Cezary P. przyznał się, że przywłaszczył 68 tys. zł, które miał dostarczyć 55 osobom i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Jedna rozprawa i zapadł wyrok. Półtora roku więzienia i zwrot skradzionych pieniędzy.
Dzisiaj w Sądzie Rejonowym w Częstochowie rozpoczął się proces Cezarego P., który jako listonosz przywłaszczył 68 tys. zł, a także czytał cudzą korespondencję.
Pierwsza rozprawa i zapadł wyrok.
- Sprawiedliwy, bo taki, jak uzgodniony między prokuraturą a oskarżonym - ocenia prokurator Krzysztof Budzik.
Były listonosz - który po kradzieży się ukrywał, a po zatrzymaniu do wszystkiego się przyznał - złożył obszerne wyjaśnienia i wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Został skazany na półtora roku pozbawienia wolności. Na poczet kary zaliczono mu 2,5 miesiąca aresztu. Ma też zwrócić skradzione pieniądze.
Pół roku się ukrywał
Listonosz porzucił przesyłki pocztowe w swoim mieszkaniu, a pobrane pieniądze przywłaszczył, nie rozliczając się z Pocztą Polską.
Prokuratora stwierdziła, że w okresie od 5 do 23 września 2016 roku Cezary P. przywłaszczył na szkodę Poczty Polskiej pieniądze w łącznej kwocie około 68 tys. zł, których nie dostarczył 55 osobom. Ponadto od lipca 2016 roku ukrywał kilkadziesiąt przesyłek pocztowych, z których część otworzył, uzyskując bezprawnie dostęp do ich treści.
W postępowaniu ustalono także, że Cezary P. pozorował dostarczenie przekazów i przesyłek pocztowych, fałszując podpisy odbiorców na potwierdzeniach odbioru.
23 września 2016 roku wyjechał z Częstochowy i od tego czasu ukrywał się przed organami ścigania. Był poszukiwany listem gończym.
Prokurator przedstawił mu zarzut przywłaszczenia powierzonego mienia, fałszowania dokumentacji pocztowej, ukrycia przesyłek pocztowych, bezprawnego uzyskania dostępu do treści przesyłek oraz naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych.
Cezary P. był w przeszłości karany w Wielkiej Brytanii za uszkodzenie ciała oraz groźby karalne.
Zarzucane oskarżonemu przestępstwa są zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat.
Autor: mag/i/jb / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice