Bucza to miasta partnerskie. W poniedziałek rano pszczyńscy samorządowcy burmistrz Dariusz Skrobol oraz przewodniczący rady miejskiej Leszek Szczotka wydali wspólne oświadczenie:
"Jesteśmy wstrząśnięci doniesieniami o bestialstwie, jakie miało miejsce w Buczy. Mordowanie mieszkańców podkijowskich miejscowości jest aktem ludobójstwa. Nie ma usprawiedliwienia takich działań. Wstrząsające obrazy okrucieństwa nie mogą pozostać bez międzynarodowych reakcji. Świat nie może pozwolić na to, aby tolerować zbrodnie wojenne. Winni będą musieli ponieść konsekwencję tych haniebnych czynów" - napisali.
Dodali, że łączą się w bólu z przyjaciółmi z Buczy i chcą im okazać wsparcie. "Współpraca obu miast spowodowała, że nawiązaliśmy bliskie relacje. Trudno znaleźć słowa, które mogą wyrazić nasze emocje. Kiedy cierpi Twój przyjaciel, cierpisz również ty" - dodali.
Miesiąc temu: Bucza na linii frontu, brakuje leków, żywności
Miesiąc temu, 5 marca, kilkuosobowy zespół z Pszczyny wraz z burmistrzem wyruszył na granicę z Ukrainą z dwoma busami darów. - Właśnie wypakowaliśmy zebrane przez mieszkańców Gminy Pszczyna dary dla przyjaciół z Buczy. Tam sytuacja jest bardzo poważna. Miasto cały czas znajduje na linii frontu. Brakuje leków, żywności i środków higienicznych. Stąd decyzja o natychmiastowym działaniu - relacjonował 6 marca Dariusz Skrobol.
Dary zostały przeładowane w Korczowej i przez Lwów miały dotrzeć do Buczy.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24