Właściciel domu z miasta Fulshear w Teksasie skarży się na to, że tysiące pszczół opanowały jego dom, utrudniając normalne funkcjonowanie. Mężczyzna przyznał, że owady zaczęły pojawiać się kilka tygodni temu. Ostatnio jednak sytuacja pogorszyła się na tyle, że musiał uciekać na zewnątrz, co zarejestrowała kamera monitoringu umieszczona przed budynkiem.
- Słychać ciągłe bzyczenie. To wszystko, o czym myślę. Nie mogę jeść, siedzę jak na szpilkach - opowiadał Darrell Murphy. Jak dodał, owady pojawiają się na werandzie, po lewej stronie drzwi. - To było przerażające. Kiedy zobaczyłem rój pszczół zbliżający się do mnie, nigdy w życiu nie biegłem tak szybko - opowiadał.
Jak przyznał Murphy, owady znacznie uprzykrzają mu życie. Nie może zostawiać otwartych drzwi do garażu, boi się otwierać drzwi wejściowe.
Zadanie dla specjalisty
Jak ocenił Chistian Martinez z lokalnych służb administracyjnych, pszczół mogą być tysiące.
- Owady szukają jak najmniejszej szczeliny, aby dostać się do środka, a w tym przypadku są to szczeliny między dwiema ceglanymi ścianami - tłumaczył Martinez.
Jak dodał, to wyspecjalizowana firma powinna zlokalizować miejsce, gdzie pszczoły zrobiły sobie gniazdo, a następnie je usunąć. Odradził działania na własną rękę. - Trzymałbym się [od takiego miejsca - red.] z daleka. W ten sposób możemy zapewnić sobie ochronę - dodał.
Autorka/Autor: dd
Źródło: KHOU, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved