Bez dróżnika czy szlabanów, ale pod czujnym okiem Straży Ochrony Kolei - tak od kilku dni wyglądają niestrzeżone przejazdy kolejowe na Śląsku, przez które od niedawna przejeżdża Pendolino z prekością nawet 120 km/h. - Stanowi to pewne zagrożenie dla ludzi - mówi TVN24 funkcjonariusz SOK.
Partole Strażników Ochrony Kolei pojawiły się 14 grudnia na niestrzeżonych przejazdach kolejowych na trasie od Opola przez Fosowskie – Lubliniec – Częstochowę Stradom – Żelisławice do Koniecpola. Ma to związek ze zmianą w rozkładzie jazdy pociągów oraz wprowadzeniu na tory Pendolino. Oprócz składów jadących z prędkością 30-40 km/h, pojawiły się także te pędzące 120 km/h.
– Stanowi to pewne zagrożenie dla ludzi, którzy jeszcze nie przyzwyczaili się do nowego rozkładu jazdy, a którzy dotychczas przechodzili bezpiecznie przez te przejazdy – powiedział w rozmowie z TVN24 Dariusz Bitniok z częstochowskiego regionu Straży Ochrony Kolei.
- Nie ma 100-procentowych zabezpieczeń, ale oznaczenia są moim zdaniem wystarczające. To człowiek zawsze decyduje, czy się do nich zastosować, czy nie - dodaje.
Jak długo strażnicy będą zabezpieczać przejazdy? - Na pewno jeszcze przez kilka dni – zapowiedział dodając jednocześnie że "później też będą stali, ale w mniejszej obsadzie".
Zawsze, gdy zmieni się rozkład
Rzecznik SOK Paweł Boczek zapewnia zaś, że tego typu partole strażników na niestrzeżonych przejazdach wprowadza się zawsze, gdy zmienia się rozkład jazdy i częstotliwość kursowania pociągów. - To rutynowe działania prewencyjne podejmowane w uzgodnieniu z Polskimi Liniami Kolejowymi - powiedział. Zapewnił przy tym, że patrole pozostaną tam aż do odwołania.
Aby zminimalizować ryzyko wypadków, PLK wydała także specjalny komunikat do władz gmin, przez które przejeżdża Pendolino.
Szybciej i krócej
Obecnie w Polsce jest 17 składów Pendolino, z których 15 gotowych jest do jazdy z pasażerami. Każdy z zamówionych przez PKP Intercity składów Pendolino składa się z siedmiu wagonów. Pociągi mają prawie 190 metrów długości i ważą 395,5 ton. W Pendolino są dwie klasy: pierwsza i druga. Na pokładzie pociągu są łącznie 402 miejsca – 57 w klasie pierwszej i 345 w drugiej. Fotele w obu klasach są rozkładane, a każde z miejsc ma indywidualne oświetlenie oraz gniazdko elektryczne. Na korytarzach oraz na końcu przedziałów zostały umieszczone stelaże bagażowe. Pociąg jest wyposażony w wieszaki na rowery.
Dzięki Pendlino, skrócić mają się czasy podróży między największymi polskimi miastami. Jak zapowiada PKP Intercity podróż z Warszawy do Krakowa i Katowic będzie trwała ok. 2,5 godziny, do Trójmiasta blisko 3 godz., a do Wrocławia - 3 godz. 40 minut. Pendolino mają jeździć powyżej 160 km/h.
ZOBACZ, JAK STARTOWAŁO PENDOLINO W MATERIALE "FAKTÓW TVN":
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf/i / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice