Jesus call center. Spowiedź w czasach zarazy

Źródło:
TVN 24 Katowice
Minister zdrowia: ograniczamy liczbę osób uczestniczących w obrzędach liturgicznych
Minister zdrowia: ograniczamy liczbę osób uczestniczących w obrzędach liturgicznychTVN24
wideo 2/9
Minister zdrowia: ograniczamy liczbę osób uczestniczących w obrzędach liturgicznychTVN24

Z powodu epidemii parafie i kurie szukają sposobów na bezpieczną spowiedź wielkopostną. Płyty pleksi na kratkach konfesjonału? Spowiedź na telefon? Spowiedź w samochodzie? Instrukcja, jak wzbudzić żal doskonały?

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

"Kratkę konfesjonału należy zakleić folią od strony spowiednika lub przymocować cienką pleksę od strony penitenta, pamiętając o ich dezynfekcji. Innym sposobem prowadzenia spowiedzi może być spowiedź w wyodrębnionej części kościoła (kaplica, zakrystia, chór albo przylegająca salka). W takim miejscu penitent może się spowiadać półgłosem, klęcząc lub siedząc w odległości 1,5 metra od spowiednika. Na rozgrzeszenie powinien zawsze uklęknąć. Należy postarać się, aby sakrament był sprawowany godnie, z zachowaniem tajemnicy sakramentalnej. Nie należy podawać stuły do ucałowania" - czytam na stronie diecezji rzeszowskiej.

Odwołana "noc konfesjonałów"

Wedle przykazań kościelnych religii katolickiej, "każdy wierny jest zobowiązany przynajmniej raz w roku spowiadać się ze swoich grzechów" i "przynajmniej raz w roku na Wielkanoc przyjąć Komunię świętą". W praktyce katolicy spowiadają się masowo tuż przed Wielkanocą. W kościołach przed konfesjonałami ustawiają się gigantyczne kolejki. W czasach zarazy ciągnęłyby się na ulicach, bo do kościoła może wejść najwyżej pięć osób, nie licząc księży, blisko siebie mogą stać dwie, nie licząc wspólnie zamieszkujących, a reszta w odległości co najmniej półtora metra.

W wielu parafiach przed Wielkanocą odbywała się "noc konfesjonałów", czyli spowiadanie w godzinach nocnych dla ludzi żyjących "w zapracowaniu, nieustannym biegu", jak mówił rok temu serwisowi KAI koordynator tej akcji ksiądz Grzegorz Adamski.

Diecezja rzeszowska już odwołała "noc konfesjonałów".

Spowiedź na telefon

Oto post z profilu facebookowego Centrum Nowej Ewangelizacji Don Bosco we Wrocławiu:

A oto komentarze do posta:

Edyta: Spowiedź na telefon? No chyba nie do końca to właściwe hasło. Wprowadza w błąd, niestety.

Jordan: Kontynuując ten nietrafiony żart to zapytam czy można się wyspowiadać przez Messengera?

Joanna: Jak zamawiam pizzę na telefon, to nie znaczy, że zjem ją przez telefon, tylko że zamawiam z dowozem.

Faktycznie, przez telefon spowiedź w Don Bosco tylko się zamawia, a kapłan nawet nie przyjedzie na wezwanie, jak dostawca pizzy. To penitent ma stawić się na umówiony termin.

Podobne emocje wzbudziło internetowe ogłoszenie parafii w Toruniu: "Michalici otwierają spowiedź na telefon". Ale chodzi o to samo, co duchownym z Wrocławia: zadzwoń, umów się, przyjdź.

Spowiedź ogólna

Ksiądz Adam Kokoszka, wykładowca teologii moralnej, na portalu Formacji Stałej Kapłanów Diecezji Tarnowskiej pisze, że pytanie o to, "czy można posługiwać się współczesnymi środkami komunikacji, takimi jak internet czy telefon" do sakramentu pokuty stawiane jest w Kościele coraz częściej.

"Gdyby tak się stało, byłaby to prawdziwa rewolucja w podejściu do sakramen­tów Kościoła" - twierdzi Kokoszka. Watykan sprzeciwiał się spowiedzi na odległość już na początku XVII wieku, gdy praktykowano spowiadanie się za pomocą listów, potem w XIX wieku, gdy wrócił temat po wynalezieniu telefonu, wreszcie u zarania XXI wieku i powszechnej dostępności internetu..

Papieska Rada Do Spraw Środków Społecznego Przekazu w 2002 roku wyraziła się jasno:

"Rzeczywistość wirtualna nie jest zamiennikiem Realnej Obecności Chrystusa w Eucharystii, sakramentalnej rzeczywistości innych sakramentów i współudziału w kulcie sprawowanym w żywej wspólnocie. W internecie nie ma sakramentów; a nawet doświadczenia religijne, możliwe w nim dzięki łasce Boga nie są wystarczające w oderwaniu od współdziałania z innymi wiernymi w świecie rzeczywistym. To kolejny aspekt Internetu, który wymaga studium i refleksji".

