Podjechał do przejazdu kolejowego z dużą prędkością, zlekceważył czerwone światła, otarł się o pociąg i odjechał. Nagrały go trzy kamery. Teraz szuka go policja.
W czwartek przed 8 rano we wsi Błesznica, blisko granicy czeskiej, pociąg relacji Katowice - Chałupki uderzył na przejeździe w samochód osobowy.
- Maszynista nie miał szans się zatrzymać - oceniają policjanci.
Zdarzenie nagrały trzy kamery monitoringu, zamontowane na pociągu.
Na filmach widać, że samochód zbliża się do przejazdu i zatrzymuje dopiero przed samym pociągiem. Gdy pociąg przejechał, samochód, który nie został mocno uszkodzony, pojechał dalej.
- To prawdopodobnie volkswagen golf typu hatchback - mówi Marta Pydych, rzeczniczka policji w Wodzisławiu Śląskim.
Kolor ciemny, prawdopodobnie granatowy.
Świadkowie twierdzą, że kierowca może mieć około 30 lat. Jest poszukiwany.
- Prosimy, żeby sam zgłosił się na policję - mówi Pydych.
Policjanci sprawdzili, że sygnalizacja świetlna na przejeździe działa i gdy przejeżdżał pociąg, było zapalone czerwone światło. Kierowcy grozi 5 tys. zł grzywny.
Maszynista był trzeźwy, nikt z pasażerów nie ucierpiał.
Autor: mag/gp/jb / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Koleje Śląskie