"Będąc na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem, poniosła najwyższą cenę. Do końca żywiliśmy nadzieję, że wygra tę walkę" - napisał Szpital Powiatowy w Zawierciu o swojej pielęgniarce. Dorota Gołuchowska miała 52 lata. Od 1987 roku pracowała jako pielęgniarka. W kwietniu zakaziła się wirusem SARS-CoV-2.
O śmierci Doroty Gołuchowskiej z Zawiercia poinformował dzisiaj w mediach społecznościowych Szpital Powiatowy w Zawierciu.
Jak wynika z komunikatu, pani Dorota jako pielęgniarka związana była ze Szpitalem Powiatowym w Zawierciu wiele lat.
"Była osobą w pełni oddaną pacjentom. W trudnym i niebezpiecznym czasie pandemii z zaangażowaniem wypełniała swoje obowiązki, zawód pielęgniarki postrzegając nie tylko jako pracę, ale także powołanie do pomocy drugiemu człowiekowi. Pełna empatii i ciepła, ciesząca się sympatią i uznaniem współpracowników, którzy zawsze mogli liczyć na jej pomoc i wsparcie" - opisują pracownicy placówki.
Kierowała odziałem paliatywnym
Nigdzie nie pada informacja wprost, że pielęgniarka zmarła na COVID-19.
Czytamy o pani Dorocie: "Będąc na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem, poniosła najwyższą cenę. Do końca żywiliśmy nadzieję, że wygra tę walkę. Zdecydowaliśmy się otoczyć Panią Dorotę opieką w ośrodku o najwyższym stopniu referencyjności i możliwościach terapii, których jako szpital powiatowy nie mogliśmy wdrożyć. Lekarze z wrocławskiego szpitala bez wahania odpowiedzieli na naszą prośbę i przez niemal dwa tygodnie nie ustawali w wysiłkach, aby pokonać chorobę. Wiemy, że zrobili wszystko, co było w ludzkiej mocy".
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że pani Dorota była zakażona koronawirusem. 24 kwietnia w ciężkim stanie trafiła do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu i tam zmarła. Miała 52 lata, w zawierciańskim szpitalu pracowała od 1987 roku. Była pielęgniarką oddziałową na oddziale opieki paliatywnej.
Boże, przecież to nasza Dorotka
- Cudowna, ciepła osoba, oddana swojej pracy. Poświęcała swój czas pomagając potrzebującym, chorym, cierpiącym. Będzie nam bardzo Ciebie brakować - napisał w komentarzu Grzegorz.
Edyta: Dorotka byłaś wspaniałą osobą. Żal serce ściska. Tyle łez wylanych i pustka.
Maria: To zaszczyt, że miałam taką koleżankę. Wyrazy współczucia dla męża i całej rodziny.
Iwona: Byłaś zawsze pomocna, empatyczna i nie oczekująca... taka po prostu fajna, ludzka, skromna kobieta, pielęgniarka i koleżanka.
Renata: Boże, przecież to nasza Dorotka, taki dobry człowiek, jak mi przykro.
Aleksandra podziękowała zmarłej za opiekę nad jej mamą. Syn zmarłej - lekarzom za opiekę nad nią.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: szpital powiatowy w Zawierciu