Sprawa wykładowczyni rusza od nowa w prokuraturze. Kolejni studenci będą przesłuchiwani

Źródło:
TVN 24 Katowice
Rektor UŚ o wznowieniu postępowania prokuratorskiego w sprawie Ewy Budzyńskiej
Rektor UŚ o wznowieniu postępowania prokuratorskiego w sprawie Ewy Budzyńskiej
wideo 2/5
Rektor UŚ o wznowieniu postępowania prokuratorskiego w sprawie Ewy Budzyńskiej

Prokuratura przesłuchała studentów, którzy poskarżyli się uczelni na swoją wykładowczynię. Sprawa została umorzona, ale Instytut Ordo Iuris, który reprezentuje nauczycielkę, złożył zażalenie na tę decyzję. W poniedziałek rozpoczynają się kolejne przesłuchania. - W tej trudnej dla młodzieży sytuacji wiele zależy od tego, czy wesprzemy studentów, czy wyjdziemy z tego jako wspólnota, która się boi - powiedziała na piątkowej konferencji rzeczniczka praw studentów Uniwersytetu Śląskiego.

Jak poinformował na piątkowym briefingu rektor Uniwersytetu Śląskiego, profesor Ryszard Koziołek, w poniedziałek ruszą przesłuchania studentów, którzy mieli zajęcia z Ewą Budzyńską, wykładowczynię socjologii. Na razie wiadomo, że przed prokuratorem stanie ich dziesięcioro.

To druga grupa przesłuchiwanych studentów. Pierwszych 12, którzy przed wakacjami odpowiadali na pytania śledczych, było autorami skargi na Budzyńską. Pismo, dotyczące treści wykładów, złożyli na ręce rektora, nie organów ścigania, następnie trafiło do powołanych w celu rozstrzygania sporów między studentami a wykładowcami instytucji uczelnianych (rzecznik dyscyplinarny, komisja dyscyplinarna), gdzie wciąż jest rozpatrywane.

Ale osoba trzecia, niezwiązana z uczelnią, zawiadomiła prokuraturę, stając w obronie Budzyńskiej. Wykładowczynię reprezentowała fundacja Instytut na rzecz kultury prawa Ordo Iuris.

Po pierwszej turze zeznań, w czerwcu, prokuratura umorzyła sprawę. Jednak Ordo Iuris złożył zażalenie na tę decyzję, o czym poinformował na swojej stronie. Śledczy wznowili postępowanie. Prowadzi je od początku Prokuratura Rejonowa Katowice Południe. Jak powiedziała jej szefowa, prokurator Bogusława Szczepanek-Siejka, decyzja o podjęciu umorzonego wcześniej postępowania zapadła po analizie akt. - Uznaliśmy, że konieczne jest przesłuchanie innych studentów, którzy uczestniczyli w wykładach doktor habilitowanej Ewy Budzyńskiej, ale nie wnosili zastrzeżeń do ich treści. Na tę chwilę bowiem dysponujemy sprzecznymi relacjami obu stron sporu – powiedziała.

Szczepanek-Siejka nie zgadza się z zarzutami środowisk akademickich, że prowadzone przez prokuraturę postępowanie narusza autonomię uczelni. - Te dwa postępowania nie mają ze sobą związku. My badamy, czy doszło do przestępstwa. Prokuratura w żaden sposób nie ingeruje w prace komisji dyscyplinarnej – podkreśliła.

Studenci spotkali się ze wsparciem przed komisariatemTVN 24 Katowice

Wspierają studentów i przekazują ich dane policji

Profesor Koziołek deklarował na konferencji, że uczelnia nieformalnie wspiera studentów. Wykładowcy prawa z UŚ reprezentowali ich i będą reprezentować w trakcie przesłuchań. Ale to władze UŚ przekazały policji ich dane. Ze strony dziennikarzy padło pytanie, czy rektor musiał to zrobić.

- Słowo "musiał" jest trudne do potwierdzenia - odparł Koziołek. - Ani rektor ubiegły, Andrzej Kowalczyk, ani ja nie podjęlibyśmy takiej decyzji arbitralnie, kierując się własnym wyczuciem. Dokonaliśmy analizy prawnej, w pierwszym wezwaniu zakwestionowaliśmy podstawę prawną, na której oparte było to żądanie prokuratury, ono zostało zweryfikowane. Po dogłębnych konsultacjach prawnych podjęliśmy decyzję o przekazaniu danych, ograniczając się do danych teleadresowych, czyli imion i adresów. Tak, w naszym rozumieniu było to niezbędne i zgodne z prawem - podkreślił rektor.

Dodał, że rozmawiał o sprawie z przesłuchiwanymi studentami. W pierwszej grupie reakcją było rozczarowanie. Kolejni czują przygnębienie.

- Studenci z rzadka korzystają z takiej opcji, żeby jawnie, podpisując się własnym nazwiskiem, zaoponować przeciwko jakiejś formie nauczania - powiedziała rzeczniczka praw studenckich UŚ Agnieszka Bielska-Brodziak, która wystąpiła po rektorze. - Ich opór może wiązać się albo z wiedzą, albo ze sposobem, w jaki ta wiedza jest im przekazywana. Częściej robią to gdzieś prywatnie, wymieniają się recenzjami na forach. Tu stało się inaczej, ich opór był tak duży, że zdecydowali się dać temu nazwisko. To jest ważne, że na to się zgodzili. Chcieli się ujawnić i stali się częścią zupełnie innego postępowania. które nie toczy się przeciwko nim, są tylko świadkami. Ale są uwikłani stawaniem przed wymiarem sprawiedliwości, w bycie częścią procedury, która nawet dla doświadczonych ludzi jest bardzo trudna i obciążająca.

Rzeczniczka dodała na koniec, że w tej trudnej dla młodzieży sytuacji wiele zależy od tego, jak się zachowają akademicy. - Czy wesprzemy młodzież i powiemy: nie musicie się obawiać, jesteście w miejscu, w którym czekamy na to, żebyście mówili własnym głosem? Czy też wyjdziemy z tego jako wspólnota, która się boi?

Skarga studentów

Wszystko zaczęło się w grudniu 2018 roku. Studenci drugiego roku socjologii poskarżyli się władzom uczelni na Ewę Budzyńską, wtedy zatrudnioną na stanowisku profesora socjologii, że zamiast wiedzy naukowej przekazuje im swój radykalny światopogląd. Głoszone przez nią treści miały utrwalać homofobię i stereotypy związane z płcią. Studenci twierdzili, że usłyszeli od Budzyńskiej, jakoby aborcja była morderstwem bez względu na okoliczności, co jest niezgodne z polskim prawem. Miała też krytykować antykoncepcję.

Ówczesny rektor skierował skargę do rzecznika dyscyplinarnego, który na uczelni pełni rolę prokuratora. Rzecznik z kolei zawnioskował do komisji dyscyplinarnej - uczelnianego odpowiednika sądu - o ukaranie Budzyńskiej. Socjolożka, nie czekając na werdykt, na początku 2020 roku zwolniła się z uczelni.

W tym samym mniej więcej czasie działaczka partii Solidarna Polska zawiadomiła prokuraturę o przestępstwie polegającym na tworzeniu fałszywych dowodów podczas postępowania uczelnianego przeciwko Budzyńskiej. Socjolożce w postępowaniu prokuratorskim przyznano status pokrzywdzonej.

Prace komisji dyscyplinarnej UŚ utkwiły w martwym punkcie. Oficjalnie z powodu pandemii. Władze uczelni zapewniają, ze niebawem zostaną wznowione.

Autorka/Autor:mag

Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24