Kradzież luksusowego mercedesa w Rudzie Śląskiej, według ustaleń policji, wyglądała następująco: dwaj mężczyźni przyjechali do myjni samochodowej czerwonym bmw na austriackich rejestracjach. Dotkliwie pobili kierowcę mercedesa, po czym jeden z napastników odjechał skradzionym pojazdem w kierunku Czech. Tam został zatrzymany. Okazał się nim 31-letni Rosjanin. Drugi napastnik nadal jest poszukiwany.
W środę 15 września około godziny 22 w Rudzie Śląskiej na samoobsługowej myjni samochodowej w dzielnicy Kochłowice doszło do kradzieży samochodu marki Mercedes GT R o wartości ponad miliona złotych. - Policję zawiadomiła kobieta, która przejeżdżała w sąsiedztwie myjni. Powiedziała, że zauważyła bójkę i próbę kradzieży auta - mówi aspirant sztabowy Arkadiusz Ciozak, rzecznik rudzkiej policji.
Lokalne media podały, że mercedes jest leasingowany przez znanego na Śląsku producenta muzycznego i wokalistę. W rozmowie z portalem tvn24.pl Ciozak potwierdził tę informację. Jednak to nie muzyk prowadził auto, gdy zostało ono skradzione. Za zgodą właściciela, użytkował je inny, 42-letni mężczyzna. - Został on dotkliwie pobity przez dwóch napastników. Trafił do szpitala z obrażeniami głowy - mówi nam rzecznik policji.
Czerwone bmw na austriackich blachach
Wedle ustaleń śledczych, dwaj napastnicy przyjechali na myjnię w Kochłowicach (dzielnica Rudy Śląskiej) czerwonym bmw z austriacką rejestracją. Po pobiciu 42-latka, jeden ze złodziei wsiadł z powrotem do bmw, drugi do mercedesa.
Rozpoczął się policyjny pościg za skradzionym autem.
Lokalizator w mercedesie i policyjna blokada za Ostrawą
Policjanci po rozmowie z 42-latkiem skontaktowali się z właścicielem mercedesa. Okazało się, że w samochodzie zamontowane jest urządzenie, które pozwala namierzyć jego położenie. Muzyk przekazywał policji pozycję auta, odczytywaną ze specjalnej aplikacji monitorującej.
Pościg za mercedesem prowadzili funkcjonariusze z policji autostradowej. Złodziej przedostał się autostradą A1 do Czech. W tym samym czasie za pośrednictwem policjantów ze Wspólnego Punktu Kontaktowego w Kocobędzu (Chotěbuz), w ramach którego współpracują policjanci z Czech i Polski, zorganizowano blokadę na czeskiej autostradzie D1, która jest przedłużeniem naszej A1. Za Ostrawą zatrzymano skradzionego mercedesa z 31-letnim Rosjaninem za kierownicą.
Podejrzewany o kradzież wciąż przebywa na terytorium Czech. Rudzcy policjanci i prokurator zajmujący się sprawą uzyskali już Europejski Nakaz Aresztowania 31-latka. Jak zapowiada policja, wkrótce mercedes wróci do właściciela.
Ciozak dodaje, że drugi z napastników jest wciąż poszukiwany.
Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja