Zlekceważył czerwone światło, otarł się o pociąg i odjechał. Szuka go policja

Omal nie wjechał pod pociąg
Omal nie wjechał pod pociąg
Źródło: TVN 24 Katowice/ Koleje Śląskie

Podjechał do przejazdu kolejowego z dużą prędkością, zlekceważył czerwone światła, otarł się o pociąg i odjechał. Nagrały go trzy kamery. Teraz szuka go policja.

W czwartek przed 8 rano we wsi Błesznica, blisko granicy czeskiej, pociąg relacji Katowice - Chałupki uderzył na przejeździe w samochód osobowy.

- Maszynista nie miał szans się zatrzymać - oceniają policjanci.

Zatrzymał się tuż przed pociągiem
Zatrzymał się tuż przed pociągiem
Źródło: | Koleje Śląskie

Zdarzenie nagrały trzy kamery monitoringu, zamontowane na pociągu.

Na filmach widać, że samochód zbliża się do przejazdu i zatrzymuje dopiero przed samym pociągiem. Gdy pociąg przejechał, samochód, który nie został mocno uszkodzony, pojechał dalej.

- To prawdopodobnie volkswagen golf typu hatchback - mówi Marta Pydych, rzeczniczka policji w Wodzisławiu Śląskim.

Kolor ciemny, prawdopodobnie granatowy.

Świadkowie twierdzą, że kierowca może mieć około 30 lat. Jest poszukiwany.

- Prosimy, żeby sam zgłosił się na policję - mówi Pydych.

Policjanci sprawdzili, że sygnalizacja świetlna na przejeździe działa i gdy przejeżdżał pociąg, było zapalone czerwone światło. Kierowcy grozi 5 tys. zł grzywny.

Maszynista był trzeźwy, nikt z pasażerów nie ucierpiał.

Przejazd w Bełsznicy
Przejazd w Bełsznicy
Źródło: | śląska policja

Autor: mag/gp/jb / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: