Dwaj młodzi mężczyźni zostali zatrzymani za dewastację 24 nagrobków na cmentarzu żydowskim w Bielsku-Białej i kradzież fotografii z wystawy prezentowanej na nekropolii. - Za dużo wypiliśmy, niewiele pamiętamy - tak chuligani tłumaczyli się policji. Grozi im 5 lat więzienia.
Chuligani, którzy zdewastowali nagrobki na cmentarzu żydowskim w Bielsku-Białej w sobotę usłyszeli zarzuty. Nie było łatwo ich złapać - na cmentarzu nie ma monitoringu.
W piątek kryminalni wpadli najpierw na trop 18-latka, a kilka godzin później jego 24-letniego kompana. - Pierwszy od razu przyznał się do winy, drugi szedł w zaparte, ale to w jego garażu znaleźliśmy skradzione z cmentarza zdjęcia. Wobec tych dowodów też się przyznał - mówi Elwira Jurasz, rzeczniczka bielskiej policji.
Doszczętnie zniszczony grób architekta
Do dewastacji doszło nocą z 31 października na 1 listopada. Chuligani przedostali się na cmentarz przez betonowe ogrodzenie i uszkodzili 24 nagrobki.
Najbardziej ucierpiał nagrobek wybitnego bielszczanina, XIX-w. architekta Karola Korna. Został zniszczony całkowicie, inne mają zerwane płyty, niektóre roztłuczone w drobny mak.
Wandale ukradli także fotografie z wystawy prezentowanej na cmentarzu.
W sumie spowodowali szkody w wysokości prawie 3 tys.zł.
Cmentarz wybrali przypadkowo
Obaj chuligani są bielszczanami. Nie byli dotąd notowani w policyjnych kartotekach, starszy pracuje i ma dwójkę małych dzieci. - Tłumaczyli, że za dużo wypili alkoholu i niewiele pamiętają z tamtej nocy. Cmentarz wybrali przypadkowo, jak twierdzą, nie było w tym motywu antysemickiego. A zdjęcia ukradli przy okazji - mówi Jurasz.
O ich dalszym losie rozstrzygnie teraz prokurator. Za przestępstwa grozi im do 5 lat więzienia. - Sąd może nakazać im pokryć koszty naprawy nagrobków czy zapłacić rekompensatę za zniszczenia pokrzywdzonym, czyli bliskim zmarłych - mówi Jurasz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/sk / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja