Jesus call center. Spowiedź w czasach zarazy

Źródło:
TVN 24 Katowice
Minister zdrowia: ograniczamy liczbę osób uczestniczących w obrzędach liturgicznych
Minister zdrowia: ograniczamy liczbę osób uczestniczących w obrzędach liturgicznychTVN24
wideo 2/9
Minister zdrowia: ograniczamy liczbę osób uczestniczących w obrzędach liturgicznychTVN24

Z powodu epidemii parafie i kurie szukają sposobów na bezpieczną spowiedź wielkopostną. Płyty pleksi na kratkach konfesjonału? Spowiedź na telefon? Spowiedź w samochodzie? Instrukcja, jak wzbudzić żal doskonały?

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

"Kratkę konfesjonału należy zakleić folią od strony spowiednika lub przymocować cienką pleksę od strony penitenta, pamiętając o ich dezynfekcji. Innym sposobem prowadzenia spowiedzi może być spowiedź w wyodrębnionej części kościoła (kaplica, zakrystia, chór albo przylegająca salka). W takim miejscu penitent może się spowiadać półgłosem, klęcząc lub siedząc w odległości 1,5 metra od spowiednika. Na rozgrzeszenie powinien zawsze uklęknąć. Należy postarać się, aby sakrament był sprawowany godnie, z zachowaniem tajemnicy sakramentalnej. Nie należy podawać stuły do ucałowania" - czytam na stronie diecezji rzeszowskiej.

Odwołana "noc konfesjonałów"

Wedle przykazań kościelnych religii katolickiej, "każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku spowiadać się ze swoich grzechów" i "przynajmniej raz w roku na Wielkanoc przyjąć Komunię świętą". W praktyce katolicy spowiadają się masowo tuż przed Wielkanocą. W kościołach przed konfesjonałami ustawiają się gigantyczne kolejki. W czasach zarazy ciągnęłyby się na ulicach, bo do kościoła może wejść najwyżej pięć osób, nie licząc księży, blisko siebie mogą stać dwie, nie licząc wspólnie zamieszkujących, a reszta w odległości co najmniej półtora metra.

W wielu parafiach przed Wielkanocą odbywała się "noc konfesjonałów", czyli spowiadanie w godzinach nocnych dla ludzi żyjących "w zapracowaniu, nieustannym biegu", jak mówił rok temu serwisowi KAI koordynator tej akcji ksiądz Grzegorz Adamski.

Diecezja rzeszowska już odwołała "noc konfesjonałów".

Spowiedź na telefon

Oto post z profilu facebookowego Centrum Nowej Ewangelizacji Don Bosco we Wrocławiu:

A oto komentarze do posta:

Edyta: Spowiedź na telefon? No chyba nie do końca to właściwe hasło. Wprowadza w błąd, niestety.

Jordan: Kontynuując ten nietrafiony żart to zapytam czy można się wyspowiadać przez Messengera?

Joanna: Jak zamawiam pizzę na telefon, to nie znaczy, że zjem ją przez telefon, tylko że zamawiam z dowozem.

Faktycznie, przez telefon spowiedź w Don Bosco tylko się zamawia, a kapłan nawet nie przyjedzie na wezwanie, jak dostawca pizzy. To penitent ma stawić się na umówiony termin.

Podobne emocje wzbudziło internetowe ogłoszenie parafii w Toruniu: "Michalici otwierają spowiedź na telefon". Ale chodzi o to samo, co duchownym z Wrocławia: zadzwoń, umów się, przyjdź.

Spowiedź ogólna

Ksiądz Adam Kokoszka, wykładowca teologii moralnej, na portalu Formacji Stałej Kapłanów Diecezji Tarnowskiej pisze, że pytanie o to, "czy można posługiwać się współczesnymi środkami komunikacji, takimi jak internet czy telefon" do sakramentu pokuty stawiane jest w Kościele coraz częściej.

"Gdyby tak się stało, byłaby to prawdziwa rewolucja w podejściu do sakramen­tów Kościoła" - twierdzi Kokoszka. Watykan sprzeciwiał się spowiedzi na odległość już na początku XVII wieku, gdy praktykowano spowiadanie się za pomocą listów, potem w XIX wieku, gdy wrócił temat po wynalezieniu telefonu, wreszcie u zarania XXI wieku i powszechnej dostępności internetu..

Papieska Rada Do Spraw Środków Społecznego Przekazu w 2002 roku wyraziła się jasno:

"Rzeczywistość wirtualna nie jest zamiennikiem Realnej Obecności Chrystusa w Eucharystii, sakramentalnej rzeczywistości innych sakramentów i współudziału w kulcie sprawowanym w żywej wspólnocie. W internecie nie ma sakramentów; a nawet doświadczenia religijne, możliwe w nim dzięki łasce Boga nie są wystarczające w oderwaniu od współdziałania z innymi wiernymi w świecie rzeczywistym. To kolejny aspekt Internetu, który wymaga studium i refleksji".

Hierarchowie Kościoła katolickiego upierają się przy fizycznym spotkaniu spowiednika i penitenta. Również dlatego, by chronić tajemnicę spowiedzi. Rozmowę przez telefon czy komunikator internetowy mógłby ktoś podsłuchać, nagrać, rozpowszechnić.

"Stan obecny jest taki, że papież nie pozwala na spowiedź z wykorzystaniem telefonu czy internetu. Jeśli zdarzają się takie wypadki, są one uznawane za nadużycia i surowo ganione" - pisze Kokoszka. Ale stwierdził to w 2017 roku, gdy pandemii COVID-19 mogła spodziewać się co najwyżej garstka wirusologów.

SARS-CoV-2 już zmienił Kościół, przeniósł nabożeństwa do świata wirtualnego. Zniesiono obowiązek chodzenia do kościoła na niedzielną mszę, wystarczy wysłuchać transmisji z mszy w telewizji czy internecie i grzechu nie ma. Od 24 marca online prowadzone są także "Rekolekcje w kwarantannie".

- Internet staje się w obecnej sytuacji ważnym narzędziem, który łączy ludzi na modlitwie. Dzięki temu możemy być razem, nie będąc razem fizycznie” – powiedział ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Episkopatu.

Ale wobec spowiedzi na odległość, papież nie zmienia stanowiska. W nocie Penitencjarii Apostolskiej odnoście sakramentu pojednania w obecnej sytuacji pandemii, która ukazała się 20 marca i którą można przeczytać w całości na stronie Episkopatu Polski, nie ma słowa o telefonie czy internecie. Powtarza się sformułowanie "indywidualna spowiedź" i pojawia się zalecenie, by odbywała się ona "w przewietrzonym miejscu poza konfesjonałem, z zachowaniem odpowiedniego dystansu, przy użyciu masek ochronnych, zwracając absolutną uwagę na sakrament i niezbędną dyskrecję".

Ponadto, do biskupa diecezjalnego należy zawsze ustalenie, na terenie własnego okręgu kościelnego i w zależności od poziomu pandemii, przypadków poważnej konieczności, w których zgodne z prawem jest udzielenie rozgrzeszenia ogólnego: na przykład przy wejściu do oddziałów szpitalnych, gdzie hospitalizowani są zakażeni wierni zagrożeni śmiercią, stosując w miarę możliwości i przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności środki nagłaśniające, aby można było usłyszeć rozgrzeszenie.

Spowiedź bez tajemnic

"W pierwszych wiekach dobrym chrześcijaninem był ten, kto nie musiał przystępować do sakramentu pokuty i de facto do niego nie przystępował; dziś natomiast gorliwy wierny to taki, kto przynajmniej raz w miesiącu klęka przy kratkach konfesjonału. Z tego nie wynika, że pierwsi chrześcijanie nie czynili pokuty. Wręcz przeciwnie, byli ludźmi umartwień i wyrzeczeń, ale właśnie po to, aby nie popełnić grzechu, który wymagałby sakramentalnego rozgrzeszenia" - pisze jezuita Dariusz Kowalczyk na portalu opoka.org.pl.

I dalej: "Patrząc na tę zdumiewającą historię sakramentalnego jednania się człowieka z Bogiem, nasuwa się pytanie, czy jego obecna forma jest formą ostateczną i definitywną? Sądzę, że nic nie wskazuje na to, aby tak właśnie było".

Jezuita uważa, że niemożność wyspowiadania się przez elektroniczne środki komunikacji nie wynika z istoty sakramentu pokuty, ale z dyscypliny jego sprawowania, która Kościół może zmienić.

W definicjach spowiedzi, które przywołuje Kowlaczyk, nie ma mowy o osobistym spotkaniu spowiednika i penitenta.

W sakramencie pokuty, wierni wyznający uprawnionemu szafarzowi grzechy, wyrażający za nie żal i mający postanowienie poprawy, przez rozgrzeszenie udzielone przez tegoż szafarza, otrzymują od Boga odpuszczenie grzechów po chrzcie popełnionych i jednocześnie dostępują pojednania z Kościołem, któremu grzesząc zadali ranę.

Sakrament pokuty składa się z trzech aktów penitenta oraz z rozgrzeszenia kapłana. Aktami penitenta są: żal za grzechy, spowiedź lub ujawnienie grzechów przed kapłanem oraz postanowienie wypełnienia zadośćuczynienia i czynów pokutnych.

Jezuita zauważa, że " przez kratki konfesjonału zazwyczaj niewiele albo nic nie widać". Ksiądz nie wie, z kim ma do czynienia, myli się co do wieku, a nawet płci penitenta. Poznaje grzechy kogoś, kogo potem nie rozpozna na ulicy. Niektórzy wierni z wiejskich parafii celowo spowiadają się w obcych parafiach, by nie zostać rozpoznani. Konkluzja: spowiedź w konfesjonale jest anonimowa. Spowiednik i penitent tylko się słyszą. Jak przez telefon.

Jezuita dyskutuje też z zagrożeniem nienaruszalności tajemnicy spowiedzi, które miałoby nieść posrednictwo elektroniczne. "Temu, kto miałby nikczemny zamiar podsłuchiwania spowiedzi, łatwiej byłoby zamontować mikrofon w jakimś konfesjonale niż szukać spowiedzi na internetowych łączach" - przekonany jest Kowalczyk.

"Poza tym - przypomina duchowny - tajemnica spowiedzi dotyczy spowiednika, a nie penitenta. Jeśli penitent chce publicznie wyjawić swoje grzechy, to może to zrobić, pod warunkiem, że nie będzie tego robił w celu wywołania zgorszenia. A ewentualne ryzyko podsłuchania, czy też podejrzenia spowiedzi w internecie penitent bierze na siebie. Przecież, jeśli ktoś podsłucha spowiedź w konfesjonale, to nikt nie oskarża kapłana, że złamał tajemnicę spowiedzi, bo nie zabezpieczył konfesjonału".

Spowiedź w samochodzie

Ksiądz Rafał Jarosiewicz od 2014 roku wykorzystuje do spowiadania samochód, którym parkuje przy centrach handlowych, szkołach, klubach, barach, domach publicznych, wszędzie tam, gdzie są chętni do spowiedzi, na każdym parkingu i ulicy w swojej diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej.

Konfesjonał jedzie do wiernych
Konfesjonał jedzie do wiernychNa ulice Koszalina wyjedzie pierwszy w Polsce mobilny konfesjonał.Fakty Online

Dzisiaj przykład z niego biorą inni kapłani, modyfikując metodę na czas zarazy. Jarosiewicz wozi tradycyjny konfesjonał w vanie, do którego zaprasza penitentów. Ksiądz Adam Pawłowski z parafii świętgo Marcelina w Rogalinie w Wielkopolsce nie spotyka się z penitentami w jednym pojeździe.

- Stoję na dużym parkingu pod kościołem. Siedzę w swoim samochodzie na miejscu pasażera w maseczce na twarzy, penitent podjeżdża swoim z mojej prawej strony i wyznaje grzechy bez wysiadania - opowiada Pawłowski.

W Bowie w stanie Maryland w USA duchowny Scott Holmer uprawia Drive-Through Confession podobnie, z tą drobną różnicą, że penitenci podjeżdżają samochodem, a on siedzi na krześle na ulicy. Spowiedź - z zewnątrz - przypomina usługę dla kierowców w sieci restaurację fast food. Zasada, wynikająca z zaleceń epidemiologów, jest zawsze taka sama: zachować odległość półtora metra. Ksiądz Pawłowski z Rogalina ustawia pachołki między samochodami, oddzielając także siebie i penitenta od kolejnych chętnych do spowiedzi, by nikt nie słyszał grzechów.

Spowiedź bez spowiednika

"Należy powiadomić wiernych o praktyce żalu doskonałego, o którym informuje Penitencjaria Apostolska w Nocie z dnia 19 marca 2020 roku. Zostaną udostępnione w formie elektronicznej specjalne ulotki do przekazania wiernym, z instrukcją, jak wzbudzić w sobie akt żalu doskonałego z intencją przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy będzie to możliwe" - czytam podpunkt 4 punktu 9 zarządzenia biskupa płockiego w sprawie sprawowania czynności liturgicznych w czasie stanu epidemii (inne punkty dotyczą chrztu, bierzmowania, mszy i wszystkich obrzędów związanych z Wielkanocą).

Do podpunktu podlinkowana jest krótka, niespełna jednostronicowa instrukcja.

W sytuacji, gdy nie ma możliwości wyznania grzechów przed kapłanem, należy: 1) wzbudzić w sobie pragnienie przyjęcia sakramentu pokuty (z postanowieniem przystąpienia do niego przy najbliższej okazji); 2) zrobić rachunek sumienia i w odniesieniu do wykrytych grzechów postanowić nie popełniać ich w przyszłości (jak w ramach przygotowania do spowiedzi sakramentalnej); 3) wzbudzić w sobie żal za popełnione grzechy ze względu na miłość do Boga – tak uczciwie, jak tylko potrafimy; można wypowiedzieć formułę: „Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu” albo przeczytać np. Psalm 51(50); 4) przyjąć sobie jakiś czyn pokutny w ramach pokuty za grzechy; 5) przyjąć Komunię św. (sakramentalnie lub duchowo).

Samochodowy spowiednik z Rogalina, ksiądz Adam Pawłowski, po rozmowach z parafianami i pierwszych spowiedziach w czasie zarazy przewiduje, że grzechy teraz będą dotyczyć głównie kłótni i kłamstw.

- Grzech jest zawsze odbiciem naszego życia. Inne grzechy ma mechanik, inne kierowca ciężarówki i matka piątki dzieci - mówi Pawłowski. - Dzisiaj ludzie boją się chodzić do pracy z obawy przed zakażeniem, ze strachu o zdrowie najbliższych, starszych. Lęk nie jest grzechem, ale ludzie będą kłamać szefów, że nie pójdą do pracy, bo coś tam. Przebywają więcej w domu, niż zwykle, z rodziną i zaczynają na siebie warczeć.

Autorka/Autor:mag/i

Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: facebook

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24