W środku dnia przy głównej ulicy Rudy Śląskiej 23-latek piłował drewniany słup teletechniczny za pomocą piły ręcznej. - Był trzeźwy, potrzebował drewna na opał - mówi policjant. Urzędnicy muszą teraz sprawdzić, czy nadpiłowana infrastruktura nie zagraża bezpieczeństwu przechodniów i kierowców.
Kryminalni zatrzymali 23-latka z Rudy Śląskiej, który usiłował ukraść drewniany słup teletechniczny.
Po 9 rano piłą ręczną ścinał słup przy chodniku ul. Tunkla. - To główna droga Rudy, idzie od dzielnicy Kochłowice do Świętochłowic. Spory ruch pieszy i samochodowy - mówi Arkadiusz Ciozak, rzecznik policji w Rudzie Śląskiej.
Na szczęście złodziej nie zdążył dopiłować słupa nawet do połowy. Anonimowy mieszkaniec powiadomił policję. - Mężczyzna był trzeźwy. Tłumaczył się, że potrzebował drzewa na opał. W przyszłym tygodniu ma być 9 stopni - przekazuje Ciozak.
Policja zawiadomiła wydział zarządzania kryzysowego. Trzeba sprawdzić, czy nadpiłowany słup stoi teraz na tyle stabilnie, by się nie przewrócić. Wiszą na nim kable telekomunikacyjne. Powiadomiony został również jego właściciel.
Ten wycenił swoją naruszoną własność na 600 zł. Ale próba pozyskania opału może właściciela więcej kosztować. Jak twierdzi Ciozak, będzie musiał postawić słup murowany, jeśli stary okaże się do wymiany.
23-latek odpowie za usiłowanie kradzieży i stworzenie zagrożenia dla życia i zdrowia osób postronnych.
Piłował słup na opał przy drodze w Rudzie Śląskiej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/sk / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja