Katowicka prokuratura przesłuchała i postawiła zarzuty dwóm mężczyznom, którzy w trakcie ucieczki przed patrolem policyjnym potrącili funkcjonariusza. Żaden z nich nie przyznał się do winy. W trakcie interwencji padły strzały, jeden z uciekinierów został ciężko ranny.
Najpoważniejsze zarzuty, które przedstawiono kierowcy samochodu: 26-latkowi z Katowic. – Pierwszy dotyczy dokonania czynnej napaści na policjanta podejmującego interwencję i spowodowanie u niego obrażeń ciała – mówi Marta Zawada-Dybek z katowickiej prokuratury okręgowej. - Drugi zarzut dotyczy nieudzielenia pomocy rannemu koledze – dodaje.
Wniosek o areszt
Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności, dlatego prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. 26-latekk był już wcześniej poszukiwany do odbycia kary za inne przestępstwo. – To mogło być powodem całego zdarzenia – zauważyła w rozmowie z dziennikarzami Marta Zawada-Dybek.
Zarzut nieudzielenia pomocy rannemu koledze usłyszał także drugi z zatrzymanych 20-letni pasażer volkswagena. Prokurator nie wniósł o aresztowanie drugiego z podejrzanych, jednak mężczyzna musi wpłacić 5 tys. złotych poręczenia majątkowego i został objęty dozorem policji. Grozi mu do 3 lat więzienia.
- Obaj mężczyźni złożyli wyjaśnienia i nie przyznali się do winy – podkreśliła rzeczniczka katowickiej prokuratury.
Nocny pościg
Do pościgu za volkswagenem passatem doszło w nocy z czwartku na piątek w Katowicach. Policjanci zatrzymali do kontroli volkswagena, którym podróżowały trzy osoby. W trakcie kontroli kierowca nagle ruszył, potrącając policjanta. Wtedy funkcjonariusze chwycili za broń i padły strzały w kierunku samochodu. Po chwili rozpoczął się pościg.
Policjanci natknęli się na rozbitego na barierkach volkswagena mniej więcej kilometr dalej. W środku był ranny 43-letni pasażer. Kierowcy oraz drugiego pasażera już nie było. Policjanci znali jednak ich dane, w sobotę obaj zostali zatrzymani.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: md / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24/Śląska Policja | Apapson