Hierarchowie Kościoła katolickiego upierają się przy fizycznym spotkaniu spowiednika i penitenta. Również dlatego, by chronić tajemnicę spowiedzi. Rozmowę przez telefon czy komunikator internetowy mógłby ktoś podsłuchać, nagrać, rozpowszechnić.

"Stan obecny jest taki, że papież nie pozwala na spowiedź z wykorzystaniem telefonu czy internetu. Jeśli zdarzają się takie wypadki, są one uznawane za nadużycia i surowo ganione" - pisze Kokoszka. Ale stwierdził to w 2017 roku, gdy pandemii COVID-19 mogła spodziewać się co najwyżej garstka wirusologów.

SARS-CoV-2 już zmienił Kościół, przeniósł nabożeństwa do świata wirtualnego. Zniesiono obowiązek chodzenia do kościoła na niedzielną mszę, wystarczy wysłuchać transmisji z mszy w telewizji czy internecie i grzechu nie ma. Od 24 marca online prowadzone są także "Rekolekcje w kwarantannie".

- Internet staje się w obecnej sytuacji ważnym narzędziem, który łączy ludzi na modlitwie. Dzięki temu możemy być razem, nie będąc razem fizycznie” – powiedział ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Episkopatu.

Ale wobec spowiedzi na odległość, papież nie zmienia stanowiska. W nocie Penitencjarii Apostolskiej odnoście sakramentu pojednania w obecnej sytuacji pandemii, która ukazała się 20 marca i którą można przeczytać w całości na stronie Episkopatu Polski, nie ma słowa o telefonie czy internecie. Powtarza się sformułowanie "indywidualna spowiedź" i pojawia się zalecenie, by odbywała się ona "w przewietrzonym miejscu poza konfesjonałem, z zachowaniem odpowiedniego dystansu, przy użyciu masek ochronnych, zwracając absolutną uwagę na sakrament i niezbędną dyskrecję".

Ponadto, do biskupa diecezjalnego należy zawsze ustalenie, na terenie własnego okręgu kościelnego i w zależności od poziomu pandemii, przypadków poważnej konieczności, w których zgodne z prawem jest udzielenie rozgrzeszenia ogólnego: na przykład przy wejściu do oddziałów szpitalnych, gdzie hospitalizowani są zakażeni wierni zagrożeni śmiercią, stosując w miarę możliwości i przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności środki nagłaśniające, aby można było usłyszeć rozgrzeszenie.

Spowiedź bez tajemnic

"W pierwszych wiekach dobrym chrześcijaninem był ten, kto nie musiał przystępować do sakramentu pokuty i de facto do niego nie przystępował; dziś natomiast gorliwy wierny to taki, kto przynajmniej raz w miesiącu klęka przy kratkach konfesjonału. Z tego nie wynika, że pierwsi chrześcijanie nie czynili pokuty. Wręcz przeciwnie, byli ludźmi umartwień i wyrzeczeń, ale właśnie po to, aby nie popełnić grzechu, który wymagałby sakramentalnego rozgrzeszenia" - pisze jezuita Dariusz Kowalczyk na portalu opoka.org.pl.

I dalej: "Patrząc na tę zdumiewającą historię sakramentalnego jednania się człowieka z Bogiem, nasuwa się pytanie, czy jego obecna forma jest formą ostateczną i definitywną? Sądzę, że nic nie wskazuje na to, aby tak właśnie było".

Jezuita uważa, że niemożność wyspowiadania się przez elektroniczne środki komunikacji nie wynika z istoty sakramentu pokuty, ale z dyscypliny jego sprawowania, która Kościół może zmienić.

W definicjach spowiedzi, które przywołuje Kowlaczyk, nie ma mowy o osobistym spotkaniu spowiednika i penitenta.

W sakramencie pokuty, wierni wyznający uprawnionemu szafarzowi grzechy, wyrażający za nie żal i mający postanowienie poprawy, przez rozgrzeszenie udzielone przez tegoż szafarza, otrzymują od Boga odpuszczenie grzechów po chrzcie popełnionych i jednocześnie dostępują pojednania z Kościołem, któremu grzesząc zadali ranę.

Sakrament pokuty składa się z trzech aktów penitenta oraz z rozgrzeszenia kapłana. Aktami penitenta są: żal za grzechy, spowiedź lub ujawnienie grzechów przed kapłanem oraz postanowienie wypełnienia zadośćuczynienia i czynów pokutnych.

Jezuita zauważa, że " przez kratki konfesjonału zazwyczaj niewiele albo nic nie widać". Ksiądz nie wie, z kim ma do czynienia, myli się co do wieku, a nawet płci penitenta. Poznaje grzechy kogoś, kogo potem nie rozpozna na ulicy. Niektórzy wierni z wiejskich parafii celowo spowiadają się w obcych parafiach, by nie zostać rozpoznani. Konkluzja: spowiedź w konfesjonale jest anonimowa. Spowiednik i penitent tylko się słyszą. Jak przez telefon.

Jezuita dyskutuje też z zagrożeniem nienaruszalności tajemnicy spowiedzi, które miałoby nieść posrednictwo elektroniczne. "Temu, kto miałby nikczemny zamiar podsłuchiwania spowiedzi, łatwiej byłoby zamontować mikrofon w jakimś konfesjonale niż szukać spowiedzi na internetowych łączach" - przekonany jest Kowalczyk.

"Poza tym - przypomina duchowny - tajemnica spowiedzi dotyczy spowiednika, a nie penitenta. Jeśli penitent chce publicznie wyjawić swoje grzechy, to może to zrobić, pod warunkiem, że nie będzie tego robił w celu wywołania zgorszenia. A ewentualne ryzyko podsłuchania, czy też podejrzenia spowiedzi w internecie penitent bierze na siebie. Przecież, jeśli ktoś podsłucha spowiedź w konfesjonale, to nikt nie oskarża kapłana, że złamał tajemnicę spowiedzi, bo nie zabezpieczył konfesjonału".

Spowiedź w samochodzie

Ksiądz Rafał Jarosiewicz od 2014 roku wykorzystuje do spowiadania samochód, którym parkuje przy centrach handlowych, szkołach, klubach, barach, domach publicznych, wszędzie tam, gdzie są chętni do spowiedzi, na każdym parkingu i ulicy w swojej diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej.

Konfesjonał jedzie do wiernych
Konfesjonał jedzie do wiernychNa ulice Koszalina wyjedzie pierwszy w Polsce mobilny konfesjonał.Fakty Online

Dzisiaj przykład z niego biorą inni kapłani, modyfikując metodę na czas zarazy. Jarosiewicz wozi tradycyjny konfesjonał w vanie, do którego zaprasza penitentów. Ksiądz Adam Pawłowski z parafii świętgo Marcelina w Rogalinie w Wielkopolsce nie spotyka się z penitentami w jednym pojeździe.

- Stoję na dużym parkingu pod kościołem. Siedzę w swoim samochodzie na miejscu pasażera w maseczce na twarzy, penitent podjeżdża swoim z mojej prawej strony i wyznaje grzechy bez wysiadania - opowiada Pawłowski.

W Bowie w stanie Maryland w USA duchowny Scott Holmer uprawia Drive-Through Confession podobnie, z tą drobną różnicą, że penitenci podjeżdżają samochodem, a on siedzi na krześle na ulicy. Spowiedź - z zewnątrz - przypomina usługę dla kierowców w sieci restaurację fast food. Zasada, wynikająca z zaleceń epidemiologów, jest zawsze taka sama: zachować odległość półtora metra. Ksiądz Pawłowski z Rogalina ustawia pachołki między samochodami, oddzielając także siebie i penitenta od kolejnych chętnych do spowiedzi, by nikt nie słyszał grzechów.

Spowiedź bez spowiednika

"Należy powiadomić wiernych o praktyce żalu doskonałego, o którym informuje Penitencjaria Apostolska w Nocie z dnia 19 marca 2020 roku. Zostaną udostępnione w formie elektronicznej specjalne ulotki do przekazania wiernym, z instrukcją, jak wzbudzić w sobie akt żalu doskonałego z intencją przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy będzie to możliwe" - czytam podpunkt 4 punktu 9 zarządzenia biskupa płockiego w sprawie sprawowania czynności liturgicznych w czasie stanu epidemii (inne punkty dotyczą chrztu, bierzmowania, mszy i wszystkich obrzędów związanych z Wielkanocą).

Do podpunktu podlinkowana jest krótka, niespełna jednostronicowa instrukcja.

W sytuacji, gdy nie ma możliwości wyznania grzechów przed kapłanem, należy: 1) wzbudzić w sobie pragnienie przyjęcia sakramentu pokuty (z postanowieniem przystąpienia do niego przy najbliższej okazji); 2) zrobić rachunek sumienia i w odniesieniu do wykrytych grzechów postanowić nie popełniać ich w przyszłości (jak w ramach przygotowania do spowiedzi sakramentalnej); 3) wzbudzić w sobie żal za popełnione grzechy ze względu na miłość do Boga – tak uczciwie, jak tylko potrafimy; można wypowiedzieć formułę: „Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu” albo przeczytać np. Psalm 51(50); 4) przyjąć sobie jakiś czyn pokutny w ramach pokuty za grzechy; 5) przyjąć Komunię św. (sakramentalnie lub duchowo).

Samochodowy spowiednik z Rogalina, ksiądz Adam Pawłowski, po rozmowach z parafianami i pierwszych spowiedziach w czasie zarazy przewiduje, że grzechy teraz będą dotyczyć głównie kłótni i kłamstw.

- Grzech jest zawsze odbiciem naszego życia. Inne grzechy ma mechanik, inne kierowca ciężarówki i matka piątki dzieci - mówi Pawłowski. - Dzisiaj ludzie boją się chodzić do pracy z obawy przed zakażeniem, ze strachu o zdrowie najbliższych, starszych. Lęk nie jest grzechem, ale ludzie będą kłamać szefów, że nie pójdą do pracy, bo coś tam. Przebywają więcej w domu, niż zwykle, z rodziną i zaczynają na siebie warczeć.

Autorka/Autor:mag/i

Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: facebook

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające – podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24