- Ojciec 3-letniej dziewczynki, która zmarła w Rybniku pozostawiona w samochodzie podczas upału, ma ogromne poczucie winy i nie szuka usprawiedliwienia - informuje prokuratura. Wobec mężczyzny nie zostaną zastosowane żadne środki zapobiegawcze, bo nie ma obawy, że będzie utrudniał śledztwo.
40-letni mężczyzna w miniony wtorek, zamiast odwieźć dziecko do przedszkola, pojechał bezpośrednio na parking. Zostawił córkę w samochodzie i poszedł do pracy. O tym, że dziecko pozostało w środku zorientował się dopiero po skończeniu pracy, kiedy otworzył drzwi auta. Próby reanimacji i interwencja wezwanego pogotowia nie dały rezultatu.
Zarzuty
Mężczyźnie postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci córki. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności. - Nie szuka on żadnego usprawiedliwienia i ma bardzo duże, ogromne poczucie winy z powodu tego, co się wydarzyło - mówi Jacek Sławik z prokuratury w Rybniku.
I dodaje: - Opisał szczegółowo, co się wydarzyło tego dnia, jakie miał zamiary i co robił. Miał zawieźć dziecko do przedszkola i odebrać po pracy. Absolutnie nie potrafi wyjaśnić, nie wie, dlaczego nie skręcił w stronę przedszkola, a zjechał bezpośrednio na parking.
"Rodzinna tragedia"
Wobec mężczyzny nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. - Nie wnioskowaliśmy o nie, uznając, że nie zachodzi obawa utrudniania śledztwa ze strony podejrzanego. Na obecnym etapie postępowania wszystko wskazuje na to, że to rodzinna tragedia - wyjaśnia Sławik.
Prokuratura planuje jeszcze przesłuchania najbliższej rodziny zmarłej dziewczynki: matki i dziadków. Odbędą się one w tym tygodniu lub przyszłym, zależnie od stanu tych osób.
Wstępne wyniki sekcji zwłok dziewczynki wskazały, że przyczyną zgonu był udar cieplny spowodowany przegrzaniem organizmu na skutek działania wysokiej temperatury w samochodzie. Szczegółowe wyniki sekcji będą prawdopodobnie znane za kilkanaście dni.
Przyczyną śmierci dziewczynki był udar cieplny (wideo z 12 czerwca):
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ejas/zp / Źródło: PAP/tvn24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: tvn24