Kosztowało 460 tysięcy złotych. Teraz trzeba je rozebrać. Taką decyzję podjął wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego w Katowicach. Chodzi o boisko w miejscowości Lisów koło Częstochowy, nad którym przebiega linia wysokiego napięcia. Pozwolenie na budowę wydał wójt, który zapewnia, że będzie się odwoływał.
Wielofunkcyjny obiekt sportowy wybudowano przy jednej ze szkół w Lisowie w październiku 2011 roku. Pomysł godny pochwały, gdyby nie fakt, że nad boiskiem przebiega linia wysokiego napięcia.
We wrześniu ubiegłego roku powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego w Lublińcu wydał decyzję nakazującą przesunięcie tego boiska o 15,5 metra. Jak tłumaczono, było to rozwiązanie najtańsze i zapewniające bezpieczeństwo użytkowania dla przebywających na boisku osób. Z tą decyzją nie zgodził się wójt gminy Herby, który złożył odwołanie. Efekt? Boisko trzeba rozebrać!
- Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego uchylił decyzję powiatowego inspektora nakazującą przesunięcie boiska przy ul. Szkolnej w Lisowie i orzekł o nakazie rozbiórki tego obiektu - mówi Tomasz Radziewski, z wojewódzkiego inspektoratu w Katowicach.
I dodaje, że wojewódzki inspektor stwierdził, że nie ma prawnych możliwości nakazania przeniesienia boiska w inne miejsce, czyli w efekcie rozbiórki części boiska i nakazania budowy jego pozostałej części.
Koszty
Zgodnie z przepisami kosztami w tym przypadku zostanie obciążona gmina. - Zobowiązany powinien przystąpić do wykonania tej decyzji bez zbędnej zwłoki – tłumaczy Radziewski.
Na decyzję wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowlanego przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który tę decyzję może wstrzymać do czasu wydania rozstrzygnięcia.
Wójt nie widzi problemu
Mimo negatywnych opinii powiatowego inspektoratu nadzoru budowlanego wójt, który wydał pozwolenie na budowę, cały czas nie widzi zagrożenia.
- Linia ma założone podwójne izolatory. Musiałby wiać bardzo silny wiatr, żeby przewrócić drzewo i ją zerwać. Poza tym, i tak w taką pogodę nikt na tym boisku nie gra - przekonuje Roman Banduch, wójt gminy Herby i dodaje: - Przyszła decyzja nakazująca rozbiórkę, będziemy się odwoływać i zobaczymy co dalej.
Boisko kosztowało 460 tysięcy złotych. Dotacja ze środków unijnych to kwota około 190 tysięcy złotych.
Energetycy: może dojść do porażenia prądem
Zagrożenie dostrzegają jednak energetycy. - Znam dzieci, które bawiły się latawcem na stalowej lince i zostały porażone, gdy ta zetknęła się z przewodem. W czasie zabawy dzieci są pełne energii i fantazji i nikt nie zagwarantuje, że któreś nie zechce wspinać się na słup energetyczny - mówi Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy śląskiego oddziału firmy Tauron Dystrybucja.
Zobacz archiwalny materiał magazynu Polska i Świat:
Boisko znajduje się w miejscowości Lisów (powiat lubliniecki):
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS/ejas / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Paweł Skalski